I.N.B. ROMA odnowiony MM z 1983r.
-
1943 >>> 1983 >>> 2023.
https://www.youtube.com/watch?v=wVfbrIp33eA
Lepiej nie mogło się złożyć.
Dlaczego 02/03 2024 – dokładnie 40 lat temu sklejałem ten model jako dzieciak.
80 lat temu zbudowali go Włosi w 1943r
Dziś ponownie zbuduję go ja. Prace wstępne ruszyły !
Wszystko w filmie.
Przy realizacji projektu pomagają mi osoby z Naszego forum jak i z zewnątrz. Firma SAURES wykona dla mnie miniaturowe elementy waloryzujące model. Będą to słupki relingów w skali 1:300. Relingi wykonam samodzielnie. Na pancerniku ROMA zmieniono sposób mocowania takich słupków. Na Vittorio Veneto i Littorio słupki montowane były do pokładu. W ROMA były montowane do boku pokładu i podestów.
Trwają prace przygotowawcze. Wielki brat szamam pomaga mi w przemalowaniu modelu z oryginału w nową odsłonę I.N.B. ROMA.
Na próbę aby poczuć skalę modelu wykonałem już trzy samoloty znajdujące się na pokładzie. Wycinanka oferuje prawie płaski samolot z 9 części. Te wykonane przeze mnie mają od 42 do 46 elementów każdy.
Sam już nie mogę się doczekać. Zaczął bym może i wcześniej, ale muszę skończyć powstający model a po drodze są ferie. Po za tym jeszcze daleka droga zanim wycinanka będzie gotowa do pierwszego rozcięcia.
Cały czas gromadzę materiały modelarskie i informacje potrzebne do prawidłowego sklejenia modelu
Rys historyczny dodam jak będę gotowy i przyswoję pewną wiedzę. Pewną w sensie sprawdzoną, bo fakty historyczne mocno się rozbiegają.
Zapraszam do obejrzenia filmu mojej produkcji, subskrybcję kanału i danie łapki w górę.
https://www.youtube.com/watch?v=wVfbrIp33eA
X
-
A wiecie co jest najtrudniejsze !?
Biorąc na warsztat wycinankę którą z szamanem będziemy praktycznie przerysowywać od początku, trzeba będzie ten model skleić praktycznie ze trzy razy.
Wręgi mam już przerysowane pod tekturę 1mm. Oryginał mówi o 2mm. Lepiej zrobić sporo wzmocnień szkieletu niż dydać tą 2mm. Będę wycinał po długości z jednego kawałka, kupiłem tekturę 100x70cm.
A może ktoś robi takie rzeczy z lasera ?
Oczywiście jak by ktoś miał jakiekolwiek materiały związane z tym modelem, sugestie, propozycje, doświadczenia chętnie posłucham, wysłucham i ew. zastosuje !
Na Naszym forum są cztery Vittorio Veneto. Obejrzałem pod "mikroskopem" wszystkie.
-
A wiecie co jest najtrudniejsze !?
Biorąc na warsztat wycinankę którą z szamanem będziemy praktycznie przerysowywać od początku, trzeba będzie ten model skleić praktycznie ze trzy razy.
Wręgi mam już przerysowane pod tekturę 1mm. Oryginał mówi o 2mm. Lepiej zrobić sporo wzmocnień szkieletu niż dydać tą 2mm. Będę wycinał po długości z jednego kawałka, kupiłem tekturę 100x70cm.
A może ktoś robi takie rzeczy z lasera ?
Oczywiście jak by ktoś miał jakiekolwiek materiały związane z tym modelem, sugestie, propozycje, doświadczenia chętnie posłucham, wysłucham i ew. zastosuje !
Na Naszym forum są cztery Vittorio Veneto. Obejrzałem pod "mikroskopem" wszystkie.
-
Hmm, dwupłaty do poprawki - za krótkie wsporniki między płatami. W jednym luka, a w drugim, górnemu płatowi się klapnęło
Mimo wszystko, rozsiadam się wygodnie na widowni
Edit. Właśnie obejrzałem zapowiedź - wcisnąłeś w nią foty i brytoli i goebelsów
Jeszcze się nie zaczęło a już się zaczęło, ale dobrze. Lepiej teraz niż jak będzie w "gablocie"
Samoloty są to przeróbki. Np: "REGGIANE Re.2000 Falco" powstał z jakiegoś Fiata i Macchi Folgore a "IMAM Ro.43 Romeo" to kompilacja trzech modeli, Ardo, Vought i naszego Lublina. Praktycznie powstały od podstaw. Wycinanki niby się znalazło w skali 1:350 a za duże były od 6% do 24% dla skali 1:300. > dziwne nie !?
Re.2000 ma już docelowe wymiary !!! - sklejany 3 razy !
Ro.43 jeszcze jest za duży i to sporo. - sklejany już 4 razy i nadal coś nie pasuje
Opieram się na ( 2xfoto) tych rysunkach.
Sklejane były na próbę ( nie trafią na pokład ), aby dopasować lepiej części, ew zastąpić je innym materiałem, lub poprawić kąty i kształty. Na pewno nie będą to repliki bo informacji wymiarowych jest mało, a co do malowania to opcji jest więcej niż fal w oceanie...
Ślepy by nie zauważył że brakuje tu i tam a miejscami jest jeszcze za dużo. Cały czas doprecyzowuje części tak aby pasowały. W skali 1:300 kiedy grubość kartonu jest problemem nie jest to łatwe.
Wojok - przepraszam za błędy, wypijmy
A druga sprawa to właśnie fakty historyczne w internecie. Ściągasz zdjęcie pancernika ROMA z 1943 roku - pewniak, a tu się okazuje że jakiś Brytol albo Goebels
Dlatego wspomniałem że upewniam się troszkę... Sposób >>> oprzeć się na jednym źródle informacji. I zwalać na autora jak pojawią się nieścisłości. ( więc...>>> fota 1 )
Pamiętajmy, historię piszą zwycięzcy ! Więc mogą sobie ją podretuszować pod siebie...
-
Hmm, dwupłaty do poprawki - za krótkie wsporniki między płatami. W jednym luka, a w drugim, górnemu płatowi się klapnęło
Mimo wszystko, rozsiadam się wygodnie na widowni
Edit. Właśnie obejrzałem zapowiedź - wcisnąłeś w nią foty i brytoli i goebelsów
Jeszcze się nie zaczęło a już się zaczęło, ale dobrze. Lepiej teraz niż jak będzie w "gablocie"
Samoloty są to przeróbki. Np: "REGGIANE Re.2000 Falco" powstał z jakiegoś Fiata i Macchi Folgore a "IMAM Ro.43 Romeo" to kompilacja trzech modeli, Ardo, Vought i naszego Lublina. Praktycznie powstały od podstaw. Wycinanki niby się znalazło w skali 1:350 a za duże były od 6% do 24% dla skali 1:300. > dziwne nie !?
Re.2000 ma już docelowe wymiary !!! - sklejany 3 razy !
Ro.43 jeszcze jest za duży i to sporo. - sklejany już 4 razy i nadal coś nie pasuje
Opieram się na ( 2xfoto) tych rysunkach.
Sklejane były na próbę ( nie trafią na pokład ), aby dopasować lepiej części, ew zastąpić je innym materiałem, lub poprawić kąty i kształty. Na pewno nie będą to repliki bo informacji wymiarowych jest mało, a co do malowania to opcji jest więcej niż fal w oceanie...
Ślepy by nie zauważył że brakuje tu i tam a miejscami jest jeszcze za dużo. Cały czas doprecyzowuje części tak aby pasowały. W skali 1:300 kiedy grubość kartonu jest problemem nie jest to łatwe.
Wojok - przepraszam za błędy, wypijmy
A druga sprawa to właśnie fakty historyczne w internecie. Ściągasz zdjęcie pancernika ROMA z 1943 roku - pewniak, a tu się okazuje że jakiś Brytol albo Goebels
Dlatego wspomniałem że upewniam się troszkę... Sposób >>> oprzeć się na jednym źródle informacji. I zwalać na autora jak pojawią się nieścisłości. ( więc...>>> fota 1 )
Pamiętajmy, historię piszą zwycięzcy ! Więc mogą sobie ją podretuszować pod siebie...
-
Piotrze, ale na tych fotkach co zamieściłeś, to ten "odnowiony" ma mocno poszarpane linie i może je powinieneś poprawić, bo to jednak będzie widać. Warto też poprawić te czarne kropki na burtach co są poprzesuwane względem kółek. Zaznaczyłem na rysunku o co mi chodzi. Kółka wszystkie do poprawy, ale za dużo strzałek musiałbym narysować
.
Ambitny plan, powodzenia.
-
Piotrze, ale na tych fotkach co zamieściłeś, to ten "odnowiony" ma mocno poszarpane linie i może je powinieneś poprawić, bo to jednak będzie widać. Warto też poprawić te czarne kropki na burtach co są poprzesuwane względem kółek. Zaznaczyłem na rysunku o co mi chodzi. Kółka wszystkie do poprawy, ale za dużo strzałek musiałbym narysować
.
Ambitny plan, powodzenia.
-
Piotrze, ale na tych fotkach co zamieściłeś, to ten "odnowiony" ma mocno poszarpane linie i może je powinieneś poprawić, bo to jednak będzie widać. Warto też poprawić te czarne kropki na burtach co są poprzesuwane względem kółek. Zaznaczyłem na rysunku o co mi chodzi. Kółka wszystkie do poprawy, ale za dużo strzałek musiałbym narysować
.
Ambitny plan, powodzenia.
To wszystko są a na razie przymiarki. Nazwa okrętu na burtach też będzie zmieniona. Póki co mam przerysowane wręgi już na cacy. Możesz włączać mikroskopWręgi w MM były ( są ) tak nie symetryczne że szok. Zdarzały się różnice do 2mm. Teraz mam już spasowane na "0"
Powodzenie się przyda bo rzeczywiście trudne zadanie sobie wymyśliłem.
edit:
Burty też będę rysował od nowa. Bo na ROMA był uniesiony przedni pokład i inny dziób pod linią wody. Jest co robić już teraz a co się będzie działo w lutym
edit:
Widać że "lociki" dwupłatowe za duże do tego modelu. Falco już w skali ale nie docelowy.
-
Piotrze, ale na tych fotkach co zamieściłeś, to ten "odnowiony" ma mocno poszarpane linie i może je powinieneś poprawić, bo to jednak będzie widać. Warto też poprawić te czarne kropki na burtach co są poprzesuwane względem kółek. Zaznaczyłem na rysunku o co mi chodzi. Kółka wszystkie do poprawy, ale za dużo strzałek musiałbym narysować
.
Ambitny plan, powodzenia.
To wszystko są a na razie przymiarki. Nazwa okrętu na burtach też będzie zmieniona. Póki co mam przerysowane wręgi już na cacy. Możesz włączać mikroskopWręgi w MM były ( są ) tak nie symetryczne że szok. Zdarzały się różnice do 2mm. Teraz mam już spasowane na "0"
Powodzenie się przyda bo rzeczywiście trudne zadanie sobie wymyśliłem.
edit:
Burty też będę rysował od nowa. Bo na ROMA był uniesiony przedni pokład i inny dziób pod linią wody. Jest co robić już teraz a co się będzie działo w lutym
edit:
Widać że "lociki" dwupłatowe za duże do tego modelu. Falco już w skali ale nie docelowy.
-
Mówisz, że wręgi na cacy, a skąd wiesz? Bo tak się zastanawiam skąd wiedziałeś czy pomniejszyć jedną stronę o te 2 mm czy powiększyć drugą o 2 mm?
Zacząłem od pokładów. Pomyślałem że czegoś muszę się złapać, bo faktycznie tak w powietrzu to by nie dało rady. Potem pod pokładami wręgi wzdłuż całości. Potem wszystkie poprzeczne i dzieląca w poziomie "podpokładami"
II etap to składałem wszystko w komputerze bez wycinania, czyli takie 3D w 2D. Jest to możliwe ale każda część musi być złożona ze wszystkimi sąsiednimi. Setki pomiarów, ale co zrobić jak się nie chciało do Cada tego wsadzić i zrobić model 3D. Z mojego doświadczenia nie do końca bym był przekonany że to pasuje. Bo jak się kilka razy z Corela do AutoCada przewali rysunki to potrafią polecieć wymiary.Braki symetrii same wychodziły jak się to składało. Sklejał też będę nie na hura ! Ale jeszcze nie wiem jak
-
Mówisz, że wręgi na cacy, a skąd wiesz? Bo tak się zastanawiam skąd wiedziałeś czy pomniejszyć jedną stronę o te 2 mm czy powiększyć drugą o 2 mm?
Zacząłem od pokładów. Pomyślałem że czegoś muszę się złapać, bo faktycznie tak w powietrzu to by nie dało rady. Potem pod pokładami wręgi wzdłuż całości. Potem wszystkie poprzeczne i dzieląca w poziomie "podpokładami"
II etap to składałem wszystko w komputerze bez wycinania, czyli takie 3D w 2D. Jest to możliwe ale każda część musi być złożona ze wszystkimi sąsiednimi. Setki pomiarów, ale co zrobić jak się nie chciało do Cada tego wsadzić i zrobić model 3D. Z mojego doświadczenia nie do końca bym był przekonany że to pasuje. Bo jak się kilka razy z Corela do AutoCada przewali rysunki to potrafią polecieć wymiary.Braki symetrii same wychodziły jak się to składało. Sklejał też będę nie na hura ! Ale jeszcze nie wiem jak
-
Tak myślałem, że pasowałeś do pokładu, ale czy pokład jest dobrze narysowany? Pewnie i tak będzie trzeba korygować w trakcie sklejania
.
Masz dobre przeczucie. Pierwsza trema mnie złapała jak zobaczyłem jak ten model jest narysowany w MM. To nawet na desce kreślarskiej nie było. Sporo linii jest prawie od ręki.Wracając do wręg to każdy element ( 22 elementy na arkuszu ) był pod mini innym katem rysowany. Łuki od krzywika na bank... Hartcore na Maxa
-
Tak myślałem, że pasowałeś do pokładu, ale czy pokład jest dobrze narysowany? Pewnie i tak będzie trzeba korygować w trakcie sklejania
.
Masz dobre przeczucie. Pierwsza trema mnie złapała jak zobaczyłem jak ten model jest narysowany w MM. To nawet na desce kreślarskiej nie było. Sporo linii jest prawie od ręki.Wracając do wręg to każdy element ( 22 elementy na arkuszu ) był pod mini innym katem rysowany. Łuki od krzywika na bank... Hartcore na Maxa
-
Przede wszystkim Piotrek muszę Ci pogratulować wyboru tematu. Okręt i do tego z tych większych.
Vittoria z MM sklejałem dwa razy. Bardzo mi się podobał zarówno model jak i sam okręt. Te włoskie sprzęty (nie tylko samochody) może nie słyną z niezawodność, ale dobrego designu nie można im odmówić.
W każdym razie gorąco kibicuję bo wiem, że aby dobrze wykonać tę Rome, czeka Cię mnóstwo pracy i zaangażowania w budowę.
Działaj. Trzymam kciuki.
-
Przede wszystkim Piotrek muszę Ci pogratulować wyboru tematu. Okręt i do tego z tych większych.
Vittoria z MM sklejałem dwa razy. Bardzo mi się podobał zarówno model jak i sam okręt. Te włoskie sprzęty (nie tylko samochody) może nie słyną z niezawodność, ale dobrego designu nie można im odmówić.
W każdym razie gorąco kibicuję bo wiem, że aby dobrze wykonać tę Rome, czeka Cię mnóstwo pracy i zaangażowania w budowę.
Działaj. Trzymam kciuki.
-
Wodnica. Wzdłuż całości, to wzdłużnica, a poprzeczne, to wręgiPewnie nie tylko z samego klejenia dostanę dobrą lekcję przy tym modelu. Podreperuje sobie słownik... wodnica, wzdłużnica ( czyli ta jak by nad kilem ? ), wręgi ! No to się uczymy
Dobrze że Belfrów mam zacnych
- jak to było ? - i Panów Psorów
No to teraz nie zapomnę ! (fot)
Jeszcze nie zacząłem, sprawdzam czy na tekturze piwnej czy na szarej kleić wręgi, wzdłużnice i wodnice oraz pokłady.
Co byście poradzili w tej kwestii ? Beermata czy Szara ( 1mm )!
Jeszcze w tym roku nie wycinałem samodzielnie wręg do modelu ( czyli po nawróceniu ), zawsze na skróty i lasery kupowałem. A tu bach, ilość od razu z wysokiego "C".
Na 100% do klejenia powierzchni butapren !
-
Wodnica. Wzdłuż całości, to wzdłużnica, a poprzeczne, to wręgiPewnie nie tylko z samego klejenia dostanę dobrą lekcję przy tym modelu. Podreperuje sobie słownik... wodnica, wzdłużnica ( czyli ta jak by nad kilem ? ), wręgi ! No to się uczymy
Dobrze że Belfrów mam zacnych
- jak to było ? - i Panów Psorów
No to teraz nie zapomnę ! (fot)
Jeszcze nie zacząłem, sprawdzam czy na tekturze piwnej czy na szarej kleić wręgi, wzdłużnice i wodnice oraz pokłady.
Co byście poradzili w tej kwestii ? Beermata czy Szara ( 1mm )!
Jeszcze w tym roku nie wycinałem samodzielnie wręg do modelu ( czyli po nawróceniu ), zawsze na skróty i lasery kupowałem. A tu bach, ilość od razu z wysokiego "C".
Na 100% do klejenia powierzchni butapren !
1943 >>> 1983 >>> 2023.
https://www.youtube.com/watch?v=wVfbrIp33eA
Lepiej nie mogło się złożyć.
Dlaczego 02/03 2024 – dokładnie 40 lat temu sklejałem ten model jako dzieciak.
80 lat temu zbudowali go Włosi w 1943r
Dziś ponownie zbuduję go ja. Prace wstępne ruszyły !
Wszystko w filmie.
Przy realizacji projektu pomagają mi osoby z Naszego forum jak i z zewnątrz. Firma SAURES wykona dla mnie miniaturowe elementy waloryzujące model. Będą to słupki relingów w skali 1:300. Relingi wykonam samodzielnie. Na pancerniku ROMA zmieniono sposób mocowania takich słupków. Na Vittorio Veneto i Littorio słupki montowane były do pokładu. W ROMA były montowane do boku pokładu i podestów.
Trwają prace przygotowawcze. Wielki brat szamam pomaga mi w przemalowaniu modelu z oryginału w nową odsłonę I.N.B. ROMA.
Na próbę aby poczuć skalę modelu wykonałem już trzy samoloty znajdujące się na pokładzie. Wycinanka oferuje prawie płaski samolot z 9 części. Te wykonane przeze mnie mają od 42 do 46 elementów każdy.
Sam już nie mogę się doczekać. Zaczął bym może i wcześniej, ale muszę skończyć powstający model a po drodze są ferie. Po za tym jeszcze daleka droga zanim wycinanka będzie gotowa do pierwszego rozcięcia.
Cały czas gromadzę materiały modelarskie i informacje potrzebne do prawidłowego sklejenia modelu
Rys historyczny dodam jak będę gotowy i przyswoję pewną wiedzę. Pewną w sensie sprawdzoną, bo fakty historyczne mocno się rozbiegają.
Zapraszam do obejrzenia filmu mojej produkcji, subskrybcję kanału i danie łapki w górę.
https://www.youtube.com/watch?v=wVfbrIp33eA
X