Hurricane MK I RF-F Dywizjon 303

Witam wszystkich. Zaczynam nowy model. Teraz zabieram się za coś poważniejszego niż MM. To opracowanie Kartonowej kolekcji. Zainspirowany filmem postanowiłem skleić sobie Hurricana. Tak naprawdę to jeszcze nigdy nie skleiłem tego samolotu, więc jest okazja. Opracowanie doskonałe Pana Mistewicza. Super rysunki i opis. Chcąc jednak mieć maszynę z Dywizjonu 303 musiałem go przemalować. Zrobiłem wersję z oznaczeniem RF-F na której latał Zumbach i Urbanowicz i namieszali trochę Niemcom.

Model będzie waloryzowany. Co nieco poprawię lub zmienię i bardzo chciałbym Koledzy prosić o Wasze cenne uwagi, tak, żeby w razie draki można było poprawić. Pięknie skleił ten model Kolega Kilminster, tylko w oryginalnym malowaniu wycinanki. Jest też relacja na czarnym, więc mogę się podpierać przy budowie.

Bardzo chciałbym, żeby Kolega Kilminster zaglądał tutaj, bo może mi udzielić wielu cennych rad.Będę się starał wykonać go jak najlepiej potrafię. Model jest trudny i ma całą masę drobiazgów, co dla starego szamana może stanowić problem.

Zaczynam od segmentu kabiny, gdzie jest chyba najwięcej drobiazgów. Tak zaleca autor, jednak w "międzyczasie zrobiłem koła, golenie i kołpak ze śmigłami. Śmigła zmieniłem, bo te z wycinanki mi nie pasowały.

Zapraszam Wszystkich do współpracy w tym projekcie.

Chrom w sprayu (akryl samochodowy). Zainspirowało mnie to zdjęcie. To plastik, ale też tak zrobię.

 

Niunia, chrom może byc taki. To akryl do samochodów. W każdym sklepie z częściami powinni mieć.

Bartko, co do grubości tektury to słyszałem, ale kupiłem kiedyś na Allegro 0,5, 08, i 1.0 mm, tak, że problemu nie będzie. Podobno do wnęk podwozia nie może być grubszy jak o,8mm.

Dzięki za zainteresowanie. Pomalutku jadę do przodu. Jutro powinienem skończyć wyposażenie kabiny a jest tam tyle dupereli , że głowa boli. Tym bardziej, że wielkości takiej,że ledwo je widzę...

Teraz przyszedł mi pomysł. Skoro będę go mocno waloryzował, to spróbuję się zastanowić czy nie wstawić diod w światła pozycyjne na skrzydłach. Mam jeszcze pytanie do fachowców. Na skrzydłach są reflektory czy kamery, bo wiem, że były instalowane, Można by tam było też zrobić załączane reflektory? Muszę się przyglądnąć dokładnie wycinance, bo wydaje mi się , że da się tam coś wstawić

.

Co do kamer. Początkowo ich nie było i były problemy z zaliczeniem zestrzelenia. Później zaczęto je montować w Hurricanach (nawet jest o tym w filmie) i na podstawie nagrania z kamery zaliczano zestrzelenie. Nie jestem tylko pewny gdzie były montowane i o to pytałem.

Kabina skończona. Tylko je się pytam, dlaczego projektanci zaczęli tak wydziwiać ze szczegółowością.Wnętrze jest do pokazania chyba jako osobny model, bo po zamontowaniu poszycia i tak mało co widać, a roboty było 2 dni. Jak ktoś będzie chciał i potrafi to sam sobie poradzi z waloryzacją wnętrza. Ja wykonałem komplet dodając kilka elementów, ale już pedały sterów to wielki znak zapytania. PO CO ???

Tak jest. Już się doczytałem. Fotokarabiny były , ale montowane później w wersji MK II do zadań zwiadowczych. Ten konkretny samolot nie miał fotakarabinu, więc zamontujemy reflektorki. To maszyna z Eskadry "B" z początku września 1940r. Z oznaczeniem F i numerze V6684.

Dzięki Wam wszystkim za zainteresowanie tematem. Sam tez dużo kopałem w necie i coś nowego się dowiedziałem. Wojtku, dzieki za super zblizenie reflektora. Tego szukałem i mam kilka fotek, ale Twoje jest super do skopiowania w modelu.

Bartko. To co napisałeś potwierdza się w tekście zamieszczonym poniżej.

To co piszesz o żywotności maszyn to fakt, Ten właśnie RF-F został uszkodzony w 1942r podczas lądowania i zezłomowany. Po bitwie o Anglię na egzemplarzu z tym oznaczeniem został namalowany charakterystyczny rysunek za kabiną. Tak się doczytałem.

