Fokker D.VII Kartonowa kolekcja

Witam koleżanki i kolegów modelarzy

Po długiej nieobecności na forum wróciłem z nowym modelem, po porażce przy składaniu PZL "ŁOŚ" wziąłem się za coś łatwiejszego Fokkera D.VII z kartonowej kolekcji.

Przed wycięciem papier pomalowany został lakierem akrylowym, sklejany będzie trzema klejami tj; BCG, Butapren bezbarwny "pattex" i zwykły klej do papieru w sztyfcie.

Po sromotnej klęsce przy sklejaniu Łosia, uzbrojony w nowe doświadczenia, i w świadomość popełnionych błędów mam nadzieję że ten model wyjdzie mi elegancko :)

Zaczynajmy przygodę :)

Kolejny etap pracy za mną, kadłub złożony do kupy, teraz tylko przyklejenie poszycia. Na razie jedna strona uformowana, wyretuszowana i na sucho przymierzona, jak dotąd wszytsko idzie dobrze.

Za mną kolejny etap budowy, boki kadłuba oklejone i dodatkowe części z otworami wentylacyjnymi przy silniku. Primo fajne zdjęcie wrzuciłeś z tym odkrytym silnikiem, zrobiłbym sobie taką wersję, wyglądała by super, ale już za późno :(

Póki co model składa się przyjemnie, te otwory wentylacyjne takie małe a ręka się trzęsie:D ale jakoś poszło, podziwiam tych którzy składają masę taki małych elementów albo gąsienice do czołgów ;P

Kolejny etap klejenia za mną.

Osłona chłodnicy i dolny płat. Pod osłonę chłodnicy poszedł uformowany kawałek balsy żeby usztywnić i lepiej dopasować do kadłuba (niestety nie zrobiłem zdjęcia) i takie moje spostrzeżenie że lepiej najpierw przykleić tę osłonę do kadłuba a potem te części z wentylacją silnika, nie przeszkadza to wtedy przy doklejaniu.

Dolny płat skleił się bez żadnych problemów, wszystko pasowało idealnie.

Jedziemy dalej z budową.

Dzisiaj zrobiłem obicie kabiny pilota z chusteczki higienicznej i śmigło z balsy, zdjęcia robione na świeżo więc wyschnie bejca doszlifuje się, poprawi kolor i śmigiełko będzie cacy.

Brak czasu i małe postępy w budowie, tym razem sklejone tylne usterzenie.

Co do śmigła, zrobiłem takie jak w oryginale, ale strasznie toporne mi się wydawało i nie podobało mi się i zrobiłem bardziej zeszlifowane, ale chyba trzeba będzie zrobić raz jeszcze :)

Elementy samolotu już sklejone trzeba tylko złożyć wszystko do kupy. Śmigło poprawiłem i myślę że jest bliskie oryginału.

Trzeba podgonić budowę jak się teraz siedzi w domu :)

Śmigło zamontowane i podwozie, przyklejając to podwozie już coś czuję że z górnym płatem nie będzie łatwo jak myślałem.

Samolot skończony, zostaje tylko polakierować. Przyklejanie górnego płata okazało się nie tak trudne jak myślałem. Całość kleiła się bardzo dobrze, wszystko pasowało idealnie. Teraz kolej na następny samolot tego wydawnictwa :)

Rezultaty 0 - 9 z 9 pozycji
Udostępnij publikację:

Dodany przez Michał

Michał
Jestem klubowiczem od 2015-01-21