M1 A1 Abrams skala 1:16

  1. tulipan740i 2018-11-23 20:54:38

    Witam wszystkich. Chciałem przedstawić moje dotychczasowe efekty pracy nad kolejnym super czołgiem w skali 1:16. Padło na legendarnego Abramsa. Przeskalowałem go z opracowania Answer. Samo opracowanie to po prostu lipa zrobiona na odwal się w mojej ocenie. Np. części 30, 31. i 34 po jednej stronie kadłuba są nie potrzebnie przesunięte względem drugiej strony. Tak naprawdę przesunięta w fazie jest tylko ich zawartość. Ale z czegoś trzeba bazę złapać. Wieża miała zaburzone proporcje i mocno przesuniętą oś obrotu do przodu. Planuje wykonać go podobnie jak Leoparda. Pokusiłem się o wykonanie osławionej turbiny gazowej AGT 1500, która go napędza. Nie jest to proste jak nie ma planów tylko na podstawie fotek z neta. Trzeba użyć wyobraźni i sobie wszystkie elementy poukładać w głowie, co gdzie i z czym jest połączone, żeby wreszcie zobaczyć jak powinna wyglądać komora silnika w całości. Nie ma wyraźnych fotek całości komory. Chyba więcej czasu spędziłem na szukaniu odpowiednich fotek, ujęć i filmów w necie niż go sklejałem. Między innymi dlatego praca też idzie w żółwim tempie. Zrobię przedział kierowcy o ile będę mieć odpowiednie materiały na wzór. Nie będę robił wnętrza wieży jak w Leo ponieważ raz że nie mogę zdobyć materiałów jak to wygląda a dwa to się nie opłaca. Na każdych zawodach nikt na to nie zwracał uwagi a model miał mieć wieże na kadłubie. Skupię się tylko na silniku i jego komorze. Komorze akumulatorów schowek na narzędzia. Abrams jest nieznacznie większy od Leo. Ma przerobiony spód kadłuba ponieważ w opracowaniu był na płasko. Słowem to co przedstawiam ma bardzo niewiele wspólnego z opracowaniem.

    spód kadłuba powinien mieć schodkową budowę Wnęka silnika. Po lewo wielka obudowa filtra powietrza która prowadzi do wlotu powietrza do turbiny silnik podzielony na sekcje. od lewej: skrzynia biegów/przekładnia, komora rozprężania gazów, Dzięki budowie tego modelu znacznie wzbogacilem wiedzę na temat silnika turbowałowego jak chodzi o osprzęt i wszystkie częsci po za turbiną wylot spalin i obudowy wentylatorów nazwałem je frankensteiny milion razy starałem uchwycić proporcje i zawsze byłocoś nie tak krzywo wreszcie się udało. to bardzo wredne częśći w tym silniku. AGT 1500 połączony na szpilki ponieważ musiałem mieć tymczasowo w całości w komorze tak żeby ładnie pasował. Do detalizacji i malowania wygodniej go będzie rozłożyć. jarzmo armaty lufa to model modelu. Oczywiście będzie inna. kawałki dętki dla stworzenia oporu przy ruchu armaty tak żeby w gotowym modelu nie opadała. silnik w komorze bez frankensteinów wahacze oczyście powinny mieć wykorbienie a nie jak w opracowaniu na płasko. koła będą wykonane po swojemu. Oczywiście koła nośne z opracowania spaprane. silnik z frankensteinami.
  1. aragorn001 2018-11-23 21:24:47

    A to się będzie działo. Przyzwyczaiłeś nas do najwyższych lotów, więc pewnie powstaje pretendent do modelu roku jak widzę, Abrams to mój ulubiony współczesny czołg. Patrząc po budowie turbiny można błędnie pomyśleć, że budujesz odrzutowiec. Życzę powodzenia i trzymam kciuki, jest za co!

  1. AndDi 2018-11-23 22:16:20

    Znowu olbrzym, będzie na co popatrzeć.

  1. Zbyszek001 2018-11-24 11:34:11

    Już się zaśliniłem. Kurde ale Answer wali kiche w przypadku Merkavy projekt to rozpacz, jak widzę i tutaj jest podobnie. Współczuję, podziwiam i mocno kibicuję.

  1. primo 2018-11-24 16:13:09

    Bardzo ładnie, a projekt jest też mocno zaawansowany :-) dlatego chyba czas zadać pytanie w jakim będzie ubranku?

    POZdro.

  1. tulipan740i 2018-11-24 16:53:47

    Abrams będzie w jedynym słusznym jak dla mnie ubranku czyli z pustynnej burzy. Dzięki za słowa uznania. Pozdro

  1. tulipan740i 2018-11-24 17:02:55

    Niestety Answer jest jak fabryka Żuka czy Nysy. Dużo modeli tempo trzyma równo a co z tego że w większości  g....no. Jeżeli ktoś chce sklejać Abramsa w skali 1:25 to już chyba lepiej postawić na stare opracowanie z Fly Model. Szkoda że moje ulubione wydawnictwo Model-Kom ostatnio zaniedbuje pancerniaków. 

