Samochód osobowy z przyczepą kempingową ANSWER 1:25
-
Cześć w Nowym roku.
Okres Świąteczny jakoś nie pozwala mi na większe zajęcie się Poldkiem, ale ostatnio coś tam podłubałem.
Jako, że mocno sypło u mnie śniegiem, ale pługów na drogach nie widać, samochód zaliczył poślizg ( bez kół :) ) i wylądował na dachu.
Po pierwszym kole przyszedł czas na drugie oraz na budowę tylnej osi wraz z mostem ( chyba dobrze to napisałem ).
Tu była mała modyfikacja, ponieważ chcę zrobić go na ruchomych kołach/osi w związku z czym trzeba było trochę pogłówkować.
Poszedłem też za radą Zygfryda - i pociągnąłem co nie co w podwoziu czarną plakatówką. Wyszło nawet nawet.
A całość do obejrzenia na poniższych zdjęciach:
-
Też wolałbym takie rozwiązanie.
Zastanawiałem się też, czy nie rozcinać profilu opony na dwie osobne części, ale wtedy mogłoby być jeszcze gorzej.
Oczywiście można by to wygłaskać, ale i tak są lepsze jak te od 126p, które wydziergałem więc ze swoich poczynań jestem zadowolony.
A patent z farbką faktycznie daje bardzo dobry efekt. Dzisiaj było już za ciemno jak robiłem zdjęcia i ciężko było uzyskać zadowalający efekt......
Zobaczymy może jutro jakieś słońce przebije się przez te śniegowe chmury.
-
Też wolałbym takie rozwiązanie.
Zastanawiałem się też, czy nie rozcinać profilu opony na dwie osobne części, ale wtedy mogłoby być jeszcze gorzej.
Oczywiście można by to wygłaskać, ale i tak są lepsze jak te od 126p, które wydziergałem więc ze swoich poczynań jestem zadowolony.
A patent z farbką faktycznie daje bardzo dobry efekt. Dzisiaj było już za ciemno jak robiłem zdjęcia i ciężko było uzyskać zadowalający efekt......
Zobaczymy może jutro jakieś słońce przebije się przez te śniegowe chmury.
-
A na środku tej bocznej części opony trasowałeś linię, czy to się składa z dwóch części? Bo wyszedł taki stożek trochę. W całości modelu to ginie,ale na przyszłość lepiej z jednego elementu wyoblać. Na zdjęciu to element z mojego Jaguara. Czerwoną linią zaznaczyłem gdzie wyoblam do momentu, aż krawędzie elementu się same zejdą. Wtedy paseczek pod spód wklejam, żeby to spiąć i voila :D I zaczynaj sklejać od strony "pokazowej", jak masz otwarte koło łatwiej bok z górą zgrać i ładnie felgę wstawić. A na końcu wklejasz tył. Wtedy ewentualnie jak coś, to nie będzie widać od środka, a z przodu unikniesz efektu który zaznaczyłem na biało
Co do farbki, to nawet kapkę bieli możesz dodać. Ja tak zrobiłem, bo za ostro czarna była. Tak mi się spodobało, że większą ilość zrobiłem i trzymam na przyszłe opony :) Czekam teraz na pogodę i odrobinę odwilży, bo chcę zdjęcia w plenerze zrobić. Jaguar skończony
-
A na środku tej bocznej części opony trasowałeś linię, czy to się składa z dwóch części? Bo wyszedł taki stożek trochę. W całości modelu to ginie,ale na przyszłość lepiej z jednego elementu wyoblać. Na zdjęciu to element z mojego Jaguara. Czerwoną linią zaznaczyłem gdzie wyoblam do momentu, aż krawędzie elementu się same zejdą. Wtedy paseczek pod spód wklejam, żeby to spiąć i voila :D I zaczynaj sklejać od strony "pokazowej", jak masz otwarte koło łatwiej bok z górą zgrać i ładnie felgę wstawić. A na końcu wklejasz tył. Wtedy ewentualnie jak coś, to nie będzie widać od środka, a z przodu unikniesz efektu który zaznaczyłem na biało
Co do farbki, to nawet kapkę bieli możesz dodać. Ja tak zrobiłem, bo za ostro czarna była. Tak mi się spodobało, że większą ilość zrobiłem i trzymam na przyszłe opony :) Czekam teraz na pogodę i odrobinę odwilży, bo chcę zdjęcia w plenerze zrobić. Jaguar skończony
-
Trasowałem.
