Chełmżyńska – wieża ciśnień
-
Nie wierz we wszystko co znajdziesz w internecie.
No nie wierzę
W końcu się zabrałem do roboty. Musiałem na nowo zaprojektować kształty murów oporowych ( przypory ). Trzeba to teraz posklejać i dociąć. No właśnie wznoszący się lekko teren wymusza docinanie prawie każdej przypory inaczej.
O retuszu nie wspomnę, jest co robić
Po raz drugi zapomniał bym o wyłazie dachowym ale już jest narysowane i wydrukowane więc powinno się udać
-
Przypory sklejone. Polecam wątek :
http://www.kartonowki.pl/forum/temat/4663,mikstura-mb
Dzięki tej miksturze udało mi się to skleić tak dokładnie i szybko
Przyłożone na sucho.
-
Przypory sklejone. Polecam wątek :
http://www.kartonowki.pl/forum/temat/4663,mikstura-mb
Dzięki tej miksturze udało mi się to skleić tak dokładnie i szybko
Przyłożone na sucho.
-
Dziwna kolejność budowania, przypory na końcu, nowa technologia Pana Kartona
Magia klejenia z kartonu.
Często opowiadam życiową prawdę Inwestorom ;
- Jeden facet nie zbuduje sam domu w sto dni ! Ale i stu facetów domu nie zbuduje w jeden dzień.
to drugie nie zadziała na prawdziwej budowie
- Skoro prawdziwe domy stawia się zaczynając od fundamentów, to widocznie z kartonu można zaczynać od dachu...
"Magia klejenia z kartonu" AndDi
-
Dziwna kolejność budowania, przypory na końcu, nowa technologia Pana Kartona
Magia klejenia z kartonu.
Często opowiadam życiową prawdę Inwestorom ;
- Jeden facet nie zbuduje sam domu w sto dni ! Ale i stu facetów domu nie zbuduje w jeden dzień.
to drugie nie zadziała na prawdziwej budowie
- Skoro prawdziwe domy stawia się zaczynając od fundamentów, to widocznie z kartonu można zaczynać od dachu...
"Magia klejenia z kartonu" AndDi
-
he he
A wiecie słyszałem o technologi stawiania nawet dośc wysokich budynków od dachu, muszę poszukać w necie bo to była dość nowatorska metoda.
Są czasem takie potrzeby (foto)
A to o czym piszesz, jak znajdziesz to i tak fundament i pod-konstrukcja szkieletowa musi być. Chyba że w fabryce domów gotowych, tam i od komina można zaczynaćSpotkasz się z takim czymś w technologii "Kanadyjczyków" Po szybkim postawieniu szkieletu, przekrywa się dachem konstrukcję aby warunki atmosferyczne nie wpływały znacząco na wysuszone drewno. Kanada jako jedyna na świecie opracowała technologię suszenia drewna do budowy domów a nie jedynie podsuszania. Nie wspomnę o technologii PL, tu się buduje domy szkieletowe z drewna które jeszcze wczoraj rosło w lesie
A potem reklamacje i zła opinia o tej technologii.
-
he he
A wiecie słyszałem o technologi stawiania nawet dośc wysokich budynków od dachu, muszę poszukać w necie bo to była dość nowatorska metoda.
Są czasem takie potrzeby (foto)
A to o czym piszesz, jak znajdziesz to i tak fundament i pod-konstrukcja szkieletowa musi być. Chyba że w fabryce domów gotowych, tam i od komina można zaczynaćSpotkasz się z takim czymś w technologii "Kanadyjczyków" Po szybkim postawieniu szkieletu, przekrywa się dachem konstrukcję aby warunki atmosferyczne nie wpływały znacząco na wysuszone drewno. Kanada jako jedyna na świecie opracowała technologię suszenia drewna do budowy domów a nie jedynie podsuszania. Nie wspomnę o technologii PL, tu się buduje domy szkieletowe z drewna które jeszcze wczoraj rosło w lesie
A potem reklamacje i zła opinia o tej technologii.
-
Pan Karton tak wszystkim gadu gadu, że powinno się relacje zakładać co by inni mogli się uczyć, a sam co?! Relację założył, ale już w relacji nie pisze z czego rynny zrobił.
Ale mnie się bardzo podoba ten sposób prowadzenia relacji. Bieżące aktualizacje, wykonane elementy pokazane jeszcze przed przyklejeniem na amen, co pozwala na zmiany. Oglądający mogą się wypowiedzieć, a wykonawca to wprowadzić, przez co model dużo zyskuje.
-
Pan Karton tak wszystkim gadu gadu, że powinno się relacje zakładać co by inni mogli się uczyć, a sam co?! Relację założył, ale już w relacji nie pisze z czego rynny zrobił.
Ale mnie się bardzo podoba ten sposób prowadzenia relacji. Bieżące aktualizacje, wykonane elementy pokazane jeszcze przed przyklejeniem na amen, co pozwala na zmiany. Oglądający mogą się wypowiedzieć, a wykonawca to wprowadzić, przez co model dużo zyskuje.
-
Drodzy Koledzy, szanowni Czytelnicy, moi kochani podpowiadacze, krytykanci, malkontenci, bijący brawo, obserwujący i Ci co udzielają się na bieżąco czyli prawie wszyscy (?)
Bardzo miło słyszeć słowa że oprócz modelu podoba się moje podejście do modelarstwa. Że moje relacja niesie za sobą nie tylko decyzję ale również dyskusję. Mi osobiście bardzo na tym zależy. Właśnie w ten sposób uczę się od Was jak gryźć tę suchą bułkę. Będę zawsze powtarzał że, tylko tak można się czegoś nauczyć od innych - słuchając i wyciągając wnioski. A że czasem coś samemu wymyślę...
Jak to się mówi wszystkim nie dogodzisz, ale staram się.
Relację założył, ale już w relacji nie pisze z czego rynny zrobił.
"Sie domyślowywuję", ale pewności nie "mom"
-
Drodzy Koledzy, szanowni Czytelnicy, moi kochani podpowiadacze, krytykanci, malkontenci, bijący brawo, obserwujący i Ci co udzielają się na bieżąco czyli prawie wszyscy (?)
Bardzo miło słyszeć słowa że oprócz modelu podoba się moje podejście do modelarstwa. Że moje relacja niesie za sobą nie tylko decyzję ale również dyskusję. Mi osobiście bardzo na tym zależy. Właśnie w ten sposób uczę się od Was jak gryźć tę suchą bułkę. Będę zawsze powtarzał że, tylko tak można się czegoś nauczyć od innych - słuchając i wyciągając wnioski. A że czasem coś samemu wymyślę...
Jak to się mówi wszystkim nie dogodzisz, ale staram się.
Relację założył, ale już w relacji nie pisze z czego rynny zrobił.
"Sie domyślowywuję", ale pewności nie "mom"
-
Sprawa rynien była wałkowana w 14 i 15 zakładce, tam pisałem że będę je robił z cyny.
A co Ty myślisz, że wszystko się czyta, a jak się czyta, to że się wszystko zapamiętuje?
Trzeba powtarzać i powtarzać
, to w końcu do łba wejdzie
P.S. Nawet Ci ładnie ta "wierza" wychodzi
- to w dziabkach to odnośnie Twojego wpisu z 2024-07-13 11:49:43
-
Sprawa rynien była wałkowana w 14 i 15 zakładce, tam pisałem że będę je robił z cyny.
A co Ty myślisz, że wszystko się czyta, a jak się czyta, to że się wszystko zapamiętuje?
Trzeba powtarzać i powtarzać
, to w końcu do łba wejdzie
P.S. Nawet Ci ładnie ta "wierza" wychodzi
- to w dziabkach to odnośnie Twojego wpisu z 2024-07-13 11:49:43
-
Ale ja nie piszę, że mi się nie podoba sposób prowadzonia relacji...
AndDi
Nie sugerowałem tegoMiałem na myśli, że co by o niej nie pisać, czy ma braki, czy nie, to mnie ten sposób bardzo leży. To w takim sposobie prowadzenia relacji, widzę największy tego sens.
Może niepotrzebnie Cię zacytowałem, i to trochę zamieszało, ale to po Twojej wypowiedzi przyszło mi to na myśl. No i poszło
-
Ale ja nie piszę, że mi się nie podoba sposób prowadzonia relacji...
AndDi
Nie sugerowałem tegoMiałem na myśli, że co by o niej nie pisać, czy ma braki, czy nie, to mnie ten sposób bardzo leży. To w takim sposobie prowadzenia relacji, widzę największy tego sens.
Może niepotrzebnie Cię zacytowałem, i to trochę zamieszało, ale to po Twojej wypowiedzi przyszło mi to na myśl. No i poszło
-
Jak widać zostało tylko przyciąć boczne naddatki drukowanej kostki. Zapakować w karton i w drogę...
Całość składa się z czterech niesklejonych części - podstawka - korpus - dach - iglica - do celów transportowych.
END END END END !!!
Krótkie zestawienie na koniec :
Ilość części w modelu ? Po 2500-nej sztuce przestałem liczyć, ale było to prawie na końcówce więc można założyć coś w okolicy.
Zużyłem:
1,5 tubki kleju Magic
0,5 flakonu kleju BCG ( większość trafiło do kosza jako zaschnięta skorupka )
6 sztuk kleju w sztyfcie Donau
Używałem oprócz tego klejów Polimerowego Dragon, CA atction, Przeziernego Butaprenu Patex i mieszanin ww.
Drukując części własnego projektu zadrukowałem 47 arkuszy A4 Canson 190g/m2. Sporo papieru xero 80g/m2 nie liczyłem
Używałem tektury beermate i introligatorskiej szarej w grubościach 0.5 1,0 i 1,5mm
Wykorzystałem gotową, tłoczoną dachówkę firmy NOCH 56690
Póki co podstawka jest tylko przejściówką do planowanej w formacie ok A3, ale to jeszcze się zrobi.
Przed pakowaniem mam zamiar jeszcze trysnąć to wszystko lakierem w macie Valleyo Premium 62.062 Matt. - oczywiście Aerografem
Czyli mówiąc krótko:
- to jeszcze nie koniec tej relacji
Na podziękowania przyjdzie jeszcze czas, ale pamiętam o każdym kto słowem lub poradą pomagał, dzięki PANy kartony
-
Jak widać zostało tylko przyciąć boczne naddatki drukowanej kostki. Zapakować w karton i w drogę...
Całość składa się z czterech niesklejonych części - podstawka - korpus - dach - iglica - do celów transportowych.
END END END END !!!
Krótkie zestawienie na koniec :
Ilość części w modelu ? Po 2500-nej sztuce przestałem liczyć, ale było to prawie na końcówce więc można założyć coś w okolicy.
Zużyłem:
1,5 tubki kleju Magic
0,5 flakonu kleju BCG ( większość trafiło do kosza jako zaschnięta skorupka )
6 sztuk kleju w sztyfcie Donau
Używałem oprócz tego klejów Polimerowego Dragon, CA atction, Przeziernego Butaprenu Patex i mieszanin ww.
Drukując części własnego projektu zadrukowałem 47 arkuszy A4 Canson 190g/m2. Sporo papieru xero 80g/m2 nie liczyłem
Używałem tektury beermate i introligatorskiej szarej w grubościach 0.5 1,0 i 1,5mm
Wykorzystałem gotową, tłoczoną dachówkę firmy NOCH 56690
Póki co podstawka jest tylko przejściówką do planowanej w formacie ok A3, ale to jeszcze się zrobi.
Przed pakowaniem mam zamiar jeszcze trysnąć to wszystko lakierem w macie Valleyo Premium 62.062 Matt. - oczywiście Aerografem
Czyli mówiąc krótko:
- to jeszcze nie koniec tej relacji
Na podziękowania przyjdzie jeszcze czas, ale pamiętam o każdym kto słowem lub poradą pomagał, dzięki PANy kartony
-
Panie Kartonie Kochany,
to co wykonałeś, to o rany!
Coś Ty za chińszczyzne jadł, że takie cudo powstało!?
To był prosty model, a po Twoich modyfikacjach system roz....bało.
Coś nietuzinkowego spod Twoich rąk wyszło,
Aż słowa uznania i pochwały na usta się cisną!
Ja tu zaś modele klepie na raty,
Będę musiał kiedyś do Ciebie zawitać na warsztaty.
Nic mnie tak nie cieszy jak szczęście drugiego,
Węszę tu puchary dobry kolego.
Nic dodać nic ująć do Twej pięknej wieży,
Majestatyczna jak żywa aż gębą się cieszy!
-
Panie Kartonie Kochany,
to co wykonałeś, to o rany!
Coś Ty za chińszczyzne jadł, że takie cudo powstało!?
To był prosty model, a po Twoich modyfikacjach system roz....bało.
Coś nietuzinkowego spod Twoich rąk wyszło,
Aż słowa uznania i pochwały na usta się cisną!
Ja tu zaś modele klepie na raty,
Będę musiał kiedyś do Ciebie zawitać na warsztaty.
Nic mnie tak nie cieszy jak szczęście drugiego,
Węszę tu puchary dobry kolego.
Nic dodać nic ująć do Twej pięknej wieży,
Majestatyczna jak żywa aż gębą się cieszy!
No nie wierzę
W końcu się zabrałem do roboty. Musiałem na nowo zaprojektować kształty murów oporowych ( przypory ). Trzeba to teraz posklejać i dociąć. No właśnie wznoszący się lekko teren wymusza docinanie prawie każdej przypory inaczej.
O retuszu nie wspomnę, jest co robić
Po raz drugi zapomniał bym o wyłazie dachowym ale już jest narysowane i wydrukowane więc powinno się udać 