Renault Magnum
-
Cześć i czołem !
Niskopodwoziówka do Jelcza się robi , a jako że tęskno mi już było do ciężarówek cywilnych , zarzuciłem na warsztat niedawny wypust Answera , czyli tytułowy ciągnik renault z naczepą chłodnią. Początkowo planowałem zrobić naczepę , tzw burto szmatę , ale stwierdziłem ( mimo że jedną już mam ) iż będzie to , co przewidzieli w wycinance , a nawet powiem więcej , chcę pomalować to w kolory takie jak są w projekcie , czyli ciągnik żółty ( choc grill będzie miał inny kolor ) , a naczepa biała , z być może jakimiś napisami. Standardowo autorem modelu jest Pan Wandtke , skala 1:25 , i standardowo zaczynam od kół i ramy. Początkowo zakładałem po raz kolejny użycie kół gumowych , ale doszedłem do wniosku , że zrobię po swojemu żeby zobaczyć jak to będzie wyglądało w odbiorze całości. Mam nadzieje , że wyjdzie to w miarę ok.
Do usłyszenia...
-
Obejrzałem sobie tę Renówkę w internecie i piękna to ona nie jest...
Hmm, gusta i guściki. Mnie się akurat ta ciężarówka podoba bardzo. Z zewnątrz, bo ta, którą zdarzyło mi się jeździć, jakaś taka niefajna w środku była. A i w użytkowaniu jest nienajlepszaNa budowę modelu chętnie popatrzę. A koła, no cóż, jak się takie robi, to grzech kupować. Chociaż, na pierwszej fotce, to jedno jakieś takie nieforemne się wydaje
-
Obejrzałem sobie tę Renówkę w internecie i piękna to ona nie jest...
Hmm, gusta i guściki. Mnie się akurat ta ciężarówka podoba bardzo. Z zewnątrz, bo ta, którą zdarzyło mi się jeździć, jakaś taka niefajna w środku była. A i w użytkowaniu jest nienajlepszaNa budowę modelu chętnie popatrzę. A koła, no cóż, jak się takie robi, to grzech kupować. Chociaż, na pierwszej fotce, to jedno jakieś takie nieforemne się wydaje
-
Andrzej - tak jak Wojok mówi , kwestia gustu :) Mnie akurat taka Magnumka się podoba , wprawdzie nie jeździłem za kierownicą , ale zdarzyło mi się jechać jako pasażer i pamiętam , że była bardzo wygodna , a obracany fotel i stół na środku to był wypas :)) Patrząc na to jak model jest opracowany ( w sensie wydaje się przemyślany ) , to nie powinien być trudny , zwłaszcza że praktycznie cała kabina jest podklejana tekturą , to raczej złoży się jak klocki lego :))
Jacek - zapraszam , choć jak zobaczysz moje wypociny na żywo to możesz szok przeżyć , bo naprawdę żadnej filozofi tam nie ma , jedyne co , to trzeba na to czasu troche poświęcić , bo szlifowanie opon , wycinanie i naklejanie bieżnika troche go zajmuje. Najprostszym wyjściem jest spróbować samemu , naprawdę nic trudnego :)
Beata - bez przesady , do wymiatania to im daleko , ale dzięki.
Wojok - takie , czyli nijakie :))) Mimo wszystko cały czas uważam , że te gumowe są lepsze , ale chcę zobaczyć jak to wyjdzie z tymi moimi. Jedna felga wyszła lekko koślawo , ale trzeba się przyjrzeć żeby to zobaczyć , na fotce może to być kwestia ujęcia.
Tymczasem zawieszenie przednie i tylne ( dojdą jeszcze amortyzatory ) , biedne jak mysz kościelna , ale może to i dobrze , a większość i tak będzie zasłonięta. Koła na razie założone na sucho.
To do następnego...
-
Andrzej - tak jak Wojok mówi , kwestia gustu :) Mnie akurat taka Magnumka się podoba , wprawdzie nie jeździłem za kierownicą , ale zdarzyło mi się jechać jako pasażer i pamiętam , że była bardzo wygodna , a obracany fotel i stół na środku to był wypas :)) Patrząc na to jak model jest opracowany ( w sensie wydaje się przemyślany ) , to nie powinien być trudny , zwłaszcza że praktycznie cała kabina jest podklejana tekturą , to raczej złoży się jak klocki lego :))
Jacek - zapraszam , choć jak zobaczysz moje wypociny na żywo to możesz szok przeżyć , bo naprawdę żadnej filozofi tam nie ma , jedyne co , to trzeba na to czasu troche poświęcić , bo szlifowanie opon , wycinanie i naklejanie bieżnika troche go zajmuje. Najprostszym wyjściem jest spróbować samemu , naprawdę nic trudnego :)
Beata - bez przesady , do wymiatania to im daleko , ale dzięki.
Wojok - takie , czyli nijakie :))) Mimo wszystko cały czas uważam , że te gumowe są lepsze , ale chcę zobaczyć jak to wyjdzie z tymi moimi. Jedna felga wyszła lekko koślawo , ale trzeba się przyjrzeć żeby to zobaczyć , na fotce może to być kwestia ujęcia.
Tymczasem zawieszenie przednie i tylne ( dojdą jeszcze amortyzatory ) , biedne jak mysz kościelna , ale może to i dobrze , a większość i tak będzie zasłonięta. Koła na razie założone na sucho.
To do następnego...
-
Andrzej - Ok , my też :))
Tymczasem rama pomalowana , koła założone ( chyba to był dobry pomysł żeby zrobić swoje zamiast gumowych ) i pomału powstaje kabina. Jako że autor strasznie ją uprościł , a dodatkowo kiepsko zaprojektował jej wygląd wizualny , postanowiłem to przerobić. Mimo mojego podejścia względem podobieństwa do oryginału , pewne charakterystyczne elementy po prostu być muszą , w tym wypadku są to różnorakie przetłoczenia po bokach , osobny i w innym kolorze grill , do tego wyglądający troche inaczej i to że środkowa część przodu jest troche wyciągnięta do przodu , dlatego to staram się przerobić. Na razie to wszystko jest w powijakach , ale jestem dobrej myśli :)))
To do usłyszenia...
-
Andrzej - Ok , my też :))
Tymczasem rama pomalowana , koła założone ( chyba to był dobry pomysł żeby zrobić swoje zamiast gumowych ) i pomału powstaje kabina. Jako że autor strasznie ją uprościł , a dodatkowo kiepsko zaprojektował jej wygląd wizualny , postanowiłem to przerobić. Mimo mojego podejścia względem podobieństwa do oryginału , pewne charakterystyczne elementy po prostu być muszą , w tym wypadku są to różnorakie przetłoczenia po bokach , osobny i w innym kolorze grill , do tego wyglądający troche inaczej i to że środkowa część przodu jest troche wyciągnięta do przodu , dlatego to staram się przerobić. Na razie to wszystko jest w powijakach , ale jestem dobrej myśli :)))
To do usłyszenia...
-
Już widać, że będzie to rasowa magnumka :)
Na tym etapie robiąc swoją w 1:100 zrobiłem między podstawą a szoferką poduszkę z kartonu bo jeśli mnie pamięć nie myli charakterystyczne w tych modelach było właśnie to, że rama i karoseria do górnego poziomu lamp były sztywne a dopiero potem sama kabina "chodziła" jak na poduszkach czy amorach :) także ja u siebie zrobiłem takową poduszkę żeby kabina miała te charakterystyczne bujania. Chociaż w 1:100 mało co widać tego zabiegu :D
Szkoda, że zapomniałem Cię namówić na pokazanie swoich ciężarówek na Iskrze, która wczoraj odbyła się we Wrocku..... :|
-
Już widać, że będzie to rasowa magnumka :)
Na tym etapie robiąc swoją w 1:100 zrobiłem między podstawą a szoferką poduszkę z kartonu bo jeśli mnie pamięć nie myli charakterystyczne w tych modelach było właśnie to, że rama i karoseria do górnego poziomu lamp były sztywne a dopiero potem sama kabina "chodziła" jak na poduszkach czy amorach :) także ja u siebie zrobiłem takową poduszkę żeby kabina miała te charakterystyczne bujania. Chociaż w 1:100 mało co widać tego zabiegu :D
Szkoda, że zapomniałem Cię namówić na pokazanie swoich ciężarówek na Iskrze, która wczoraj odbyła się we Wrocku..... :|
-
No to po kolei !
