Claas Lexion 780-projekt własny
-
Mam i BCG w domu. Nie pozostaje nic innego jak popróbować i wybrać coś dla siebie
Wersja z lakierem mnie interesuje najbardziej, CA wolę używać jak najmniej. A BCG nie schodzi dobrze przy "szorowaniu"?
Chciałem zrobić TT o szerokości 735mm (standard to 635mm) Ale znalazłem, że 735 mają zupełnie inne koła. Z moimi kołami występują 635mm i 890mm. Na jednych dla mnie wygląda trochę zabawnie, bo są wąskie w porównaniu z kombajnem, a drugie zbyt szerokie, takie amerykańskie, wystające sporo poza obrys pojazdu
Swoje rozrysowałem jako 735, muszę to zmienić. Dzisiaj przyglądałem się swojemu prototypowi. Chyba jednak nie jest za głęboko wsadzone. Dojdzie jeszcze kilka detali wystających, a one wyraźnie nie wystają poza obrys koła.
Swoją drogą na TYM i TYM filmiku są chyba na 890mm i wcale tak źle nie wygląda, jak na rysunku. Tu widać,że są na pewno szersze niż 635mm. Guma gąsienicy wystaje za koło więcej niż przy wąskich. A innej rady nie ma-jak nie są wąskie, to są 890mm
-
Mam i BCG w domu. Nie pozostaje nic innego jak popróbować i wybrać coś dla siebie
Wersja z lakierem mnie interesuje najbardziej, CA wolę używać jak najmniej. A BCG nie schodzi dobrze przy "szorowaniu"?
Chciałem zrobić TT o szerokości 735mm (standard to 635mm) Ale znalazłem, że 735 mają zupełnie inne koła. Z moimi kołami występują 635mm i 890mm. Na jednych dla mnie wygląda trochę zabawnie, bo są wąskie w porównaniu z kombajnem, a drugie zbyt szerokie, takie amerykańskie, wystające sporo poza obrys pojazdu
Swoje rozrysowałem jako 735, muszę to zmienić. Dzisiaj przyglądałem się swojemu prototypowi. Chyba jednak nie jest za głęboko wsadzone. Dojdzie jeszcze kilka detali wystających, a one wyraźnie nie wystają poza obrys koła.
Swoją drogą na TYM i TYM filmiku są chyba na 890mm i wcale tak źle nie wygląda, jak na rysunku. Tu widać,że są na pewno szersze niż 635mm. Guma gąsienicy wystaje za koło więcej niż przy wąskich. A innej rady nie ma-jak nie są wąskie, to są 890mm
-
Szwagier jak używasz do szlifu pilniczkow do paznokci to nie dziw się że źle Ci się CA szlifuje. Drobne szpachlowanie impregnowanie CA jest dobrze jak się go ściera papierem 400. Zaletą CA jest dobre usztywnienie przed szlifowanie, Wadą jest jego toksyczność. Zamiast pilniczków proponuję duże drewniane patyki do lodów na które naklejka się papier ścierny o dowolnej gradacji. Bardzo wygodne i praktyczne rozwiązanie.
-
Szwagier jak używasz do szlifu pilniczkow do paznokci to nie dziw się że źle Ci się CA szlifuje. Drobne szpachlowanie impregnowanie CA jest dobrze jak się go ściera papierem 400. Zaletą CA jest dobre usztywnienie przed szlifowanie, Wadą jest jego toksyczność. Zamiast pilniczków proponuję duże drewniane patyki do lodów na które naklejka się papier ścierny o dowolnej gradacji. Bardzo wygodne i praktyczne rozwiązanie.
-
Dzisiaj pierwsze kroki szlifowania. Kupiłem szary podkład i czerwoną farbę, która najbardziej pasowała mi do Claas'a. Oryginalna puszka kosztuje grubo ponad 50zł
A jej najmniej będę potrzebował,więc zdecydowałem się na zamiennik dobrany na oko. Na zdjęciach wychodzi sporo za ciemna, ale w realu podoba mi się i pasuje jak najbardziej. Okleiłem patyczek papierem i ogień na tłoki. Wydaje mi się, że dobrze mi to wychodzi, przynajmniej ja jestem baaardzo zadowolony. Elementy przed szpachlowaniem spryskane lakierem bezbarwnym. Super szybko wysycha i działa! Nie mechaci mi papieru. Dzięki za rady, już wiem, że tą drogą będę podążał
Na zdjęciach jeden talerzyk pomalowany na próbę. Te zewnętrzne kółko dokleiłem, ale nie zaimpregnowałem, widać jakie chropowate. Pójdzie do środka, gdzie nie będzie widać :) Drugie to koło prototypowe pomalowane sprayem. Już mi się zaczyna podobać. W Toplinerze nie podkładowałem i to był błąd. Teraz postanowiłem wszystko podkładować przed malowaniem. Rewelacja! Nie ma efektu chłonięcia farby miejscami. Że też nie pomyślałem wcześniej. Po szlifach daję podkład i widzę gdzie poprawić. Cóż, oceńcie sami nowicjusza. Jak coś wypatrzycie to poprawcie, co źle zrobiłem
-
