Konkurs 20UK - ORP Kaszub, 1:300 (WIR)
-
Chyba i sam projektant modelu nie wiedział co ta część ma odwzorowywać... może to miał być jakiś kołowrót ?
Na zdjęciu rufy takiego elementu nie ma :
https://forum.odkrywca.pl/topic/779591-orp-kaszub-zdj%C4%99cia-i-materia%C5%82y/
Na tym modelu też nie bardzo coś widać.
https://commons.wikimedia.org/wiki/File:ORP_Kaszub_model_NMM.jpg
To i tak przy takim opracowaniu uproszczonym nie ma to znaczenia... fakt , że ten element nie pasuje do miejsca przyklejenia, ale i po sklejeniu wygląda słabo.
Ja bym raczej przykleił prostokątny kawałek szarego kartonu w miejscu na przyklejenie tej części, aby zakryć białe pole, a następnie boki części podkleił tekturką np. 0,5 mmm i takie boczne ścianki okleił paskiem zewnętrznym.
-
Chyba i sam projektant modelu nie wiedział co ta część ma odwzorowywać... może to miał być jakiś kołowrót ?
Na zdjęciu rufy takiego elementu nie ma :
https://forum.odkrywca.pl/topic/779591-orp-kaszub-zdj%C4%99cia-i-materia%C5%82y/
Na tym modelu też nie bardzo coś widać.
https://commons.wikimedia.org/wiki/File:ORP_Kaszub_model_NMM.jpg
To i tak przy takim opracowaniu uproszczonym nie ma to znaczenia... fakt , że ten element nie pasuje do miejsca przyklejenia, ale i po sklejeniu wygląda słabo.
Ja bym raczej przykleił prostokątny kawałek szarego kartonu w miejscu na przyklejenie tej części, aby zakryć białe pole, a następnie boki części podkleił tekturką np. 0,5 mmm i takie boczne ścianki okleił paskiem zewnętrznym.
-
Na tych zdjęciach, to tak w ogóle niewiele co widać, ale na rysunku jest jak byk. Jest też możliwe, że na tej części przysiadł się jeden z tych panów co są na fotce.
Ja też tak myślę jak Wojok, że to 12b zrobiona przez Ciebie jest zbyt grube. Sądzę, że ta część powinna mieć zagłębienie po środku (pasek przyklejony trochę poniżej górnych rogów boków). Wydaje mi się, że kiedyś coś takiego widziałem, ale może tylko mi się wydaje
.
-
Na tych zdjęciach, to tak w ogóle niewiele co widać, ale na rysunku jest jak byk. Jest też możliwe, że na tej części przysiadł się jeden z tych panów co są na fotce.
Ja też tak myślę jak Wojok, że to 12b zrobiona przez Ciebie jest zbyt grube. Sądzę, że ta część powinna mieć zagłębienie po środku (pasek przyklejony trochę poniżej górnych rogów boków). Wydaje mi się, że kiedyś coś takiego widziałem, ale może tylko mi się wydaje
.
-
Nadal nie wiemy do czego to służyło ale ja jestem przekonany że zostało przyklejone źle o 90st. Potwierdzają to liczne fotki KASZUBA.
Zastanawiał bym się czy te zaoblone trójkąty podklejać na tekturę i czy z tego paska nie zrobić zwijki a nie oklejkę (?)
To oczywiście dywagacje z czystej ciekawości, ale w ten sposób rozkminia się największe zagadki tego świata
Z ostatniej fotki to już mało co się da ustalić
[...]
-
Nadal nie wiemy do czego to służyło ale ja jestem przekonany że zostało przyklejone źle o 90st. Potwierdzają to liczne fotki KASZUBA.
Zastanawiał bym się czy te zaoblone trójkąty podklejać na tekturę i czy z tego paska nie zrobić zwijki a nie oklejkę (?)
To oczywiście dywagacje z czystej ciekawości, ale w ten sposób rozkminia się największe zagadki tego świata
Z ostatniej fotki to już mało co się da ustalić
[...]
-
Tak jak napisałem wcześniej ta część ma imitować kołowrót. Według schematu obok części oklejka zewnętrzna powinna częściowo oklejać boczne ścianki, a w środku powinien być jakiś wałek na który prawdopodobnie nawijano linę.
Patrząc na model niemieckiego torpedowca V 108 , a przecież to jest właśnie ORP "Kaszub" tak to właśnie wygląda :
http://www.kartonowki.pl/modele-galeria/model/3221,torpedowiec-v-108
Jaki okręt pokazujesz, że niby jest bliźniaczy ?
Bliźniaczy okręt do ex niemieckiego torpedowca V108 /ORP "Kaszub" to niszczyciel ORP "Grom"... trzeba mieć zaiste wyobraźnię.
-
Tak jak napisałem wcześniej ta część ma imitować kołowrót. Według schematu obok części oklejka zewnętrzna powinna częściowo oklejać boczne ścianki, a w środku powinien być jakiś wałek na który prawdopodobnie nawijano linę.
Patrząc na model niemieckiego torpedowca V 108 , a przecież to jest właśnie ORP "Kaszub" tak to właśnie wygląda :
http://www.kartonowki.pl/modele-galeria/model/3221,torpedowiec-v-108
Jaki okręt pokazujesz, że niby jest bliźniaczy ?
Bliźniaczy okręt do ex niemieckiego torpedowca V108 /ORP "Kaszub" to niszczyciel ORP "Grom"... trzeba mieć zaiste wyobraźnię.
-
Bardzo dziękuję za tyle Waszych podpowiedzi. Ja się wzorowałem na zdjęciach Kaszuba, np tych wysłanych przez Pashala. Niestety tam nie za wiele widać akurat tego elementu. Najbardziej wygląda to na jakiś kołowrotek. Szkoda, bo mój błąd w takim razie. Na małe pocieszenie siebie powiem, że szkoda braku oznaczenia przez Autora tego elementu do zwinięcia. Przy innej części takie oznaczenie jest. Jest szansa żeby to zmienić przy drugim Kaszubie po prostu rozkleję tą część. I wtedy zaretuszuję to białe pole, które zostanie na środku.
-
Bardzo dziękuję za tyle Waszych podpowiedzi. Ja się wzorowałem na zdjęciach Kaszuba, np tych wysłanych przez Pashala. Niestety tam nie za wiele widać akurat tego elementu. Najbardziej wygląda to na jakiś kołowrotek. Szkoda, bo mój błąd w takim razie. Na małe pocieszenie siebie powiem, że szkoda braku oznaczenia przez Autora tego elementu do zwinięcia. Przy innej części takie oznaczenie jest. Jest szansa żeby to zmienić przy drugim Kaszubie po prostu rozkleję tą część. I wtedy zaretuszuję to białe pole, które zostanie na środku.
-
A niech to GROM z Małego Modelarza 2016 X-XI-XII
Mirku, ja tylko zapytałem do czego służył ten kołowrót. Jak to zaprojektowała wycinanka, jak Ty to wykonałeś, skleiłeś i przykleiłeś to nie było moja wątpliwością.
Zrobiłeś tak jak chciałeś i koniec tematu - BRAWO !
Najlepsze jest to że, każdy wie jak to wyglądało, jak to należy skleić i gdzie i jak przykleić, a nadal nikt nie wie co to jest to 12b
I to jest piękne - zostawiam już ten wątek
Bo wyjdzie na to że to tylko ja klepię w klawiaturę o byle czym
-
A niech to GROM z Małego Modelarza 2016 X-XI-XII
Mirku, ja tylko zapytałem do czego służył ten kołowrót. Jak to zaprojektowała wycinanka, jak Ty to wykonałeś, skleiłeś i przykleiłeś to nie było moja wątpliwością.
Zrobiłeś tak jak chciałeś i koniec tematu - BRAWO !
Najlepsze jest to że, każdy wie jak to wyglądało, jak to należy skleić i gdzie i jak przykleić, a nadal nikt nie wie co to jest to 12b
I to jest piękne - zostawiam już ten wątek
Bo wyjdzie na to że to tylko ja klepię w klawiaturę o byle czym
-
Hmm, ja stawiam na to, że tam powinna być korba, a cały ten interes służył do przetaczania min
I ja spać nie mogę przez ten kołowrót. Grzebałem, czytałem, oglądałem w przewadze, analizowałem, porównywałem, brałem na chłopski rozum i od strony praktycznej...Mi wychodzi że jest to bęben z liną cumowniczą. Liną tą dociągało się okręt do nadbrzeża. W nowoczesnym KASZUBIE takie kołowroty na pokładzie są 4. Dwa z przodu i dwa z tył. Kolorowe zdjęcia pozwoliły mi domniemywać że są tam nawinięte właśnie liny cumownicze / abordażowe(?) ( zielone )
Na Kaszubie Mirka stoi on na linii dwóch kabestanów zainstalowanych na burtach, a na zdjęciu które ja znalazłem jak i AndDi można przeanalizować drogę liny.
AndDi i rzeczywiście ten gość może siedzieć na naszym tajemniczym obiekcie, bo to co na pierwszym planie to otwarty właz pod pokład.Więcej nie szukam
a korba powinna tam być. Tylko w skali 1:300 Mirek musi wyciągnąć mocny mikroskop
!!!>>> przy okazji >>>
80 lat temu, 4 maja 1940 r., po trafieniu bombami lotniczymi, zatonął koło Narviku kontrtorpedowiec ORP Grom. Pod polską banderą służył on od 1937 r. Na jego pokładzie zginęło 59 marynarzy.
-
Hmm, ja stawiam na to, że tam powinna być korba, a cały ten interes służył do przetaczania min
I ja spać nie mogę przez ten kołowrót. Grzebałem, czytałem, oglądałem w przewadze, analizowałem, porównywałem, brałem na chłopski rozum i od strony praktycznej...Mi wychodzi że jest to bęben z liną cumowniczą. Liną tą dociągało się okręt do nadbrzeża. W nowoczesnym KASZUBIE takie kołowroty na pokładzie są 4. Dwa z przodu i dwa z tył. Kolorowe zdjęcia pozwoliły mi domniemywać że są tam nawinięte właśnie liny cumownicze / abordażowe(?) ( zielone )
Na Kaszubie Mirka stoi on na linii dwóch kabestanów zainstalowanych na burtach, a na zdjęciu które ja znalazłem jak i AndDi można przeanalizować drogę liny.
AndDi i rzeczywiście ten gość może siedzieć na naszym tajemniczym obiekcie, bo to co na pierwszym planie to otwarty właz pod pokład.Więcej nie szukam
a korba powinna tam być. Tylko w skali 1:300 Mirek musi wyciągnąć mocny mikroskop
!!!>>> przy okazji >>>
80 lat temu, 4 maja 1940 r., po trafieniu bombami lotniczymi, zatonął koło Narviku kontrtorpedowiec ORP Grom. Pod polską banderą służył on od 1937 r. Na jego pokładzie zginęło 59 marynarzy.
-
Panie -Karton przecież natychmiast po swoim pytaniu co to jest otrzymałeś ode mnie odpowiedź, że jest to kołowrót, a jak kołowrót to wiadomo, że była tam nawinięta lina, więc te "rozkminy i analizatory" i nieprzespane noce były zupełnie zbędne nie mówiąc już o porównaniu polskiego niszczyciela do niemieckiego torpedowca z 1925 roku .
W modelu V-108 Digital Navy w skali 1:200 dość dobrze widać wygląd tego wyposażenia pokładu :
-
Panie -Karton przecież natychmiast po swoim pytaniu co to jest otrzymałeś ode mnie odpowiedź, że jest to kołowrót, a jak kołowrót to wiadomo, że była tam nawinięta lina, więc te "rozkminy i analizatory" i nieprzespane noce były zupełnie zbędne nie mówiąc już o porównaniu polskiego niszczyciela do niemieckiego torpedowca z 1925 roku .
W modelu V-108 Digital Navy w skali 1:200 dość dobrze widać wygląd tego wyposażenia pokładu :
-
Wygląda na to, że Piotrek (Pan-Karton) najlepiej to przeanalizował. Ja się jeszcze zastanawiałem czy ten element nie był na Kaszubie obracany (w poziomie), bo na kilku zdjęciach, rysunkach jest on różnie pokazany.
A widzisz taka dziwna skrzynie obok, jak by zamykana z dwoma teleskopami. Obstawiam że to był futerał na ten bęben nawojowy.
Lub rodzaj kasetonu z otworami prze które wychodziła lina. Dlatego taki nie jasny kształt 12b w wycinance.
dwa w jednym chciał autor zawrzeć
-
Wygląda na to, że Piotrek (Pan-Karton) najlepiej to przeanalizował. Ja się jeszcze zastanawiałem czy ten element nie był na Kaszubie obracany (w poziomie), bo na kilku zdjęciach, rysunkach jest on różnie pokazany.
A widzisz taka dziwna skrzynie obok, jak by zamykana z dwoma teleskopami. Obstawiam że to był futerał na ten bęben nawojowy.
Lub rodzaj kasetonu z otworami prze które wychodziła lina. Dlatego taki nie jasny kształt 12b w wycinance.
dwa w jednym chciał autor zawrzeć
-
Wygląda na to, że Piotrek (Pan-Karton) najlepiej to przeanalizował. Ja się jeszcze zastanawiałem czy ten element nie był na Kaszubie obracany (w poziomie), bo na kilku zdjęciach, rysunkach jest on różnie pokazany.
A widzisz taka dziwna skrzynie obok, jak by zamykana z dwoma teleskopami. Obstawiam że to był futerał na ten bęben nawojowy.
Lub rodzaj kasetonu z otworami prze które wychodziła lina. Dlatego taki nie jasny kształt 12b w wycinance.
dwa w jednym chciał autor zawrzeć
Jaka skrzynia na bęben z teleskopami - ta po lewo zejściówka lub jakiś inny dostęp pod pokład ?Myślałeś kiedyś, aby wziąć udział w jakimś teleturnieju i tam zgadywać ?
-
Wygląda na to, że Piotrek (Pan-Karton) najlepiej to przeanalizował. Ja się jeszcze zastanawiałem czy ten element nie był na Kaszubie obracany (w poziomie), bo na kilku zdjęciach, rysunkach jest on różnie pokazany.
A widzisz taka dziwna skrzynie obok, jak by zamykana z dwoma teleskopami. Obstawiam że to był futerał na ten bęben nawojowy.
Lub rodzaj kasetonu z otworami prze które wychodziła lina. Dlatego taki nie jasny kształt 12b w wycinance.
dwa w jednym chciał autor zawrzeć
Jaka skrzynia na bęben z teleskopami - ta po lewo zejściówka lub jakiś inny dostęp pod pokład ?Myślałeś kiedyś, aby wziąć udział w jakimś teleturnieju i tam zgadywać ?
-
Mi wychodzi że jest to bęben z liną cumowniczą. Liną tą dociągało się okręt do nadbrzeża...
Nie. W takim wypadku coś takiego powinno być i na dziobie.Jest jeszcze opcja, że jest to element w takim kształcie jak ten z wycinanki, ale z otworem przelotowym jakby w tym pasku oklejającym, z wałkami po bokach, na górze i na dole, służący do prowadzenia liny przy holowaniu
W "Jaskółce" coś takiego mam.
-
Mi wychodzi że jest to bęben z liną cumowniczą. Liną tą dociągało się okręt do nadbrzeża...
Nie. W takim wypadku coś takiego powinno być i na dziobie.Jest jeszcze opcja, że jest to element w takim kształcie jak ten z wycinanki, ale z otworem przelotowym jakby w tym pasku oklejającym, z wałkami po bokach, na górze i na dole, służący do prowadzenia liny przy holowaniu
W "Jaskółce" coś takiego mam.
-
Nie. W takim wypadku coś takiego powinno być i na dziobie.Jest jeszcze opcja, że jest to element w takim kształcie jak ten z wycinanki, ale z otworem przelotowym jakby w tym pasku oklejającym, z wałkami po bokach, na górze i na dole, służący do prowadzenia liny przy holowaniu
W "Jaskółce" coś takiego mam.
A jak się manewruje długą jednostką przy nabrzeżu ? Podpływa się dziobem wiąże się jednostkę, potem seter na maksa i zarzuca się rufę. Aby jednostka nie uciekała ogonem wiąże się rufę. A czy mechanicznie czy ręcznie to kwestia wyposażenia pływadełka.Czekam na odpowiedź bez znaku "?", kto pyta nie błądzi...
-
Nie. W takim wypadku coś takiego powinno być i na dziobie.Jest jeszcze opcja, że jest to element w takim kształcie jak ten z wycinanki, ale z otworem przelotowym jakby w tym pasku oklejającym, z wałkami po bokach, na górze i na dole, służący do prowadzenia liny przy holowaniu
W "Jaskółce" coś takiego mam.
A jak się manewruje długą jednostką przy nabrzeżu ? Podpływa się dziobem wiąże się jednostkę, potem seter na maksa i zarzuca się rufę. Aby jednostka nie uciekała ogonem wiąże się rufę. A czy mechanicznie czy ręcznie to kwestia wyposażenia pływadełka.Czekam na odpowiedź bez znaku "?", kto pyta nie błądzi...
-
Dokładnie. Liny cumownicze są na dziobie i na rufie.
Mnie to najbardziej pasuje na bęben do nawijania lin, co by się po pokładzie nie szlajały. I nie spełniało to roli kołowrotu wyciągowego. Pobierano z tego linę przywiązywano do pachoła na nabrzeżu, a z drugiej strony do pachoła na okręcie.
Ten bęben był za delikatny żeby utrzymać okręt.
-
Dokładnie. Liny cumownicze są na dziobie i na rufie.
Mnie to najbardziej pasuje na bęben do nawijania lin, co by się po pokładzie nie szlajały. I nie spełniało to roli kołowrotu wyciągowego. Pobierano z tego linę przywiązywano do pachoła na nabrzeżu, a z drugiej strony do pachoła na okręcie.
Ten bęben był za delikatny żeby utrzymać okręt.
-
A jak się manewruje długą jednostką przy nabrzeżu ? Podpływa się dziobem wiąże się jednostkę, potem seter na maksa i zarzuca się rufę. Aby jednostka nie uciekała ogonem wiąże się rufę. A czy mechanicznie czy ręcznie to kwestia wyposażenia pływadełka.Czekam na odpowiedź bez znaku "?", kto pyta nie błądzi...
Podpływa się równolegle do nabrzeża i podaje cumownikom na lądzie tzw szpringi, czyli te liny które biegną od dziobu i rufy do polerów (czyli tych kołków do wiązania lin) na lądzie w okolicy śródokręcia. Na nich dociąga się jednostkę do nabrzeża i ustawia w odpowiednim miejscu tego nabrzeża, następnie podaje się cumy, czyli te liny, które biegną od dziobu do polera przed dziobem a od rufy do polera za rufą.
-
A jak się manewruje długą jednostką przy nabrzeżu ? Podpływa się dziobem wiąże się jednostkę, potem seter na maksa i zarzuca się rufę. Aby jednostka nie uciekała ogonem wiąże się rufę. A czy mechanicznie czy ręcznie to kwestia wyposażenia pływadełka.Czekam na odpowiedź bez znaku "?", kto pyta nie błądzi...
Podpływa się równolegle do nabrzeża i podaje cumownikom na lądzie tzw szpringi, czyli te liny które biegną od dziobu i rufy do polerów (czyli tych kołków do wiązania lin) na lądzie w okolicy śródokręcia. Na nich dociąga się jednostkę do nabrzeża i ustawia w odpowiednim miejscu tego nabrzeża, następnie podaje się cumy, czyli te liny, które biegną od dziobu do polera przed dziobem a od rufy do polera za rufą.
A wie ktoś co to jest w ogóle ta 12b