Karol - taka jakby poducha między dołem a górą oczywiście będzie , nawet jest w wycinance i wydaje sie być dobrze przemyślanym projektem. Na iskrę nawet się wybierałem , ale niestety nie dotarłem , szansa na to żebym zabrał modele ze soba jest bardzo nikła z racji tego , że one są duże i ciężko byłoby je jakkolwiek przewieźć , niemniej może kiedyś gdzieś z choć jednym zagoszczę , ale na żywo , to one już wyglądaja tak se :))
Andrzej - zawsze na początku zapowiada się dobrze , a jak jest później , to już wszyscy wiemy :)
Zygfryd - sklejaj , jak na razie model spasowany jest idealnie , skłąda się jak klocki lego , więc póki co mogę go polecić , niemniej pewne charakterystyczne rzeczy z przodu są za bardzo uproszczone i chcąc porawić wizualność , trzeba troche poprawić.
Jacek - w sierpniu mam urlop , więc jak coś to zagladaj :))
Wojok - tematu szyb chyba nie ma już co wałkować , trzeba już na tym etapie nastawić się na to , że wyjdą brudne , mimo że będę sie starał , to i tak zapewne nie wyjdzie dobrze. Materiał ten sam co zawsze :))
Odnośnie poprawek , przerabiając przód pojazdu wzorowałęm się na fotce prawdziwego samochodu , na której stał on pod kątem , istotnym elementem było to żeby przód z grillem troche wyciągnąć do przodu , a grilla zrobić w innym kolorze i jako osobny element , w wycinance wszystko jest jako jedna całość. Po swoich przeróbkach wydawało się , że wszystko jest ok , ale kiedy obczaiłem sobie na spokojnie prawdziwy pojazd , okazało się , że ten przód wyciągnąłem za mocno. Powinien on wystawać na jakieś 1,2mm , a u mnie wystaje na dwa. Poprawić tego juz mi się nie uda , więc musi tak zostać. Po zapodkładowaniu , szlifowaniu itd , pomalowałem całość , Renia miała być żółta , ale jakoś żółty kolor nie chce ze mną współpracować , więc zdecydowałem się na niebieski , niestety farba którą malowałem dosyć długo stała nieruszana i chyba troszkę się zsiadła , bo pokryła to jakoś dziwnie. W niektórych miejscach wydaje się , że jest jej za dużo , a w niektórych porobiły się takie drobne wypukłe kropki. Dodatkowo malowałem to wczoraj około 21 i po 12 godz delikatnie się klei , ale schnie , do modelu wrócę za tydzień więc może wyschnie całkowicie. Tak czy siak po złożeniu całości ( grill i lampy nie są jeszcze powklejane , wszystko jest przyłożone na razie na sucho , pod grillem oczywiście będzie jeszcze jakaś siateczka ) i biorąc pod uwagę , że dojdą jeszcze różne pierdółki typu stopnie wejściowe , uschwyty do wchodzenia , kierunki , odblaski , halogeny itp. doszedłem do wniosku , że jest dobrze i nie ma co kombinować , więc jak wyschnie , to składam to wszystko tak jak jest. Niewielkim plusem może być to , że udało mi się przerobić przednie zawieszenie i koła się skręcają. Na pewno doda to trochę uroku :))
To do następnego...
-
No to po kolei !
