Domek Rybaka ŚZK 1:87
-
Może i Cię natchnąłem, ale wykonanie i kształtowanie to Twoja robota. Teren jest naprawdę bardzo fajny.
Staram się
Zmiana aranżacji w stosunku do szkicu też nie była bez sensu. Skoro założyliśmy że do chałupy wychodzi się od wschodu to pole nie mogło być od północy. Dlatego schodzący teren jest nachylony do słońca. W Hiszpanii to akurat może nie mieć znaczenia bo lampa tam jest cały dzień. Ale Polski chłop myśli po naszemu
Rzeczka płynie z północy na południe wiec muszą to byc tereny raczej po stronie morza Śródziemnego. Między Barceloną a Malagą
i tak se siedzę i kombinuje, jak koń pod górę...
-
Może i Cię natchnąłem, ale wykonanie i kształtowanie to Twoja robota. Teren jest naprawdę bardzo fajny.
Staram się
Zmiana aranżacji w stosunku do szkicu też nie była bez sensu. Skoro założyliśmy że do chałupy wychodzi się od wschodu to pole nie mogło być od północy. Dlatego schodzący teren jest nachylony do słońca. W Hiszpanii to akurat może nie mieć znaczenia bo lampa tam jest cały dzień. Ale Polski chłop myśli po naszemu
Rzeczka płynie z północy na południe wiec muszą to byc tereny raczej po stronie morza Śródziemnego. Między Barceloną a Malagą
i tak se siedzę i kombinuje, jak koń pod górę...
-
Ten tytułowy 'Rybak' to się jakoś kojarzył z biednym rybakiem jak św. Piotr, albo ten od złotej rybki, jak kto woli, ale sądząc po tej całej jego posiadłości, to jest to chyba raczej jakiś średniowieczny armator lub prezes lokalnego stowarzyszenia rybołówstwa :)
Ogólnie jestem pod dużym wrażeniem, piękna robota!
-
Ten tytułowy 'Rybak' to się jakoś kojarzył z biednym rybakiem jak św. Piotr, albo ten od złotej rybki, jak kto woli, ale sądząc po tej całej jego posiadłości, to jest to chyba raczej jakiś średniowieczny armator lub prezes lokalnego stowarzyszenia rybołówstwa :)
Ogólnie jestem pod dużym wrażeniem, piękna robota!
-
Ale fajna ta dioramka się rodzi nam tutaj :)
Co do mostku to się nie przejmuj zawsze można założyć że nie przepływał pod mostem, ponieważ domek stoi na rzeczką założyłbym ze ta rzeczką rybak wypływa na łowy nad jezioro lub jakiś zalew :)
Molo super, pomyśl czy nie zamontować go wzdłuż rzeki coś na kształt mini przystani :)
-
Ale fajna ta dioramka się rodzi nam tutaj :)
Co do mostku to się nie przejmuj zawsze można założyć że nie przepływał pod mostem, ponieważ domek stoi na rzeczką założyłbym ze ta rzeczką rybak wypływa na łowy nad jezioro lub jakiś zalew :)
Molo super, pomyśl czy nie zamontować go wzdłuż rzeki coś na kształt mini przystani :)
-
Powstały schody terenowe - ziemne - oporowe, palisada nadbrzeża przy molo, wstawiłem do "wody" konstrukcje molo, KAMIEŃ od którego się wszystko zaczęło znalazł docelowe miejsce. Tutaj będzie osłaniał molo przed dużą wodą...
I łódeczka postawiona dla przymiarki. Wszystko świeżo po przyklejane, bez retuszu a wygląda kozacko (?) !
Dziś załatwiłem piasek:
ja: - dzień dobry, ile kosztuje tona piachu kwarcowego ?
sprzed: - 1200zł / tonę
ja: - a wisełka czysta ?
sprzed: - 800zł / tonę
ja: Ma Pan piach w workach saco ?
sprzed: - Tak, a ile potrzeba ?
ja: - proszę tu jest złotówka, ja potrzebuje 1 kg wisełki, reszty nie trzeba
faktury nie musi być, wystarczy paragon...
Facet parskną śmiechem... - żart ? nie !, potrzebuje 1 kg , ble ble ble , potrzebuje do makiety...
- Dobra bierz Pan, ha ha ha , ha ha ha ...
- Tak było, poważnie !!!
Ale złotówkę wziął !
Niestety piasek schnie, bo się nie da go przesiać na mokro, wiem idę go do piekarnika wstawię na 0,5h...
-
Powstały schody terenowe - ziemne - oporowe, palisada nadbrzeża przy molo, wstawiłem do "wody" konstrukcje molo, KAMIEŃ od którego się wszystko zaczęło znalazł docelowe miejsce. Tutaj będzie osłaniał molo przed dużą wodą...
I łódeczka postawiona dla przymiarki. Wszystko świeżo po przyklejane, bez retuszu a wygląda kozacko (?) !
Dziś załatwiłem piasek:
ja: - dzień dobry, ile kosztuje tona piachu kwarcowego ?
sprzed: - 1200zł / tonę
ja: - a wisełka czysta ?
sprzed: - 800zł / tonę
ja: Ma Pan piach w workach saco ?
sprzed: - Tak, a ile potrzeba ?
ja: - proszę tu jest złotówka, ja potrzebuje 1 kg wisełki, reszty nie trzeba
faktury nie musi być, wystarczy paragon...
Facet parskną śmiechem... - żart ? nie !, potrzebuje 1 kg , ble ble ble , potrzebuje do makiety...
- Dobra bierz Pan, ha ha ha , ha ha ha ...
- Tak było, poważnie !!!
Ale złotówkę wziął !
Niestety piasek schnie, bo się nie da go przesiać na mokro, wiem idę go do piekarnika wstawię na 0,5h...
-
Schody obsypane ale nie jestem zadowolony z efektu. Pewnie muszę powtórzyć proces nasypu.
Pojawił się nowy element układanki. Górotwór skalny - skała wapienna z jaskinią, takie zakończenie narożnika dioramy. Powstał jak w naturze przypadkowo. Pozostałości po gipsowaniu już miały lecieć do kosza, gdy dostrzegłem w tej kupce zaschniętego gipsu coś ciekawego.
Dodatkowo powycinałem obrysy domku i mostka i zniwelowałem teren płynnie łącząc te elementy z podłożem.
Proces bardzo powolny, żmudny i pracochłonny. Najgorsze jest czekanie na wysychanie, a to kleju i posypki a to gipsu. Pod tym względem nie jestem cierpliwy, chyba trzeba się nauczyć kolejnej przywary modelarza
Chciało by się do relacji wrzucać co chwilę wykonany kolejny krok a zegar... tik tak tik tak
co zrobić ?
I pewna paranoja : im wolniej cyka to ustrojstwo dające czas, tym tego czasu jest mniej.
Roboty nie przybywa, a nuda się plącze pod płotem.
-
Schody obsypane ale nie jestem zadowolony z efektu. Pewnie muszę powtórzyć proces nasypu.
Pojawił się nowy element układanki. Górotwór skalny - skała wapienna z jaskinią, takie zakończenie narożnika dioramy. Powstał jak w naturze przypadkowo. Pozostałości po gipsowaniu już miały lecieć do kosza, gdy dostrzegłem w tej kupce zaschniętego gipsu coś ciekawego.
Dodatkowo powycinałem obrysy domku i mostka i zniwelowałem teren płynnie łącząc te elementy z podłożem.
Proces bardzo powolny, żmudny i pracochłonny. Najgorsze jest czekanie na wysychanie, a to kleju i posypki a to gipsu. Pod tym względem nie jestem cierpliwy, chyba trzeba się nauczyć kolejnej przywary modelarza
Chciało by się do relacji wrzucać co chwilę wykonany kolejny krok a zegar... tik tak tik tak
co zrobić ?
I pewna paranoja : im wolniej cyka to ustrojstwo dające czas, tym tego czasu jest mniej.
Roboty nie przybywa, a nuda się plącze pod płotem.
-
Schody wypełniłbym gipsem i pomalował na glinę. Schodów piaskiem by nie wypełniali, bo piasek się do tego nie nadaje, gdyż się nie lepi. Takie schody wypełniano ubitą ziemią albo gliną.
Pewnie dlatego coś Ci w nich nie pasuje.
P.S. Te słupki za mostkiem w stronę chatki jakoś nie pasują, bo po co one?
-
Schody wypełniłbym gipsem i pomalował na glinę. Schodów piaskiem by nie wypełniali, bo piasek się do tego nie nadaje, gdyż się nie lepi. Takie schody wypełniano ubitą ziemią albo gliną.
Pewnie dlatego coś Ci w nich nie pasuje.
P.S. Te słupki za mostkiem w stronę chatki jakoś nie pasują, bo po co one?
-
No to się zgadzamy co do joty. Schody wypełnię czymś innym. Dobrze że wikol opadał i jest miejsce, bo wyskrobać to można razem z gruntem do skały. Słupki tak jest, nie tu miały stać, ale czy w ogóle ?Schodki i gips to już się nie da, gips by to wybabrał na biało. Zrobię to klejem do płytek CM-16, jest drobny, szybko schnie i tak nie brudzi jak gips. ( ALE NAJPIERW PRÓBA ) mam jeszcze akryl, szpachlówkę do drewna w tubie i poxylina. Dzień testów.
Piasek dla szynszyli
hmmm, Nie z dziwię się jak mnie wyślecie do sexshopu po posypkę na coś tam
Szynszyle powiadasz, gdzie tu jaki zoologiczny
ale jazda !
Z dobrych informacji dostałem @ że facet właśnie wysłał paczkę, a klikałem może z 5h temu... a będą to drzewka, posypki i trawa późna jesień 2mm. Zwariowałem
(>?<)
-
No to się zgadzamy co do joty. Schody wypełnię czymś innym. Dobrze że wikol opadał i jest miejsce, bo wyskrobać to można razem z gruntem do skały. Słupki tak jest, nie tu miały stać, ale czy w ogóle ?Schodki i gips to już się nie da, gips by to wybabrał na biało. Zrobię to klejem do płytek CM-16, jest drobny, szybko schnie i tak nie brudzi jak gips. ( ALE NAJPIERW PRÓBA ) mam jeszcze akryl, szpachlówkę do drewna w tubie i poxylina. Dzień testów.
Piasek dla szynszyli
hmmm, Nie z dziwię się jak mnie wyślecie do sexshopu po posypkę na coś tam
Szynszyle powiadasz, gdzie tu jaki zoologiczny
ale jazda !
Z dobrych informacji dostałem @ że facet właśnie wysłał paczkę, a klikałem może z 5h temu... a będą to drzewka, posypki i trawa późna jesień 2mm. Zwariowałem
(>?<)
-
Nikt nie zgadł, nagród nie będzie
.
W formacji skalnej na uboczu posesji Rybaka jest mała jaskinia. Mieszkają w niej nietoperze, jakże popularne i dość gęsto występujące w klimacie Hiszpanii. Najbardziej popularny to chyba Karlik malutki ? Malutki to on nie jest bo rozpiętość skrzydeł dochodzi do 55cm.
Zostaje poprzyklejać w różnych konfiguracjach małe batmanki do żyłki która będzie wklejona do wzgórza.
Tak to sobie wykombinowałem...
-
Nikt nie zgadł, nagród nie będzie
.
W formacji skalnej na uboczu posesji Rybaka jest mała jaskinia. Mieszkają w niej nietoperze, jakże popularne i dość gęsto występujące w klimacie Hiszpanii. Najbardziej popularny to chyba Karlik malutki ? Malutki to on nie jest bo rozpiętość skrzydeł dochodzi do 55cm.
Zostaje poprzyklejać w różnych konfiguracjach małe batmanki do żyłki która będzie wklejona do wzgórza.
Tak to sobie wykombinowałem...
Może i Cię natchnąłem, ale wykonanie i kształtowanie to Twoja robota. Teren jest naprawdę bardzo fajny.