Hurricane MK I RF-F Dywizjon 303

Sam widzę, że jednak lepiej popracować w grafice. Klocki na fotkach bardzo się przydają.

Ogon skończyłem. Jedno co zauważam to małe problemy z kartonem. Drukowałem na Cansonie 190 i było OK. Ten model wydrukowałem na 170, bo zabrakło w sklepie i mimo impregnacji wydaje się trochę delikatny. To co oni podają jako gramatura nie zawsze jest prawdą

A na zakończenie 2 godziny dzięciolenia przy wręgach centropłata (czego nie cierpię). Pan Mistewicz postarał się jednak, żeby było zajęcie... Teraz trzeba to poskładać.

Popeczek. Nie przesadzaj.Ja tam nie widzę nic złego. Wygląda dobrze, a najgorsze masz już za sobą.

Wojtek. Niestety, doszedłem do wniosku, że jednak będą połówki skrzydeł czarne. Model nie idzie na żadną wystawę, tylko jest dla mnie, a przemalowane na jasno skrzydło mnie nie zadowala ze względu na różnicę. Byłaby zbyt widoczna.

Skleciłem szkielety lewego i prawego skrzydła. Trochę powiększyłem wycięcia pod lampy bo muszę spasować to pod zamontowanie diod. Wykonanie tych wszystkich wręg  bez co najmniej takich narzędzi jak na rysunku mija się z celem. O nożyczkach trzeba zapomnieć bo wręgi muszą być bardzo dokładnie wycięte.Tektura 0,8 mm + arkusz. Chyba, że ktoś ma lasery to inna bajka.

Środek też wstępnie sklecony.łączenia wzmocniłem wikolem. Teraz schnie, a jutro będą niezbędne szlifowanie i wykończenie. Muszę teraz dokładnie przemyśleć jak i dokładnie gdzie umieścić diody i poprowadzić przewody. Otwory w większości zrobiłem, ale jeszcze trzeba wstępnie skleić końcówkę skrzydła, aby sprawdzić jak tam umieścić światła pozycyjne.

lekki wznios płtów.

Zrobiłem te wszystkie bebechy we wnękach. Dziubania cała masa. Jeszcze nigdy nie kleiłem tak skomplikowanego użebrowania skrzydeł. diody na końcówkach też zamontowane, a teraz będę musiał spróbować dopasować diody reflektorów. W tym celu skleiłem dodrukowane skrzydło i ono posłuży mi za szablon. Chodzi o to  aby reflektory znalazły się w środku wycięć w skrzydłach. DZIUUUUBANINA.........

Kilka godzin mi zeszło nad produkcją oświetlenia. Jak to zrobiłem widać na zdjęciach. Zastosowałem napięcie 4,8 V i oporniki 470 Ohm, tak aby światło nie było za mocne. Diody lamp lądowania umieszczone są w kapsułkach po np. antybiotyku, które od wewnątrz pomalowane są chromem, a z zewnątrz czarnym tak zby światło nie przebijało przez skrzydła,które i tak od wewnątrz w tych miejscach będą zaczernione.Jeżeli są jakieś pytania, chętnie odpowiem.

Teraz można wreszcie okleić wręgi  i zacząć sklejać skrzydła. Na razie cały centropłat pasuje idealnie , a jak będzie ze skrzydłami to dopiero wyjdzie.  Muszę uważać na uformowanie krawędzi natarcia, bo skrzydła wydrukowane są nie wzdłuż, lecz w poprzek włókien papieru (robiłem próby na roboczym wydruku).

Mam taki mały" grajdołek", 1,5 x1,5m. gdzie trzymam tylko narzędzia i wykonuje drobne prace jak powyżej. Mieści się tam tylko stół i trochę szafek.  Modele kleję w pokoju.

Co do diod SMD, to takie chciałem zastosować, ale w sklepie gdzie kupowałem nie było, a nie chciało mi się jęździć po całym mieście bo te też się nadały.

Okleiłem wreszcie te wszystkie wręgi centropłata i skleiłem skrzydła. Jeszcze bez końcówek. Nie wyszło najgorzej, chociaż w miejscu gdzie będą lotki na jednym skrzydle troszkę wystaje mi wnęka lotki. To od spodu, a ponieważ lotki będą wychylone w dół mam nadzieję, że tego nie będzie widać. Próbowałem też tłoczyć szkła do lamp pozycyjnych, Coś tam wyszło a jak to spasuje to jeszcze nie wiem. Teraz zabieram się za końcówki właśnie, a następnie za lotki i miałbym wreszcie prawie skończone skrzydła. Całość pasuje do kadłuba, i tutaj nie było większych problemów.