Dzisiaj pierwsze kroki szlifowania. Kupiłem szary podkład i czerwoną farbę, która najbardziej pasowała mi do Claas'a. Oryginalna puszka kosztuje grubo ponad 50zł
A jej najmniej będę potrzebował,więc zdecydowałem się na zamiennik dobrany na oko. Na zdjęciach wychodzi sporo za ciemna, ale w realu podoba mi się i pasuje jak najbardziej. Okleiłem patyczek papierem i ogień na tłoki. Wydaje mi się, że dobrze mi to wychodzi, przynajmniej ja jestem baaardzo zadowolony. Elementy przed szpachlowaniem spryskane lakierem bezbarwnym. Super szybko wysycha i działa! Nie mechaci mi papieru. Dzięki za rady, już wiem, że tą drogą będę podążał
Na zdjęciach jeden talerzyk pomalowany na próbę. Te zewnętrzne kółko dokleiłem, ale nie zaimpregnowałem, widać jakie chropowate. Pójdzie do środka, gdzie nie będzie widać :) Drugie to koło prototypowe pomalowane sprayem. Już mi się zaczyna podobać. W Toplinerze nie podkładowałem i to był błąd. Teraz postanowiłem wszystko podkładować przed malowaniem. Rewelacja! Nie ma efektu chłonięcia farby miejscami. Że też nie pomyślałem wcześniej. Po szlifach daję podkład i widzę gdzie poprawić. Cóż, oceńcie sami nowicjusza. Jak coś wypatrzycie to poprawcie, co źle zrobiłem
-
Podkład to klucz do sukcesu. Jest po impregnacji i ewentualnej szpachli trzecim elementem składającym się na sukces jak sam zauważyłeś demaskuje wszelkie babole. Wiesz gdzie doszlifować co poprawić. Widzę że coraz więcej osób podkładuje
. Poziom wszystkich niestandardowych prac pójdzie w górę.
. W ostatnim Twoim kombajnie brakowało mi tej dokładności mimo że ogólnie ładnie się prezentował. Jak wejdzie Ci w krew przygotowanie powierzchni pod malunek to dopiero dzieła będziesz tworzyć.
-
Podkład to klucz do sukcesu. Jest po impregnacji i ewentualnej szpachli trzecim elementem składającym się na sukces jak sam zauważyłeś demaskuje wszelkie babole. Wiesz gdzie doszlifować co poprawić. Widzę że coraz więcej osób podkładuje
. Poziom wszystkich niestandardowych prac pójdzie w górę.
. W ostatnim Twoim kombajnie brakowało mi tej dokładności mimo że ogólnie ładnie się prezentował. Jak wejdzie Ci w krew przygotowanie powierzchni pod malunek to dopiero dzieła będziesz tworzyć.
-
Ufff. Lepiej chyba było go zrobić z kołami. Dosyć pracochłonny ten TerraTrac. Ale powoli do przodu. Zrobiłem te koła (potrzeba 8) Pozostało mi dorobić bandaże i resztę detali. Wziąłem się też z ciekawości za rolkę jezdną (tak się chyba nazywa). Ich też jest 8. Generalnie mi się podoba, ale nie akceptuję jej w widocznym miejscu. Ma być ideolo. Wiem już jak je szybko i fajnie zrobić, reszta będzie lepsza. Ta pójdzie od wewnątrz, gdzie nie będzie jej widać. Źle zrobiłem, że próbowałem ją podszlifować od frontu :/
-
Ufff. Lepiej chyba było go zrobić z kołami. Dosyć pracochłonny ten TerraTrac. Ale powoli do przodu. Zrobiłem te koła (potrzeba 8) Pozostało mi dorobić bandaże i resztę detali. Wziąłem się też z ciekawości za rolkę jezdną (tak się chyba nazywa). Ich też jest 8. Generalnie mi się podoba, ale nie akceptuję jej w widocznym miejscu. Ma być ideolo. Wiem już jak je szybko i fajnie zrobić, reszta będzie lepsza. Ta pójdzie od wewnątrz, gdzie nie będzie jej widać. Źle zrobiłem, że próbowałem ją podszlifować od frontu :/
-
Nie ukrywam, że Ty Tulipan mnie jakoś oswoiłeś ze szlifowaniem. Jak na debiut, to jestem okropnie zadowolony z wyniku. Jedynie te małe kółka kuleją. Muszę chyba ogarnąć jakiś szablon i wydrukować dla powtarzalności części (te szprychy). Póki co każda część rysowana ręcznie, ciężko zachować powtarzalność
-
Nie ukrywam, że Ty Tulipan mnie jakoś oswoiłeś ze szlifowaniem. Jak na debiut, to jestem okropnie zadowolony z wyniku. Jedynie te małe kółka kuleją. Muszę chyba ogarnąć jakiś szablon i wydrukować dla powtarzalności części (te szprychy). Póki co każda część rysowana ręcznie, ciężko zachować powtarzalność
Ja w sumie na szlifowaniu to się nie znam , ale po lekkim przetarciu "surowego" papieru , rozsmarowuje na tym "mchu" CA ( używam średniego ). Potem jak wyschnie , szlifuje papierem ściernym trochę grubszym , a poźniej cieńszym , nastepnie jeszcze jedna cienka warstwa CA i znowu szlif.