A gdyby tak do kompletu trafił się taki Mondeo? albo jakiś inny nawet, ale tak pomalowany (nie wiem czy mnie nie skusi.... Było by super, tylko czy jest gdzieś taka darmowa wersja do przemalowania?

 

Pomalutku posuwam się do przodu w kierunku śmigła. Lekki półmatowy połysk to efekt impregnacji kartonu samochodowym lakierem akrylowym w sprayu. "tgzw. "Klir", który nakłada się na malowaną powierzchnię. Doskonale się sprawdził do impregnacji bo nie reaguje z butaprenem jak Capon, a efekt jest ten sam. Malowałem jednostronnie 2 razy. Po kilku warstwach uzyskamy połysk.

Ta biała ryska na poszyciu to efekt lampy błyskowej, Normalnie tego nie widać, ale i tak po wykonaniu kadłuba sprawdzę wszystko i ewentualnie uzupełnię retusz. wewnętrzne poszycie kabiny rozciąłem w środkowej górnej części i po dopasowaniu skleiłem z zewnętrznym poszyciem.To zapewniło dokładne pasowanie przy krawędziach obrysu kabiny.

Model klei się super. Aż się micha cieszy, i to właśnie sprawia radochę. Pan Mistewicz jak zwykle opracował świetnie samolot. Chylę czoła przed Tym projektantem.

O!. Mario się obudził. Witaj. Podpatruj, bo model trudny i pracochłonny , za to opracowany super.

Na dzisiaj koniec. Dorobiłem tylko segmenty do przodu i segment ze śmigłem jest tylko założony. Śmigła będą jeszcze dopracowane i retuszowane, zwłaszcza żółte końcówki, których nawet nie ruszałem. Jutro pojadę w stronę zadka tej maszyny.

Decyzja już zapadła. Dzisiaj kupiłem odpowiednie diody i robię w skrzydłach światła lądowania i pozycyjne na końcówkach. Jeszcze teraz nie wiem czy się da, ale można by tez zamontować tylne na stateczniku pionowym.Mam już pomył na odbłyśniki do oświetlenia. a Wojtek podrzucił mi fają fotkę.Będzie zabawa!

 

Kurt. Przecież to nie ma znaczenia czy są , czy ich nie ma. Cały czas nie będą włączone, a mogą być niezłe fotki po ciemku. Prawdziwy samolot miał światła, to dlaczego mój nie mógłby mieć.

Będzie dużo dodatkowej roboty, no ale skoro zdecydowałem się na max walorkę, to się pobawię, tym bardziej, że model sam się skleja.Jeżeli mi się uda, to będę wytłaczał lampy świateł pozycyjnych na skrzydłach i do tego muszę zrobic jakieś kopyto ale to dopiero jak dojdę do sklejania skrzydeł.

 

Dzisiaj powstało kilka segmentów kadłuba w kierunku ogona. Nie mogę znaleźć wręgi kończącej kadłub nr 43.Ale sprawdzę jeszcze na arkuszach. W międzyczasie robiłem inne drobiazgi. Przygotowywałem odbłyśniki do reflektorów i Klapy zamykające podwozie tak jak na fotografii zrobiłem je od środka chromem. zobaczę jak to będzie w całości, najwyżej dodrukuję i zrobię jeszcze raz.Oznaczeń na kadłubie nie ma , bo zrobiłem je na papierze do naklejek i dopiero po sklejeniu kadłuba przykleję. Nie chciałem od razu nanosić w programie, bo bałem się o spasowanie na łączeniach kadłuba. W tej mojej wersji mogę oznaczyć samolot jako RF-F lub RF-E zmieniając tylko numer (wydrukowałem też element ogona z numerem dla RF-E).

Niestety, nie znalazłem na arkuszach wręgi 43 zamykającej ostatni segment.( czyżby już tak źle było z moim wzrokiem?).Może ktoś , kto ma ten model potwierdzi, ewentualnie podrzuci mi skan strony z tą wręgą. Może w wersji pustynnej jest coś takiego. Jak nie znajdę to sam dorobię.

 

To zdjęcie nie z mojego modelu, tylko fotka poglądowa jak chcę to zrobić. Na zdjęciu to plastik. Niestety moja nie ma napisów. Ja próbuję zrobić podobnie. Jak na razie ciąg dalszy kadłuba. W zasadzie skończony do ogona, tylko nie zainstalowałem jeszcze kółka ogonowego i jego osłon choć mam już gotowe.Litery też przygotowane do naklejenia.

