PRZEWÓZ PRACOWNIKÓW po nowemu, czyli... Boeing Ryanair'a
-
Też tak twierdze. Nigdy bym się nie porwał na taka detalizacje tak małego modelu. To 1 do 150. O wiele łatwiejsza byłaby zabawa w 1 do 100, ale Adaś tak chciał.... Nie mogę się doczekać efektu końcowego, bo tam prawie wszystko jest poprzerabiane w stosunku do tego co było w plikach. Brawo!. Będzie pięknie.
Mam dla Ciebie jak chcesz 737Maxa w barwach PKO/ przemalowałem wersję z tej darmowej strony/
-
Też tak twierdze. Nigdy bym się nie porwał na taka detalizacje tak małego modelu. To 1 do 150. O wiele łatwiejsza byłaby zabawa w 1 do 100, ale Adaś tak chciał.... Nie mogę się doczekać efektu końcowego, bo tam prawie wszystko jest poprzerabiane w stosunku do tego co było w plikach. Brawo!. Będzie pięknie.
Mam dla Ciebie jak chcesz 737Maxa w barwach PKO/ przemalowałem wersję z tej darmowej strony/
-
Mam dla Ciebie jak chcesz 737Maxa w barwach PKO/ przemalowałem wersję z tej darmowej strony/
Hejka szaman,Ładne to malowanie, nawet bardzo - te nasze barwy ładnie się na samolotach prezentują.
Ale ja już 737 na pewno kleił nie będę, nawet MAX-a, bo to praktycznie ten sam samolot.
Choć w archiwum chętnie przyjmę
Jednak, gdybyś wymalował rządowego Tupolewa, o to by była gratka...
-
Mam dla Ciebie jak chcesz 737Maxa w barwach PKO/ przemalowałem wersję z tej darmowej strony/
Hejka szaman,Ładne to malowanie, nawet bardzo - te nasze barwy ładnie się na samolotach prezentują.
Ale ja już 737 na pewno kleił nie będę, nawet MAX-a, bo to praktycznie ten sam samolot.
Choć w archiwum chętnie przyjmę
Jednak, gdybyś wymalował rządowego Tupolewa, o to by była gratka...
-
Hejka,
Trochę zeszło, ale udało mi się zrobić statecznik poziomy. Oczywiście, to nie pierwsze podejście - parę ich zrobiłem. Ster odcięty i podklejony tak jak lotki. Trymer dodany jako osobny element. Problem był z dopasowaniem statecznika do kadłuba. Na fotce dopasowana krawędź w porównaniu do oryginału. Dorzuciłem też fotkę, jak retuszuję przylegające do siebie krawędzie, jak w przypadku tej wypuski steru wysokości.
Teraz drugi statecznik poziomy i pionowy - powinno pójść dużo szybciej
Na razie.
-
Hejka,
Trochę zeszło, ale udało mi się zrobić statecznik poziomy. Oczywiście, to nie pierwsze podejście - parę ich zrobiłem. Ster odcięty i podklejony tak jak lotki. Trymer dodany jako osobny element. Problem był z dopasowaniem statecznika do kadłuba. Na fotce dopasowana krawędź w porównaniu do oryginału. Dorzuciłem też fotkę, jak retuszuję przylegające do siebie krawędzie, jak w przypadku tej wypuski steru wysokości.
Teraz drugi statecznik poziomy i pionowy - powinno pójść dużo szybciej
Na razie.
-
Hejka,
"Bliźniaki lustrzane" w postaci usterzenia poziomego gotowe. Od spodu pewnie będą lekkie niedokładnosci na połączeniu z kadłubem, ale już tego nie będę poprawiał - każda korekta na dole, skutkuje koniecznaścią zmian na górze. I odwrotnie.Więc, skoro udało mi się to dość dobrze dopasować na górze i prawie dobrze dopasować na dole, to już to zostawię. Na fotkach jeszcze nie doklejone, żeby ich nie uszkodzić przy przymiarkach statecznika pionowego.
Ten ostatni też się już robi. Ster oczywiście odcięty i mocowany w ten sam sposób. Przy tym niebieskim kolorze szczególnie mi się to podoba. A i logo Ryanair'a ładnie się dopasowało.
Ogólnie uważam, że przy tej skali, w samolotach pasażerskich, gdzie stery są solidnie dopasowane do sąsiednich powierzchni, ten sposób daje bardzo dobre rezultaty.
Wystarczy lekkie wniknięcie w projekt - wydłużenie powierzchni sterów, a potem to już tylko odgniatanie palcem, linijką i dogniecenie małą kulką. Trzeba tylko pamiętać, aby wcześniej naciąć i pomijać przy odgniataniu fragmentów sterów, które mają mieć powierzchnię licującą z powierzchnią stateczników czy skrzydeł.