Okazuje się że z tych tłoczonych lamp pozycyjnych nic nie będzie. Skrzydło sklejone w całości, i nawet nie najgorzej to wyszło, ale stosowałem grubszy karton na podklejkę od środka, aby nic się nie miało ochoty zapadać. Gorzej z tymi światłąmi. Chyba zrobię próby zalewając ten element przezroczystym klejem ( ale najpierw spróbuję na czymś innym.

Wojok. Lotki są na razie tylko wstawione. Jeszcze muszę wyprowadzić przewody zasilania, dokleić skrzydła do kadłuba, zrobić przejscie kadłub-skrzydło i dopiero zamontować chłodnicę.Na lotki przyjdzie czas później.

Żeby nikt mi nie mówił, że za szybko sklejam. Po prostu jak się ma dużo czasu , to można cały dzień z przerwami na papu.... Zrobiłem trochę drobiazgów, wyprowadziłem zasilanie a do chłodnicy poprawiłem kratkę wlotu, choć i tak w sumie nie będzie jej widać. Wręgę posmarowałem vikolem i nakleiłem gazę z bandaża. Po wyschnięciu prysnąłem czarnym matem i obciąłem naddatek.

Swiatła lamp pozycyjnych zalałem vikolem bo robiłem próbę i po wyschnięciu staje się przezroczysty na tyle, że światła powinny być dobrze widoczne.

Stan obecny wygląda tak. (śmigło tylko wstawione)

Kolor jest faktycznie jasno seledynowy. Taki jak miał oryginał. Przekłamanie mogło powstać przez dominantę tła i użytą lampę błyskową. W świetle dziennym jest OK.

Trochę postępów jest i powoli będę się zbliżał do końca. Zamontowałem trochę drobnicy i, podwozie główne i osłonę kabiny. Pozostała tylko linka anteny, ale w tym momencie nie mam odpowiedniego materiału na linkę. Zostanie zamontowana na końcu. W zasadzie kończę tą relację. Model jak dla mnie trudny, bo ma bardzo dużo drobnicy, a ja mam z tym problemy bo wzrok już nie ten. Pomału trzeba myśleć o fotkach do galerii, ale będzie do tego modelu jeszcze jedna niespodzianka, więc galeria troszkę się opóźni. Dzięki Wszystkim odwiedzającym za wsparcie w budowie tego modelu.

 

 

Wspominałem wcześniej o niespodziance. Jeszcze kilka dni mi potrzeba na całkowite ukończenie, i dopiero będzie galeria.Linie takie wyszły bo zmieniałem kolor spodu z jasnoniebieskiego na jasno seledynowy i nie mogłem dać mocniejszego krycia, bo ginęły mi linie konturowe.

Na razie tylko fotomontaż.

Galeria w zasadzie już gotowa. Zostały mi tylko do zrobienia fotki nocne z oświetleniem. No, zobaczymy jak to wyjdzie...

To było w relacji. Zasilanie to 4 bateryjki(małe pastylki), jest fotka o napięciu łącznie 4,8 V. Na fotce jest pokazane. Załączane tylko do zdjęcia. Podłączone kablem zewnętrznie. Końcówki wyprowadzone z samolotu pod spodem za chłodnicą oleju.

 

 

Zygfryd. Aby taki efekt wyszedł na zdjęciu musisz korzystać ze statywu. Ja robię takie fotki wieczorem z wyłaczonym światłem, ale tak, aby model był widoczny. Aparat (Panasonic Lumix FZ-18) na statywie, ustawienia  "priorytet migawki  (S), lub ustawienia manualne. (M). Orientacyjnie wychodzi przysłona 3,2, czas naświetlania ok. 1/10 ,1,15 s , ISO 100. W tym przedziale.Trzeba poeksperymentować, bo każdy ma inne warunki. Na automacie nigdy Ci taka fotka nie wyjdzie, bo wszystko uśredni...

Model już w galerii. Zapraszam.

Rezultaty 20 - 34 z 34 pozycji
Udostępnij publikację:

Dodany przez szaman

szaman
Jestem klubowiczem od 2011-03-05
Krótkofalowiec, modelarz, elektronik,mechanik, fotograf-to moje hobby przez całe życie.