Próbowałem wyoblić, ale jakoś mi nie szło.....
Pod ręką, same kańciaste krawędzie i jakoś w psychice mi siadło, że muszę się w kule cukiernicze uzbroić, żeby pójść o krok dalej....
Próbowałem końcówką olfy, ale i tam jakieś zadziory były to mi zaczęły karton szarpać.
Trzeba dalej się uczyć :)
-
Trasowałem.
Próbowałem wyoblić, ale jakoś mi nie szło.....
Pod ręką, same kańciaste krawędzie i jakoś w psychice mi siadło, że muszę się w kule cukiernicze uzbroić, żeby pójść o krok dalej....
Próbowałem końcówką olfy, ale i tam jakieś zadziory były to mi zaczęły karton szarpać.
Trzeba dalej się uczyć :)
-
Źle wygląda nacięty po obwodzie karton, imitujący obłość opony. Nie nacinaj tego. Jak napisał Zygfryd. jak wytniesz zewnętrzny fragment opony. Na gumce do ścierania, czymś okrągłym wolno i lekko naciskając ukształtuj ten nacięty fragment , nadaj mu obły kształt. Jest trochę na ten temat jak to robić i na naszym forum. A jak nacinasz to mus to zaimpregnować i zeszlifować, bo źle to teraz wygląda.
-
Źle wygląda nacięty po obwodzie karton, imitujący obłość opony. Nie nacinaj tego. Jak napisał Zygfryd. jak wytniesz zewnętrzny fragment opony. Na gumce do ścierania, czymś okrągłym wolno i lekko naciskając ukształtuj ten nacięty fragment , nadaj mu obły kształt. Jest trochę na ten temat jak to robić i na naszym forum. A jak nacinasz to mus to zaimpregnować i zeszlifować, bo źle to teraz wygląda.
-
Hej Wszystkim.
Co do kół to obiecuję że nad nimi to ja jeszcze popracuję.
Żeby trochę odejść od tego tematu poszła na matę przednia oś. A że zawsze uważałem, że przednie koła powinny być co najmniej skrętne to takowe też postanowiłem zrobić.
było trochę rzeźbienia, ale myślę że podsumowując źle nie jest. Mocno musiałem przerabiać przednie wnęki błotników ( ale to może moje błędy przy wcześniejszym pasowaniu wszystkiego ).
Teraz zostało tylko wymyśleć jak "przyspawać" tylną belkę do resorów tak, żeby cała się jeszcze obracała. Coś tam w głowie mam, ale zobaczymy na ile będzie to możliwe.
Póki co na dole jest tak:
-
Hej Wszystkim.
Co do kół to obiecuję że nad nimi to ja jeszcze popracuję.
Żeby trochę odejść od tego tematu poszła na matę przednia oś. A że zawsze uważałem, że przednie koła powinny być co najmniej skrętne to takowe też postanowiłem zrobić.
było trochę rzeźbienia, ale myślę że podsumowując źle nie jest. Mocno musiałem przerabiać przednie wnęki błotników ( ale to może moje błędy przy wcześniejszym pasowaniu wszystkiego ).
Teraz zostało tylko wymyśleć jak "przyspawać" tylną belkę do resorów tak, żeby cała się jeszcze obracała. Coś tam w głowie mam, ale zobaczymy na ile będzie to możliwe.
Póki co na dole jest tak:
-
Dobrze wyszło. Jednak wydaje mi się, że wycinanka i tak zakładała skrętną oś. Z tego, co mi się wydaje w części, którą pokazałeś, te białe paski zwija się w rurkę, aby przeprowadzić oś zwrotnicy. W sieczkarni Fortschritt'a miałem tak rozwiązane zawiasy bocznych osłon. Jednak też mnie wkurza takie zwijanie i takie elementy zamieniam na gotowe rurki :) A najlepiej kawałek drutu i izolacji od niego. Wtedy jest pewność, że ładnie i ścisło pasuje trzpień do tulejki
-
Dobrze wyszło. Jednak wydaje mi się, że wycinanka i tak zakładała skrętną oś. Z tego, co mi się wydaje w części, którą pokazałeś, te białe paski zwija się w rurkę, aby przeprowadzić oś zwrotnicy. W sieczkarni Fortschritt'a miałem tak rozwiązane zawiasy bocznych osłon. Jednak też mnie wkurza takie zwijanie i takie elementy zamieniam na gotowe rurki :) A najlepiej kawałek drutu i izolacji od niego. Wtedy jest pewność, że ładnie i ścisło pasuje trzpień do tulejki
-
Zygfryd , niestety źle Ci się wydaje :)) Wycinanka nie przewiduje skrętnej osi , cały ten element imitujący przednie zawieszenie , nakleja sie na tekture 1mm , a te białe paski mają wejść w odpowiednie wyciecia w kołach. Po za tym troche za krótkie by były aby je zwinąć. Podobne rozwiązania autor zaproponował w Fiacie i Maluchu. Podobnie jak poprzednicy powiem , że rozwiązanie ciekawe i takie skrętne koła na pewno dodadzą uroku. W ogóle , to jestem zaskoczony , że z takiego druku cyfrowego dało sie ulepić całkiem ładny model , pare mankamentów pewnie by się znalazło , ale generalnie jest ok. Mnie , jak kleiłem swojego Poldka , wszystko sie ścierało i rozpadało , no ale malowałem więc mi to nie przeszkadzało. Twoja relacja równiez udowadnia , że spasowanie modelu jest raczej dobre , gdzie niegdzie trza było troche przyciąć , ale tragedi nie ma ( mówię to w nawiązaniu do relacji na papermodels ). Tylne wnęki na koła , tez trzeba będzie poszerzyć , u mnie pierwsze koła jakie zrobiłem , były za szerokie , musiałem zrobic drugie cieńsze , a i tak weszły na styk. Niemniej , jako że mam druga wycinankę , ide na ksero ją powiekszyć i skleje swojego Poldka jeszcze raz , tyle , że wiekszego ( czy sie uda - zobaczymy ). Przyczepe też bedziesz sklejał ?
-
Zygfryd , niestety źle Ci się wydaje :)) Wycinanka nie przewiduje skrętnej osi , cały ten element imitujący przednie zawieszenie , nakleja sie na tekture 1mm , a te białe paski mają wejść w odpowiednie wyciecia w kołach. Po za tym troche za krótkie by były aby je zwinąć. Podobne rozwiązania autor zaproponował w Fiacie i Maluchu. Podobnie jak poprzednicy powiem , że rozwiązanie ciekawe i takie skrętne koła na pewno dodadzą uroku. W ogóle , to jestem zaskoczony , że z takiego druku cyfrowego dało sie ulepić całkiem ładny model , pare mankamentów pewnie by się znalazło , ale generalnie jest ok. Mnie , jak kleiłem swojego Poldka , wszystko sie ścierało i rozpadało , no ale malowałem więc mi to nie przeszkadzało. Twoja relacja równiez udowadnia , że spasowanie modelu jest raczej dobre , gdzie niegdzie trza było troche przyciąć , ale tragedi nie ma ( mówię to w nawiązaniu do relacji na papermodels ). Tylne wnęki na koła , tez trzeba będzie poszerzyć , u mnie pierwsze koła jakie zrobiłem , były za szerokie , musiałem zrobic drugie cieńsze , a i tak weszły na styk. Niemniej , jako że mam druga wycinankę , ide na ksero ją powiekszyć i skleje swojego Poldka jeszcze raz , tyle , że wiekszego ( czy sie uda - zobaczymy ). Przyczepe też bedziesz sklejał ?
-
Panowie,
Dziękuję za dobre słowo, ale jesteście zbyt łaskawi :)
Mankamenty są i jestem bardzo ich świadom :D Mój warsztat ma jeszcze dużo przed sobą.
Cieszę się, że relacja może pomóc w zbudowaniu tego modelu. I takie jest moje złożenie.