Troszkę będzie zabawy z dopasowaniem tego statecznika do kadłuba, gdyż ten ostatni jest lekko załamany w miejscu gdzie przylega do niego jego napływ.
Sama idea tego napływu też mi nie pasuje - projekt przewiduje jego nałożenie na statecznik pionowy, co da efekt brzydkiego schodka. Odciąłem przód statecznika i po przyklejeniu go do kadłuba postaram się do niego dopasować napływ.
Na jednej z fotek widać też sklejkę odsuniętą od krawędzi spływu steru kierunku, co nie powoduje jej rozepchnięcia - ostatnio dyskutowałem z kimś o tym w którymś wątku.
I na koniec fotka farb które ostatnio kupiłem. Niestety nie jestem z nich zadowolony. Kiepsko się nimi retuszuje, a malowania powierzchni, to już sobie nie wyobrażam. Może przy aerografach by się lepiej sprawdziły, ale tego nie sprawdzę.
No, dość tego kreklania. Na razie
-
Hejka,
"Bliźniaki lustrzane" w postaci usterzenia poziomego gotowe. Od spodu pewnie będą lekkie niedokładnosci na połączeniu z kadłubem, ale już tego nie będę poprawiał - każda korekta na dole, skutkuje koniecznaścią zmian na górze. I odwrotnie.Więc, skoro udało mi się to dość dobrze dopasować na górze i prawie dobrze dopasować na dole, to już to zostawię. Na fotkach jeszcze nie doklejone, żeby ich nie uszkodzić przy przymiarkach statecznika pionowego.
Ten ostatni też się już robi. Ster oczywiście odcięty i mocowany w ten sam sposób. Przy tym niebieskim kolorze szczególnie mi się to podoba. A i logo Ryanair'a ładnie się dopasowało.
Ogólnie uważam, że przy tej skali, w samolotach pasażerskich, gdzie stery są solidnie dopasowane do sąsiednich powierzchni, ten sposób daje bardzo dobre rezultaty.
Wystarczy lekkie wniknięcie w projekt - wydłużenie powierzchni sterów, a potem to już tylko odgniatanie palcem, linijką i dogniecenie małą kulką. Trzeba tylko pamiętać, aby wcześniej naciąć i pomijać przy odgniataniu fragmentów sterów, które mają mieć powierzchnię licującą z powierzchnią stateczników czy skrzydeł.
Troszkę będzie zabawy z dopasowaniem tego statecznika do kadłuba, gdyż ten ostatni jest lekko załamany w miejscu gdzie przylega do niego jego napływ.
Sama idea tego napływu też mi nie pasuje - projekt przewiduje jego nałożenie na statecznik pionowy, co da efekt brzydkiego schodka. Odciąłem przód statecznika i po przyklejeniu go do kadłuba postaram się do niego dopasować napływ.
Na jednej z fotek widać też sklejkę odsuniętą od krawędzi spływu steru kierunku, co nie powoduje jej rozepchnięcia - ostatnio dyskutowałem z kimś o tym w którymś wątku.
I na koniec fotka farb które ostatnio kupiłem. Niestety nie jestem z nich zadowolony. Kiepsko się nimi retuszuje, a malowania powierzchni, to już sobie nie wyobrażam. Może przy aerografach by się lepiej sprawdziły, ale tego nie sprawdzę.
No, dość tego kreklania. Na razie
-
Nadal jestem zachwycony Twoja precyzją!. Wychodzi to wspaniale . Jak na tą skalę , to dla mnie szok. Co do farb, to widzę, że to jakaś "chińszczyzna no name". Nie kombinuj!. Najlepsze są akryle w tubkach bo ładnie i mocno kryją. Takie moje zdanie jeśli chodzi o karton. "Patrzam" dalej i podziwiam. A patent z folią alu bardzo ciekawy i wart stosowania.
-
Nadal jestem zachwycony Twoja precyzją!. Wychodzi to wspaniale . Jak na tą skalę , to dla mnie szok. Co do farb, to widzę, że to jakaś "chińszczyzna no name". Nie kombinuj!. Najlepsze są akryle w tubkach bo ładnie i mocno kryją. Takie moje zdanie jeśli chodzi o karton. "Patrzam" dalej i podziwiam. A patent z folią alu bardzo ciekawy i wart stosowania.
-
Piotrek, to wygląda tak: ( kalkulator skali).
Prawdziwy 737-8 ma 39,5 m długości. Ryanair używa głównie wersji 737-8 / Ostatnio też 737 MAX. (8 to oznaczenie długości samolotu.)