Kadłub w zasadzie skończony. Litery naklejone i kółko ogonowe też jest. Teraz zabieram się za usterzenie ogona. Fotki tym razem robione na zewnątrz w naturalnym oświetleniu.

Niestety, nie zawsze wszystko "pyknie", ale może jeszcze uda się coś z tynm zrobić. R po prawej jest za nisko. Zobaczę. Jak nie to tak zostanie, bo musiałbym robić cały ogon od nowa

 

No cóż. Przekonaliście mnie. Będę próbował zrobić oznaczenia grafiką, ale jest jeden problem. Z lewej strony litera R zachodzi na segment kabiny. Naklejkę udało się usunąć,  ale tego segmentu już nie mogę ruszyć. Zrobię nowe segmenty ogonowe, ale Będę musiał pomniejszyć nieco litery i cofnąć znak do tyłu, tak aby zmieścić się z literami w segmencie za kabiną. Spróbuję. Jak nie wyjdzie równo, to będę trzeci raz robił ogon. Poza tym Wojtku, wiedziałem o czarnym skrzydle i spróbuję też to poprawić ale jak będą z tym problemy to zostawię jedną połowę czarną.

Chyba mi się udało. Zmniejszyłem znak o 10% i jakoś upchnąłem litery..Skrzydła też poprawiłem. Teraz druk i do klejenia od nowa. Faktycznie, na rysunku wygląda to lepiej.

Tak zrobiłę. Rozkleję, poprawię skan. A co do sklepu modelarskiego to w byłym mieście wojewódzkim jakim jest Tarnów (GALYCJA) , nie ma sklepu modelarskiego z prawdziwego zdarzenia. Trochę artykułów modelarskich jest w Mpiku, i jeszcze jeden sklep w którym jest trochę plastików.

No nie całkiem , Tak jak Zbyszek proponuje to się nie da. Wiadomo. Nie drukuję skanu ze skanu tylko przerobiłem skan bazowy ( na fotce powyżej), z którego drukowałem. Już tak poprawiałem i kolory grały.

Teraz tylko musi mi się udać odkleić część ogonową od segmentu kabiny. Chyba rozetnę, potraktuję nitro (butapren powinien puścić) i będzie łatwiej. Może tak się uda.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

No właśnie się udało odkleić i nie uszkodzić segmentu kabiny. Nietórzy nie kleją butaprenem bo śmierdzi, ale w tym przypadku uratował mi model. Odciąłem sekcję ogonową, pomalowałem kilkakrotnie sklejki od środka rozpuszczalnikiem  nitro i za 2 minuty mogłem swobodnie odkleić pozostałość. Wydrukowałem też 2 poprawione arkusze i kolory wyszły takie jak poprzednio. Myślę, że teraz już będzie dobrze?. Dziękuję Wszystkim za konstruktywną krytykę. Cały czas trzeba się uczyć i słuchać mądrych rad.

 

Właśnie za 3- cim razem udało mi się poprawić końcowe segmenty kadłuba.Oznaczenia w programie graficznym. Na pewno jest lepie. Dobrze wyszła też symetria. Tak już zostanie.Podczas gdy schły elementy wykonałem wręgi do usterzenia ogona. Strasznie to rozbudowane, ale wszystko jest dzielone, więc tak musi być.

Dzisiaj cały dzień męczyłem się z usterzeniem ogona. Strasznie to rozbudował Pan Mistewicz. Najpierw wręg całe multum, klejenie, szlifowanie, retusz, pasowanie itd. Ale ogon w zasadzie jest cały. Dokleić opaski i zrobić cięgna steru kierunku i tyle by było. Następny będzie centropłat. Aż nie chcę myśleć o ilości wręg jakie tam przychodzą i wnękach podwozia. No ale...

 

Zygfryd, Te klocki zrobiłem sam jak pracowałem w wytwórni szachów. Zrobiłem specjalnie jako podstawki pod model i super się sprawdzają. podkleiłem kółeczka z filcu, żeby model nie rysował się o drewno. Fotki wrzucę. Zasilanie będzie zewnętrzne, prawdopodobnie w beczce na paliwo (zdradzę, że szykuję małą niespodziankę do Hurricana). i podpinane do 2 końcówek  wystających z modelu. Tak zrobiłem w Apaczu.

Popeczek. Wrzuć mi tutaj kilka fotek z tego co już masz sklejone. Proszę...

Rezultaty 0 - 20 z 34 pozycji
Udostępnij publikację:

Dodany przez szaman

szaman
Jestem klubowiczem od 2011-03-05
Krótkofalowiec, modelarz, elektronik,mechanik, fotograf-to moje hobby przez całe życie.