Scorpoinsie - czy mówimy o zaczętej relacji z budowy zestawu gdzie pierwsza na matę poszła przyczepka ?? Wiem, że tam przyczepka poszła z dużymi dodatkami, a polonez okazał się niesklejalny dlatego postanowiłem zacząć od drugiej strony. Co do przyczepki, wycinanka zakłada komplet więc i komplet będę budował :) :D
Zygfrydzie - niestety takie rozwiązanie jest tu zastosowane jak w innych modelach. Co ciekawe, właśnie przejrzałem ostatni swój nabytek ze stajni Answera ( można powiedzieć półciężarówkę ) i przednia oś znowu jest "sztywna"....., ale jest progres bo wał można zrobić obrotowy ( ze szczegółami ).
Co do spasowania osi i kół to mam już to za sobą i mieszczą się bez zbędnego poszerzania. Właśnie w miedzy czasie składam ostatnie koło.
Na dzień dzisiejszy zagwozdką zaczyna być temat, jak mam zamontować hak do przyczepki na tak ogromny zderzaku ( i skrycie myślę, że znajdę znowu jakieś swoje rozwiązanie ).
Wycinanki mam dwie, więc mam jakiś zapas. :D
-
Panowie,
Dziękuję za dobre słowo, ale jesteście zbyt łaskawi :)
Mankamenty są i jestem bardzo ich świadom :D Mój warsztat ma jeszcze dużo przed sobą.
Cieszę się, że relacja może pomóc w zbudowaniu tego modelu. I takie jest moje złożenie.
Scorpoinsie - czy mówimy o zaczętej relacji z budowy zestawu gdzie pierwsza na matę poszła przyczepka ?? Wiem, że tam przyczepka poszła z dużymi dodatkami, a polonez okazał się niesklejalny dlatego postanowiłem zacząć od drugiej strony. Co do przyczepki, wycinanka zakłada komplet więc i komplet będę budował :) :D
Zygfrydzie - niestety takie rozwiązanie jest tu zastosowane jak w innych modelach. Co ciekawe, właśnie przejrzałem ostatni swój nabytek ze stajni Answera ( można powiedzieć półciężarówkę ) i przednia oś znowu jest "sztywna"....., ale jest progres bo wał można zrobić obrotowy ( ze szczegółami ).
Co do spasowania osi i kół to mam już to za sobą i mieszczą się bez zbędnego poszerzania. Właśnie w miedzy czasie składam ostatnie koło.
Na dzień dzisiejszy zagwozdką zaczyna być temat, jak mam zamontować hak do przyczepki na tak ogromny zderzaku ( i skrycie myślę, że znajdę znowu jakieś swoje rozwiązanie ).
Wycinanki mam dwie, więc mam jakiś zapas. :D
-
Scorpionsie - mógłbym napisać, że strzał w 100, ale mam dwa wydania więc poza celem bonus :) 2 setki :D
Wojok - też się cały czas nad tym zastanawiam. Przejrzę wujka co wszystko wie i trzeba będzie rzeźbić ( znowu.... ). Tym bardziej,że mam dwa małe punkty mocowania do a la ramy.... Od spodu na pewno będzie to wyglądało pokracznie......, ale poza mechanikami raczej nikt tam zaglądać nie będzie.
-
Scorpionsie - mógłbym napisać, że strzał w 100, ale mam dwa wydania więc poza celem bonus :) 2 setki :D
Wojok - też się cały czas nad tym zastanawiam. Przejrzę wujka co wszystko wie i trzeba będzie rzeźbić ( znowu.... ). Tym bardziej,że mam dwa małe punkty mocowania do a la ramy.... Od spodu na pewno będzie to wyglądało pokracznie......, ale poza mechanikami raczej nikt tam zaglądać nie będzie.
Cześć w Nowym roku.
Okres Świąteczny jakoś nie pozwala mi na większe zajęcie się Poldkiem, ale ostatnio coś tam podłubałem.
Jako, że mocno sypło u mnie śniegiem, ale pługów na drogach nie widać, samochód zaliczył poślizg ( bez kół :) ) i wylądował na dachu.
Po pierwszym kole przyszedł czas na drugie oraz na budowę tylnej osi wraz z mostem ( chyba dobrze to napisałem ).
Tu była mała modyfikacja, ponieważ chcę zrobić go na ruchomych kołach/osi w związku z czym trzeba było trochę pogłówkować.
Poszedłem też za radą Zygfryda - i pociągnąłem co nie co w podwoziu czarną plakatówką. Wyszło nawet nawet.
A całość do obejrzenia na poniższych zdjęciach: