Parowóz Ol49 i parowozik Px48, skala 1:45

  1. Arturo 2018-08-18 06:59:48

    Oczywiście, że mam zamiar dodać trochę orurowania :-)

    Jeszcze kilka chcę na ostoi, tylko nie jestem pewny ich przebiegu. Zgadzam się, że w tym tkwi istota "fajności" modelu, więc postaram się wszystkie większe rury pozakładać :-)

  1. primo 2018-08-19 19:38:44

    Człowiek nie raz sobie nie zdaje sprawy ile to jest roboty przy takim sprzęcie. Radzisz sobie wyśmienicie

  1. NIUNIA 2018-08-19 20:23:50

     ale postęp prawie gotowe. Bardzo fajnie i super, że zmieniłeś z tą budką teraz elegansjon

  1. Arturo 2018-08-23 22:03:29

    A dziękuję :-)

    Bawię się w detale. Na oko, na podstawie zdjęć. Nie zawsze jest idealnie, ale ile w tym satysfakcji :-)

    Dodałem śruby na wyczystki i kilka na budkę. Troszkę doszlifowałem gdzieniegdzie i w sumie tyle przez 5 godzin :-)

    Poza tym nigdy nie pokazywałem na tym forum, ale równocześnie robię... robiłem parowozik Px48. Jakiś czas temu popsułem go malowaniem i z każdą poprawką jest coraz gorzej :-). Doszedłem do wnisoku, że zbuduję go od nowa, jutro wybieram się do Gryfic, by napstrykać zdjęć :-) Chcę zrobić po nowemu, wzbogacając :-)

    Pokażę też w tym poście co buduje mój tato. Jest to parowóz Od2. Większość zdjęć byle jaka, za jakiś czas na pewno umieszczę ładną galerię :-)

    Do usłyszenia!

  1. Zygfryd 2018-08-23 22:44:44

    Fajnie masz tak z kimś budować i wymieniać się doświadczeniami. Tata też ma fach w ręku. Przypuszczam,że od niego nabierałeś fachu? Świetnego masz mentora,gratulacje. To teraz mam pytanie do twojego taty-niech mi zdradzi jak robi taką blachę ryflowaną. To jakaś kupna?

  1. Arturo 2018-08-23 23:49:39

    Materiału na siatkę w tej skali szukaliśmy dość długo. Znalazłem u krawcowej, resztki materiału. Starczy na kilka modeli :-)

    Dość fajna siatka, ale o zbyt dużym oku na tą skalę można kupić o tu. Przy ograniczonym budżecie polecam pasmanterie :-)

  1. Arturo 2018-09-03 13:23:11

    Uszanowanie!

    W zasadzie dalej nic się nie dzieje :-) Jedyne co zrobiłem to pomalowałem budkę, wydeskowałem podłogę, poudawałem wydeskowanie dachu i psiknąłem cienką warstwą walczak z kotłem (by nie pogubić nitów) :-)

    Zdjęcia ogólne niewiele się różnią na przestrzeni ostatnich tygodni. Miałem pewien termin, do którego chciałem ukończyć Olkę i się nie uda. Dlatego trochę od niej odpocznę i podgonię budowę równocześnie rozgrzebanego Px. Jeśli nikt nie ma nic przeciwko, to będę tu wrzucał zdjęcia z budowy małego parowoziku :-)

    Dorzucam też zdjęcia rodzinne! 

    Do następnego!

  1. primo 2018-09-03 22:00:14

    Deski z forniru czy to coś innego?

  1. Arturo 2018-09-04 13:10:27

    koszyka na truskawki. W sumie identyczne z fornirem :-)

  1. NIUNIA 2018-09-05 08:35:20

    Witaj Arturo, 

    model fajnie wygląda, ale mi jakoś nie gra kolor przodu (zaznaczony na zdjęciu strzałką) z resztą, ale może to być wina zdjęcia. Budka jest w połysku przód w macie jakoś mi to nie gra. 

  1. Maciejesław 2018-09-05 11:56:53

    Fakt, to kolejny twój model w którym farba wygląda dziwnie. Gdzieś robisz błąd bo masz placki, na zmianę mat z połyskiem. 

    Można częściowo tego uniknąć nakładając przed malowanie warstwę lakieru, takiego w sprayu. Jeśli to kwestia przygotowanie powierzchni oczywiście. No nie wiem.  

  1. Arturo 2018-09-05 12:22:51

    A witajcie :-)

    Pisałem, że walczak i kocioł psiknąłem cienką warstwą i w zasadzie byle jak. Tylko po to, by dodatkowo zabezpieczyć farbą ciągle odpadające nity :-)

    Ale rzeczywiście zgadzam się, że nadal mam problemy z malowaniem. :-)

  1. Arturo 2018-09-15 17:24:24

    Hej!

     

    Tak jak pisałem ostatnio, to planuję podgonić mały parowozik, Px48 i będę wrzucał tu zdjęcia. Chyba, że kogoś tym oburzę ;-)

    Wydłubałem na razie tyle. Jeszcze kilka elementów i będzie gotowy do malowania :-)

  1. NIUNIA 2018-09-15 20:07:22

    Mi tam nie przeszkadza też fajny ten parowozik, ale z tamtym co do koloru to pomyśl nad poprawą a ten  też ładny

  1. Arturo 2018-09-15 22:38:21

    Wiadomo, że Olki tak nie zostawię :-)

    Myślę jednak, że wstrzymam się z malowaniem modeli, aż nie kupię sobie kompresora, aerografu i nie przetrenuję na czymś :-)

  1. Arturo 2018-09-25 13:29:42

    Skończyłem klapę dymnicy, tylko uchwyt muszę znowu przykleić.

    Parowozik pomaluję tak: walczak na czarno, budka i tender na oliwkowo :-)

  1. Jacek-KP 2018-09-27 08:55:46

    Z braku czasu nie komentowałem relacji z budowy modeli już dość długo. Ale twoją relację z budowy lokomotywy przeczytałem od dechy do dechy. Bardzo mi się podobają lokomotywy, ale jeszcze żadnej dotychczas nie kleiłem. Nawiązując do twojej wypowiedzi na temat rozwarstwiających się szprych proponuję zakupić niewielką puszkę lakieru akrylowego (np. półmat) i zanurzyć w nim te części, które mają być usztywnione. Lakier akrylowy (polimerowy) ma tę przewagę nad CA, że nie zamienia go w kawałek skały tylko utwardza pozostawiając jednak elastyczność. Świetnie się potem obrabia taki karton nożykiem i papierem ściernym. Ja tak postąpiłem z częściami do wózka od pocisku rakietowego. Znajdziesz opis w mojej relacji:http://www.kartonowki.pl/index.php/forum/temat/2673,niemiecki-pocisk-rakietowy-fi-103-z-wozkiem. Powodzenia.

  1. Arturo 2018-09-27 22:17:03

    Dzięki za poradę. Spróbuję, gdy będę robić następne koła :-)

  1. Arturo 2018-09-30 22:01:47

    Zrobiłem zaworki. Niepotrzebnie trzymałem się proponowanych grubości niektórych elementów. Byłoby lepiej, ale i tak nie ma co narzekać :-) Zastanawia mnie tylko czy nie wystają za mocno.

    Jeszcze turbogenerator, rurki i malowanie :-)

  1. Zbyszek001 2018-10-01 07:25:58

    Ostatnie słońce lata zaświeciło mojej rodzinie w Zduńskiej Woli w skansenie lokomotyw. Stoi tam piękna choć bardzo pordzewiała OL 49 wprawdzie nie robiłem szczegółowych fotek ale już z daleka widać , że Twojemu modelowi daleko do rzeczywistego wyglądu lokomotywy. Nie czepiam się, ale te pare rur warto by wykonać, nie wspominając o reszcie wyposażenia. Jeśli autor wycinanki tego nie umieścił to nie jest ona warta funta kłaków.

    Powrócę do wycieczki. Naprawdę eksponaty jakie tam można obejrzeć nie są dostępne nigdzie , niektóre jak Amerykan, to jedyny egzemplarz w Polsce a może i Europie. A rdzewieją i niszczeją. Powiem, wam, że wróciłem trochę przygnębiony. Zarazem z wypiekami na twarzy bo to kawał historii, ale i bardzo zniesmaczony stanem pięknych lokomotyw i wagonów. Prześliczny pulaman w cudownymi kanapami 1 klasy. Aż oczy się świeca, a wszędzie bród rdza zgnilizna. Jednym słowem, Żal.

    Do tego cudowny pan kolejarz zarażony miłością do kolei, który próbuje w swej bezradności pokazać piękno lat minionych.

    Dziękuję. To było bardzo pouczające.

    zdjecie z na scianie chyba wszystkie jakie uzywanio w Polsce. Uwierzcie robi kolosalne wrazenie wielka szkoda, ż enie stac państwa wyremontować takie perełki
Rezultaty 40 - 60 z 121 pozycji
Udostępnij temat: