Konkurs 20UK - ORP Kaszub, 1:300 (WIR)
-
A ja nie poprzestaje w poszukiwaniach różnych rozwiązań. Testuje właśnie rewelacyjny specyfik do łączenia bez bólowego kartonu z plastikiem.
Wygląda jak krem nivea, zmywa się wodą nie pozostawiając żadnych plam, smug nawet po 10 minutach od nałożenia. Po wyschnięciu znika jak BCG. Nie brudzi, łapie po 1h na stałe, mimo tego że producent określa pełne schnięcie w 4h. Mały słoiczek za około 20zł starczył by na całe życie dla modelarzy lotników. Nakłada się go z jedyną prawdziwą zasadą klejenia:
KLEJ WTEDY TRZYMA JAK GO NIMA
Jeżeli testy wyjdą to w "Technikach Modelarskich" napiszę o tym jako II część sposobów na klejenie owiewek do samolotów. Taśma dwustronna P1 o której pisałem jest nadal niezastąpiona. Skoro znajdę coś lepszego to czemu nie zastąpić
Cierpliwości...
-
A ja nie poprzestaje w poszukiwaniach różnych rozwiązań. Testuje właśnie rewelacyjny specyfik do łączenia bez bólowego kartonu z plastikiem.
Wygląda jak krem nivea, zmywa się wodą nie pozostawiając żadnych plam, smug nawet po 10 minutach od nałożenia. Po wyschnięciu znika jak BCG. Nie brudzi, łapie po 1h na stałe, mimo tego że producent określa pełne schnięcie w 4h. Mały słoiczek za około 20zł starczył by na całe życie dla modelarzy lotników. Nakłada się go z jedyną prawdziwą zasadą klejenia:
KLEJ WTEDY TRZYMA JAK GO NIMA
Jeżeli testy wyjdą to w "Technikach Modelarskich" napiszę o tym jako II część sposobów na klejenie owiewek do samolotów. Taśma dwustronna P1 o której pisałem jest nadal niezastąpiona. Skoro znajdę coś lepszego to czemu nie zastąpić
Cierpliwości...
-
Nakłada się go z jedyną prawdziwą zasadą klejenia:
KLEJ WTEDY TRZYMA JAK GO NIMA
Taaaa, taaaaaaa - to stara "prawdziwa" zasada wszelkiego rodzaju paproków i "fachowców" wszelakich.
Nie ma żadnej jedynej prawdziwej zasady nakładania klejów.
Wiadomo, że wszystko zależy nie od ilości kleju, tylko zależy od tego co się z czym klei, jakich odpowiednich klejów się używa, a nakłada się tyle kleju ile w danej sytuacji jest potrzeba i jak jest zalecane przez producenta danego kleju.
Do przyklejenia tych folii po prostu powinno się użyć butaprenu, Magica, czyli podstawowych klejów używanych w modelarstwie kartonowym lub innych klejów o takich samych właściwościach.
-
Nakłada się go z jedyną prawdziwą zasadą klejenia:
KLEJ WTEDY TRZYMA JAK GO NIMA
Taaaa, taaaaaaa - to stara "prawdziwa" zasada wszelkiego rodzaju paproków i "fachowców" wszelakich.
Nie ma żadnej jedynej prawdziwej zasady nakładania klejów.
Wiadomo, że wszystko zależy nie od ilości kleju, tylko zależy od tego co się z czym klei, jakich odpowiednich klejów się używa, a nakłada się tyle kleju ile w danej sytuacji jest potrzeba i jak jest zalecane przez producenta danego kleju.
Do przyklejenia tych folii po prostu powinno się użyć butaprenu, Magica, czyli podstawowych klejów używanych w modelarstwie kartonowym lub innych klejów o takich samych właściwościach.
Mirek ja w razie czego ostatnio kleję szyby Humbrolem Clearfix. Polecił mi go KARTOM. Trzeba go jednak nałożyć więcej (lubi czasem puszczać), ale łatwo się czyści. No i ponoć też można nim właśnie tego typu bulaje zrobić, ale takich malizn jeszcze nie próbowałem.