  1. tulipan740i 2018-12-24 11:56:06

    Witam. Po około miechu udało mi się dopiero wykonać wahacze i koła napędowe. Do silnika i komory wrócę po świętach. Musiałem trochę od tej części modelu odpocząć. Wahacze przerobione i wykorbione. W opracowaniu oczywiście błąd na płasko. Koła matki totalnie przerobione. Części stożkowe pogrubione 5 warstwami kartonu tak żeby po wycięciu otworów nie wyglądały za cienko. Części w środku kół matki o kształcie krzyżaka są celowo nie w idealnym krzyżu a delikatnym x-sie. Tak ma być wg. oryginału. Również otwory częściach stożkowych maja nieco inny kształt. W oryginale są eliptyczne. Wesołych Świąt.

    Fragment części zaznaczony na czerwono powinien być włagodnym łuku a nie jak w opracowaniu bardzo wybrzuszony. Kawałek z tekturki po prawej strone to szablon kształtu otworów na zewnętrznych stożkach.
  1. Jacek-KP 2018-12-24 18:06:49

    No to się napracowałeś. Ale efekt widać bardzo dobry. Tak trzymaj.

  1. NIUNIA 2018-12-25 13:42:32

    Ale się Pan napracował ale ładnie wszystko wycięte:) 

  1. tulipan740i 2018-12-25 20:35:45

    Pan nie Pan. Myślę że skoro wszystkich na tym forum łączy nas ta piękna pasja to możemy Panów pominąć. 

  1. Kurt 2018-12-27 07:11:28

    Zawsze podziwiam pancerniaków.

  1. Zbyszek001 2018-12-27 07:31:06

    Podziwiam i współczuje. To nie jest modelarstwo, to wojna z materią. Jak dla mnie efekt mega.

  1. tulipan740i 2018-12-29 11:06:38

    Korzystając z wolnego udało mi się pobieżnie wykonać części, których najbardziej się obawiałem. Mianowicie tylną furtę przedziału silnika. Obawiałem się jej nie dlatego, że trudna w sklejaniu, a raczej z braku planów ,niesymetryczną budową i kłopotem ze złapaniem proporcji. Oczywiście w opracowaniu Answer-a te części diametralnie różnią się od oryginału, więc prócz listków, które są w środku reszta wylądowała w magazynie kartonu. W ogóle to wydawnictwo robi sobie jaja. Cały drugi dzień Świąt kompletnie zdezorientowany nie wiedziałem od czego zacząć i jak to ugryźć. Przedwczoraj skleiłem a wczoraj poprawiałem. Biorąc pod uwagę pewną tolerancję błędu zastosowałem chyba jedyną możliwą metodę tzn. na podstawie dobrego wyraźnego foto całości tyłu z około środkowej perspektywy mierzyłem suwmiarką ekran. Następnie prostym działaniem proporcji obliczałem procentowy stosunek boków, żeby kolejnym działaniem proporcji zmienić procenty na milimetry (nie mylić z zamianą procentów na jasność pomroczną :-) ). Furta jest dwuczęściowa ale ma trzy sekcje o ile tak to można ująć. Myślę że wyszły w miarę proporcjonalnie. Zielona część to tylko kawałek tektury wycięty z dna przy jego modernizacji i miała za zadanie tylko ustalenia górnej krawędzi. Jednym słowem dużo roboty z tak niepozornymi częściami. Długość kadłuba w tej skali z tą furtą to 495 mm

  1. Jacek-KP 2018-12-29 11:51:05

    Nie nieźle, tyle roboty z takim drobiazgiem. Rozumiem jednak, że bez tego nie byłoby popranie?

  1. tulipan740i 2018-12-29 11:54:14

    Tam za długo , tu za krótko w efekcie nie było by zachowanych proporcji, więc nie wyglądało by poprawnie.

  1. tulipan740i 2018-12-31 23:34:51

    Udało mi się opracować pokrywę silnika ponieważ wiadomo że ta z opracowania nadawała się na śmietnik. Pokrywa składa się z dwóch warstw tektury po 1 mm. Warstwa dolna to podstawa a górna ma wyprowadzić krawędzie na których opierają się wszelkie klapy. Papier milimetrowy nieoceniony. Podczas robienia pokrywy doszedłem do wniosku że trzeba też zrobić otwieraną wnękę filtra powietrza. Z pokrywą miałem mniej pracy co z tematem poprzedzającym. 

  1. AndDi 2019-01-01 10:48:31

    Prawie jak oryginał. Na milimetry zdążyłeś przed końcem roku.

  1. tulipan740i 2019-01-01 11:58:31

    Wstałem od biurka i prosto po zimnego szampana.:-) 

  1. primo 2019-01-07 17:54:59

    Widzę, że dotarłeś chyba na koniec internetu w poszukiwaniu zdjęć oryginału :-). Twoja relacja też mnie do tego zainspirowała, ale takich zdjęć nie widziałem :-).

    Kibicuję dalej.

    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Rezultaty 0 - 20 z 596 pozycji
Udostępnij temat: