Hmm, od nowa, powiadasz, zaczynasz ? No to jeżeli mogę coś zasugerować, to zmień technikę wklejania oszklenia. Nie wklejaj w tylną ścianę i  w te półokrągłe boczki osobnych szyb. Po prostu naklej te całe elementy na folię, od drugiej strony naklej wewnętrzne ścianki i wtedy to wytnij w całości i wklej. Pozostanie tylko dokleić uszczelki i szafa gra

Podpisuję pod poradą Wojok'a, a i sam dorzucę żebyś w tym momencie wypróbował wkleić szybę na taśmę dwustronną :) 

Wojok - taki generalnie mam plan z tym oszkleniem , ale problem jest innej natury. Ścianka zewnetrzna jest dłuższa niż wewnętrzna , przy ich końcach idzie coś w rodzaju łukowatej wręfi , a ich krawędzie nakleja się na taki jakby słupek , z jednej i drugiej strony. Dodatkowo zewnetrzna część tych małych szybek to tylko takie wąskie ramki. A gdyby tego było mało , to między ściankami , na wysokości tych szybek będzie dziura , i tu trzeba będzie coś wymyśleć , żeby ją załatać. Na fotce w kółkach zaznaczyłem miejsce przyklejenia ścianek i ramki na szyby zewnetrzne. Na tych fotkach od Sebastiana widać o co mi chodzi , zresztą dzięki nim zrozumiałem co autor miał na myśli :)) Wycinanka przyjdzie jutro i mam nadzieję , że będzie to już ostatnie podejście do kabiny. Wydaje mi się , że już wiem gdzie robiłem błędy i jak to wszystko poskładać , zobaczymy :))

W całym tym manerze właśnie musisz pamiętać, żeby ramki przyklejać na wygiętą folię, bo inaczej od wewnątrz będzie się marszczyć, a od zewnątrz pękać. Jak ramki są wąskie to wytnij środek i przyklej z naddatkiem na zewnątrz, a dopiero po wyschnięciu dotnij. Łatwe to nie jest, ale chyba najpewniejsze

Hmm, tak się przyjrzałem temu arkuszowi z częściami, i ręce mi opadły. Po co autor "odciął' te ramki od tylnej ścianki ? Gdybym ja to sklajał, to telną ścianę nakleił bym na cienki papier, dokleiłbym te ramki, powycinał bym otwory na okna, całość bym nakleił na folię odpowiednio powyginaną, wtedy chyba bym przyciął całość i dopiero wtedy wkleił bym wnętrze.

Ano właśnie , tez się zastanawiam - po co ? A trzeba jeszcze pamiętać , że wewnętrzną ściankę doklejamy do takiej jakby wręgi ( ten podłużny element ) , a zewnętrzną , czyli tą ramkę , również na tą wręgę od zewnątrz. Po tym zabiegu między ścianką a ramką pozostaje niewielka szpara.

Cześć !

No to zaczynamy podejście nr 4 :)) Sklejam zgodnie z zaleceniami autora , więc może teraz wyjdzie coś dobrego. Niestety te boczne szybki musiałem wkleić na tym etapie , a że troche manewrowania było , to niestety będą trochę ubrudzone :( . Teraz sklejam z ksero , więc oryginalna wycinanka została w całości , jeśli ktoś byłby zinteresowany odkupem po niższej cenie , albo jakąś wymianą , niech się odezwie na PW.

No to do miłego...

Hmm,ja to już zgłupiałem, gdzie przód, a gdzie tył Czy ta część 57K to nie jest przypadkiem tunel nad silnikiem ? No i wydawało mi się, że te przetłoczenia powinny być na zewnątrz Nie wiem już co o tym myśleć.

No tak jest jak mówisz , ale wspominałem juz wczesniej , że autor zrobił złe oznaczenia na ścianach , na to też zwrócił uwage ten Niemiec z facebooka , dlatego nie wyszła mi ta kabina za pierwszym podejściem , powinno byc odwrotnie , a jest jak widać. Niestety te ściany sa tak zaprojektowane , że nie da rady wkleić tej z tunelem do środka , a tej drugiej na zew. Tu jest ewidentny błąd autora.

Podziwiam Twoje samozaparcie. Ja chyba bym tyle razy nie podchodził.

Podziwiam Twoje samozaparcie. Ja chyba bym tyle razy nie podchodził.

Twardym trza być, nie miętkim

No i teraz wyszła kabinka ideolo. Skorpion nie da się pokonać niemcowi :D

Cześć !

Kabiny ciąg dalszy , i niestety obawiam się , że i ta próba zakończy się porażką :( Wydawało mi się , że przeanalizowałęm całą koncepcję budowy , bardzo pomogły zdjęcia tego Niemca , opracowałęm w myślach plan jak to wszystko ma wyglądać , co z czym się łączyć itd. Przygotowałęm się jak nigdy , a i tak nie wyszło. Szyba przednia jako tako mi się spasowała , musiałęm dać takie wstawki po bokach , bo przykrótka była , kiedy ją już wkleiłem i usztywniłem , to okazało się , że jest krzywo przyklejona , dodatkowo w środku na podszybiu wyszły mi dziury , które będą widoczne , próbowałem to zakleić ale mi się nie udało. Widać chyba za trudny jest ten model dla mnie , nie powiem ,że jest źle opracowany , czy coś w tym stylu , bo pewnie tak nie jest , choć dalej uważam , że jest przekombinowany , i spokojnie można było to opracować prościej. Szczerze mówiąc , to troche mi smutno , bo wydałem prawie 200 zł na trzy wycinanki , plus materiały , tusze do drukarki , no i robota którą już włożyłem w pozostałe elementy , a najprowdopodobniej modelu nie ukończę , no nic - życie :(( Zrobię tą kabinę i pomaluję , ale nic ciekawego raczej z tego nie wyjdzie.

Mimo wszystko - do usłyszenia... 

Kurdę, tak patrzę na tą kabinę i mnie się normalnie wierzyć nie chce, żeby tego nie szło skleić choćby na przyzwoitym poziomie

Wojok - pewnie się da , tylko widocznie ja za cienki do niej jestem :))

Hmmm.... Czy ten biały margines wokół parapetu jest konieczny? Czy rama przedniej szyby leży krawędzią na parapecie, czy do niego przylega? Powstałe między szybą i drzwiami szpary można zasłonić imitacją rynienki... 

Kabinka trudna.. .Ale żeby aż tak? Pappenbauer ją ogarnął więc się nie poddawaj! Chyba, że on wyłapał jakiś istotny niuans....

Ten margines to naddatek , który musiałem zrobić , żeby ten parapet przykleić do przodu , bo za krótki był i nie byłoby tego przetłoczenia , może źle go uformowałem i dlatego było to konieczne. Przerwy między drzwiami a szybą były zbyt duże , żeby rynienka je zasłoniła , ale te wstawki da się zeszlifować  , więc nie powinno tego widać. Dziury o których mówiłem są w środku , pod szybą. Ramka przylega do parapetu , tylko gdzieś musiał mi się skrzywić , czego nie zauważyłem i dlatego cała szyba przykleiła mi sie krzywo , może jak już będzie dach , to tak bardzo w oczy nie będzie się rzucać. Czy trudna , nie wiem , na pewno zbyt zdetalizowana i poszatkowana , wydaje mi się , że można było to zaprojektować prościej , ale u Orlika to już standart , że musi być milion części ( taki Jelcz wywrotka np. ). Wątpię , żeby ten Niemiec coś wyłapał , wystarczy spojrzeć na estetykę jego wykonania , więc nawet jeśli coś mu tam było za krótkie , to się tym nie przejął :) Jak już mówiłem , być może moje umiejętności i doświadczenie są na ten model zbyt małe. No nic , zobaczymy jak już będzie kolor.

...widocznie ja za cienki do niej jestem :))

Nie wydaje mi się. Czasem jak nie idzie, to nie idzie. Też mam taki jeden model

Wojok - dzięki:)) Na razie trochę zwolnię przy tej Ifie , może jak odpocznę , to pódzie troche lepiej :) Pomału będę zaczynał Mercedesa , więc pewnie w relacji z chłodni niebawem jakieś fotki sie pojawią :))

Myślę, że po szlifach aż takiej tragedii nie będzie. Na zdjęciach całkiem znośnie to wygląda, wymaga jedynie kosmetyki