Parowóz Ol49 i parowozik Px48, skala 1:45
-
Witam.
Od jakiegoś czasu produkuję się z budową modelu parowozu Ol49 w skali 1:45 z wydawnictwa Modelik. Zacząłem równocześnie dwa parowozy, dodatkowo Px48, ale on jednak poleżakuje i poczeka na lepsze czasy.
Pomijając dość kiepskie rysunki, to model jest dobrze przygotowany i raczej wszystko odbywa się bezstresowo. Jako, że relację prowadzę na innym forum od dłuższego czasu, to w tym poście będzie szybkie nadgonienie do czasów obecnych. Następnie relacja pójdzie dalej w moim stylu (raz na pół roku, okraszona nudnym tekstem :D).
W czasie budowy popełniłem błąd z osiami, na szczęście został mi wytknięty i poprawiłem. Były w złej kolejności przyklejone (najbardziej rozbudowana powinna być z przodu).
Zapraszam do oglądania zdjęć i zaglądania do relacji :)
-
Hełol. Układ hamulcowy ukończony... Rozklejany dokładnie dwa razy, za pierwszym razem byłem zadowolony póki nie odwróciłem rysunku :-)
Tak, przykleiłem na odwrót.
Potem miałem problemy z dźwignią hamulcową. Mimo wszystko nie pasowała. Skróciłem ją, przesunąłem i jest jako tako.
Jest krzywo, wiem. Rozklejanie nie pomaga w zachowaniu symetrii :-)
-
Hełol. Układ hamulcowy ukończony... Rozklejany dokładnie dwa razy, za pierwszym razem byłem zadowolony póki nie odwróciłem rysunku :-)
Tak, przykleiłem na odwrót.
Potem miałem problemy z dźwignią hamulcową. Mimo wszystko nie pasowała. Skróciłem ją, przesunąłem i jest jako tako.
Jest krzywo, wiem. Rozklejanie nie pomaga w zachowaniu symetrii :-)
-
Fokus, wybacz, ale nie wiem jak to się stało - przegapiłem Twoje pytanie sprzed ponad pół roku.
Druk cyfrowy po prostu maluję. Jak nie jestem leniwy, to położę najpierw podkład akrylowy :-)
Używam farb: czerwony - olejna Tamiya XF-7, czarny, biały - Vallejo akrylowe. Inne kolory to m.in. akrylowe Italeri (rdza).Niunia, też jestem wielkim fanem Modelika. Ten model jest jednak autorstwa innego niż zwykle projektanta i są niewielkie babole i chaos na arkuszach.
-
Fokus, wybacz, ale nie wiem jak to się stało - przegapiłem Twoje pytanie sprzed ponad pół roku.
Druk cyfrowy po prostu maluję. Jak nie jestem leniwy, to położę najpierw podkład akrylowy :-)
Używam farb: czerwony - olejna Tamiya XF-7, czarny, biały - Vallejo akrylowe. Inne kolory to m.in. akrylowe Italeri (rdza).Niunia, też jestem wielkim fanem Modelika. Ten model jest jednak autorstwa innego niż zwykle projektanta i są niewielkie babole i chaos na arkuszach.
-
Fokus, dlaczego najbrzydszy? Wydaje mi się ta Olka jakoś taka nieproporcjonalna, wysoka i krótka. Ale najbardziej chyba oszpeca ją ta trumna na kółkach z tyłu :-)
Kalafior, rzeczywiście spróbuję to pobrudzić. Chociaż brudzenie u mnie to tak 2/10. Mam skłonność do przesady, co już pokazałem nieraz :-)
Dłubię przy silnikach aktualnie. Zamiast śrub użyłem nitów, bo po malowaniu pędzlem i tak nie ma różnicy, a złotówka w kieszeni :-D
PS. Nie da się jakoś zrobić, by być zalogowanym na stałe?
-
Fokus, dlaczego najbrzydszy? Wydaje mi się ta Olka jakoś taka nieproporcjonalna, wysoka i krótka. Ale najbardziej chyba oszpeca ją ta trumna na kółkach z tyłu :-)
Kalafior, rzeczywiście spróbuję to pobrudzić. Chociaż brudzenie u mnie to tak 2/10. Mam skłonność do przesady, co już pokazałem nieraz :-)
Dłubię przy silnikach aktualnie. Zamiast śrub użyłem nitów, bo po malowaniu pędzlem i tak nie ma różnicy, a złotówka w kieszeni :-D
PS. Nie da się jakoś zrobić, by być zalogowanym na stałe?
-
No witam.
Nadal siedzę na silnikach, ale postanowiłem pokazać co tam wyrzeźbiłem i mimo najszczerszych chęci zdjęcia mi nie wychodziły
Postanowiłem trochę podnieść sobie ciśnienie i na podstawie relacji oraz zdjęć dodać kilka przewodów. Drut jak zwykle nie chciał współpracować, bo po co. Niemniej jeden silnik ukończyłem! Następnym razem pokażę już oba pomalowane i na miejscu
Lenistwo ws. zalogowania uratowało krytykanta z tematu Fiat 125p przed złośliwym prztyczkiem, więc może to i lepiej, że nie zapamiętuje
-
No witam.
Nadal siedzę na silnikach, ale postanowiłem pokazać co tam wyrzeźbiłem i mimo najszczerszych chęci zdjęcia mi nie wychodziły
Postanowiłem trochę podnieść sobie ciśnienie i na podstawie relacji oraz zdjęć dodać kilka przewodów. Drut jak zwykle nie chciał współpracować, bo po co. Niemniej jeden silnik ukończyłem! Następnym razem pokażę już oba pomalowane i na miejscu
Lenistwo ws. zalogowania uratowało krytykanta z tematu Fiat 125p przed złośliwym prztyczkiem, więc może to i lepiej, że nie zapamiętuje
-
He he. To chyba nie do mnie o tych ładnych kołach? :-)
Kompletnie mi te szprychy nie wyszły, chociaż próbowałem. Zalałem cyjanoakrylem, szlifowałem, rozwarstwiało się, naprawiłem i zrezygnowałem. Modelik niestety robi takie grubo ciosane, a moje znienawidzone wydawnictwo A robi fajne, cieniutkie szprychy. Gdzie tu sprawiedliwość? :-)
Niemniej podejrzałem u Kalafiora pomysł z nacinaniem nożykiem. Będę musiał w przyszłości wypróbować, chociaż szlifowanie w tych wąskich szczelinach i tak mi kompletnie nie idzie.Model dla lubiących zagadki. Zagadka z cz. 103 i tak należy raczej do tych prostszych, bo chyba już wiem co i jak :-)
No i elementy od układu napędowego przygotowane :-)
-
He he. To chyba nie do mnie o tych ładnych kołach? :-)
Kompletnie mi te szprychy nie wyszły, chociaż próbowałem. Zalałem cyjanoakrylem, szlifowałem, rozwarstwiało się, naprawiłem i zrezygnowałem. Modelik niestety robi takie grubo ciosane, a moje znienawidzone wydawnictwo A robi fajne, cieniutkie szprychy. Gdzie tu sprawiedliwość? :-)
Niemniej podejrzałem u Kalafiora pomysł z nacinaniem nożykiem. Będę musiał w przyszłości wypróbować, chociaż szlifowanie w tych wąskich szczelinach i tak mi kompletnie nie idzie.Model dla lubiących zagadki. Zagadka z cz. 103 i tak należy raczej do tych prostszych, bo chyba już wiem co i jak :-)
No i elementy od układu napędowego przygotowane :-)
Witam.
Od jakiegoś czasu produkuję się z budową modelu parowozu Ol49 w skali 1:45 z wydawnictwa Modelik. Zacząłem równocześnie dwa parowozy, dodatkowo Px48, ale on jednak poleżakuje i poczeka na lepsze czasy.
Pomijając dość kiepskie rysunki, to model jest dobrze przygotowany i raczej wszystko odbywa się bezstresowo. Jako, że relację prowadzę na innym forum od dłuższego czasu, to w tym poście będzie szybkie nadgonienie do czasów obecnych. Następnie relacja pójdzie dalej w moim stylu (raz na pół roku, okraszona nudnym tekstem :D).
W czasie budowy popełniłem błąd z osiami, na szczęście został mi wytknięty i poprawiłem. Były w złej kolejności przyklejone (najbardziej rozbudowana powinna być z przodu).
Zapraszam do oglądania zdjęć i zaglądania do relacji :)