W skali 1 do 150 to 26,3 cm... a tutaj masz link do kalkulatora: https://www.scalemodelersworld.com/online-scale-converter-tool.html
Kalkulatora używam zawsze, bo sprawdzam czy model jest faktycznie w deklarowanej skali, co często mija się z prawdą.
-
Piotrek, to wygląda tak: ( kalkulator skali).
Prawdziwy 737-8 ma 39,5 m długości. Ryanair używa głównie wersji 737-8 / Ostatnio też 737 MAX. (8 to oznaczenie długości samolotu.)
W skali 1 do 150 to 26,3 cm... a tutaj masz link do kalkulatora: https://www.scalemodelersworld.com/online-scale-converter-tool.html
Kalkulatora używam zawsze, bo sprawdzam czy model jest faktycznie w deklarowanej skali, co często mija się z prawdą.
-
Piotrek, to wygląda tak: ( kalkulator skali).
Prawdziwy 737-8 ma 39,5 m długości. Ryanair używa głównie wersji 737-8 / Ostatnio też 737 MAX. (8 to oznaczenie długości samolotu.)
W skali 1 do 150 to 26,3 cm... a tutaj masz link do kalkulatora: https://www.scalemodelersworld.com/online-scale-converter-tool.html
Kalkulatora używam zawsze, bo sprawdzam czy model jest faktycznie w deklarowanej skali, co często mija się z prawdą.
Skalę to ja umiem przeliczyć
chciałem popattzec na model w trakcie pracy Wojok'a
-
Piotrek, to wygląda tak: ( kalkulator skali).
Prawdziwy 737-8 ma 39,5 m długości. Ryanair używa głównie wersji 737-8 / Ostatnio też 737 MAX. (8 to oznaczenie długości samolotu.)
W skali 1 do 150 to 26,3 cm... a tutaj masz link do kalkulatora: https://www.scalemodelersworld.com/online-scale-converter-tool.html
Kalkulatora używam zawsze, bo sprawdzam czy model jest faktycznie w deklarowanej skali, co często mija się z prawdą.
Skalę to ja umiem przeliczyć
chciałem popattzec na model w trakcie pracy Wojok'a
-
Co do farb, to widzę, że to jakaś "chińszczyzna no name".
O ! Wypraszam sobie, to rasowy JapończykPiotrek, kiedyś grosika zawsze kładłem przy zrobionych elementach, ale od momentu w którym mnie przekonywano, że skala nie ma znaczenia, przestałem
Jednak do tej pory, te elementy nie były aż tak małe - masakra będzie przy podwoziu
Dzięki za pochwały, cieszę się, że się podoba
-
Co do farb, to widzę, że to jakaś "chińszczyzna no name".
O ! Wypraszam sobie, to rasowy JapończykPiotrek, kiedyś grosika zawsze kładłem przy zrobionych elementach, ale od momentu w którym mnie przekonywano, że skala nie ma znaczenia, przestałem
Jednak do tej pory, te elementy nie były aż tak małe - masakra będzie przy podwoziu
Dzięki za pochwały, cieszę się, że się podoba
-
O ! Wypraszam sobie, to rasowy Japończyk
Piotrek, kiedyś grosika zawsze kładłem przy zrobionych elementach, ale od momentu w którym mnie przekonywano, że skala nie ma znaczenia, przestałem
Jednak do tej pory, te elementy nie były aż tak małe - masakra będzie przy podwoziu
Dzięki za pochwały, cieszę się, że się podoba
Farba jaka jest każdy widzi
pstrykaj Boeinga bom ciekawy jak... ...ra
A może napiszę że, Boeing to "chińczyk" ? Zrobisz wtedy fotkę i wyprosisz sobie nazywanie tak Amerykańskiej myśli technicznej ???
Nie chodziło mnie o pouczanie Ciebie, ale taki link może się komuś przydać...
-
O ! Wypraszam sobie, to rasowy Japończyk
Piotrek, kiedyś grosika zawsze kładłem przy zrobionych elementach, ale od momentu w którym mnie przekonywano, że skala nie ma znaczenia, przestałem
Jednak do tej pory, te elementy nie były aż tak małe - masakra będzie przy podwoziu
Dzięki za pochwały, cieszę się, że się podoba
Farba jaka jest każdy widzi
pstrykaj Boeinga bom ciekawy jak... ...ra
A może napiszę że, Boeing to "chińczyk" ? Zrobisz wtedy fotkę i wyprosisz sobie nazywanie tak Amerykańskiej myśli technicznej ???
Nie chodziło mnie o pouczanie Ciebie, ale taki link może się komuś przydać...
Perfekcjonista, pełną gębą