Karol - taka jakby poducha między dołem a górą oczywiście będzie , nawet jest w wycinance i wydaje sie być dobrze przemyślanym projektem. Na iskrę nawet się wybierałem , ale niestety nie dotarłem , szansa na to żebym zabrał modele ze soba jest bardzo nikła z racji tego , że one są duże i ciężko byłoby je jakkolwiek przewieźć , niemniej może kiedyś gdzieś z choć jednym zagoszczę , ale na żywo , to one już wyglądaja tak se :))
Andrzej - zawsze na początku zapowiada się dobrze , a jak jest później , to już wszyscy wiemy :)
Zygfryd - sklejaj , jak na razie model spasowany jest idealnie , skłąda się jak klocki lego , więc póki co mogę go polecić , niemniej pewne charakterystyczne rzeczy z przodu są za bardzo uproszczone i chcąc porawić wizualność , trzeba troche poprawić.
Jacek - w sierpniu mam urlop , więc jak coś to zagladaj :))
Wojok - tematu szyb chyba nie ma już co wałkować , trzeba już na tym etapie nastawić się na to , że wyjdą brudne , mimo że będę sie starał , to i tak zapewne nie wyjdzie dobrze. Materiał ten sam co zawsze :))
Odnośnie poprawek , przerabiając przód pojazdu wzorowałęm się na fotce prawdziwego samochodu , na której stał on pod kątem , istotnym elementem było to żeby przód z grillem troche wyciągnąć do przodu , a grilla zrobić w innym kolorze i jako osobny element , w wycinance wszystko jest jako jedna całość. Po swoich przeróbkach wydawało się , że wszystko jest ok , ale kiedy obczaiłem sobie na spokojnie prawdziwy pojazd , okazało się , że ten przód wyciągnąłem za mocno. Powinien on wystawać na jakieś 1,2mm , a u mnie wystaje na dwa. Poprawić tego juz mi się nie uda , więc musi tak zostać. Po zapodkładowaniu , szlifowaniu itd , pomalowałem całość , Renia miała być żółta , ale jakoś żółty kolor nie chce ze mną współpracować , więc zdecydowałem się na niebieski , niestety farba którą malowałem dosyć długo stała nieruszana i chyba troszkę się zsiadła , bo pokryła to jakoś dziwnie. W niektórych miejscach wydaje się , że jest jej za dużo , a w niektórych porobiły się takie drobne wypukłe kropki. Dodatkowo malowałem to wczoraj około 21 i po 12 godz delikatnie się klei , ale schnie , do modelu wrócę za tydzień więc może wyschnie całkowicie. Tak czy siak po złożeniu całości ( grill i lampy nie są jeszcze powklejane , wszystko jest przyłożone na razie na sucho , pod grillem oczywiście będzie jeszcze jakaś siateczka ) i biorąc pod uwagę , że dojdą jeszcze różne pierdółki typu stopnie wejściowe , uschwyty do wchodzenia , kierunki , odblaski , halogeny itp. doszedłem do wniosku , że jest dobrze i nie ma co kombinować , więc jak wyschnie , to składam to wszystko tak jak jest. Niewielkim plusem może być to , że udało mi się przerobić przednie zawieszenie i koła się skręcają. Na pewno doda to trochę uroku :))
To do następnego...
Cześć i czołem !
Niskopodwoziówka do Jelcza się robi , a jako że tęskno mi już było do ciężarówek cywilnych , zarzuciłem na warsztat niedawny wypust Answera , czyli tytułowy ciągnik renault z naczepą chłodnią. Początkowo planowałem zrobić naczepę , tzw burto szmatę , ale stwierdziłem ( mimo że jedną już mam ) iż będzie to , co przewidzieli w wycinance , a nawet powiem więcej , chcę pomalować to w kolory takie jak są w projekcie , czyli ciągnik żółty ( choc grill będzie miał inny kolor ) , a naczepa biała , z być może jakimiś napisami. Standardowo autorem modelu jest Pan Wandtke , skala 1:25 , i standardowo zaczynam od kół i ramy. Początkowo zakładałem po raz kolejny użycie kół gumowych , ale doszedłem do wniosku , że zrobię po swojemu żeby zobaczyć jak to będzie wyglądało w odbiorze całości. Mam nadzieje , że wyjdzie to w miarę ok.
Do usłyszenia...