Olimpia

Statek "Białej Floty" - Olimpia początkowo był budowany jako okręt pomocniczy marynarki II RP. Okręt został nazwany "Miner" Miał służyć do przewozu 52 min i 10 torped. Silnik otrzymał od żaglowca szkolnego "Lwów". Po wybuchu wojny Niemcy planowali dokończyć okręt pod nazwą: "Rahmel" wymieniając mu silnik na bardziej nowoczesny. Po wodowaniu prace zostały wstrzymane. Kadłub przetrwał do 1945 roku. Po wojnie przebudowano okręt na jednostkę żeglugi przybrzeżnej. Statek otrzymał nazwę "Olimpia" i 1 maja 1949 roku rozpoczął służbę w Żegludze Gdańskiej.

Wykonanie modelu tego statku jest dla mnie wykonaniem wspomnieniowo - historyczną, gdyż jako młody chłopiec, wielokrotnie odbywałem na nim kursy na trasach Gdańska, Gdyni, Westerplatte, Oksywia, Sopotu, czy też portu wojennego.

Model jest dość prosty w budowie. Długość 34 cm. Opracowanie posiada trzy wersje wykonania. Wybrałem 3-ci stopień trudności. 

 

Molo w Sopocie Molo w Sopocie

Z permanentnego braku czasu i ciągłej bieganiny,-  stateczek wykonuję niejako "z marszu", będąc pomiędzy wsią, miastem a innymi zajęciami. Zobaczymy, czy wyjdzie mu to na zdrowie z jakością. Dzisiaj wrzucam fotki z gotowej "bryły".

Trochę klejenia na wsi, trochę klejenia w mieście, coś tam posunęła się do przodu.

Wszedłem w zakres wykonywania elementów, których później nie będzie w ogóle widać.  Po co ja to robię? Chyba tylko dla własnej satysfakcji. Umywalki, sedesy, szafki i użebrowanie sufitów widoczne są tylko podczas ich wykonywania. Po montażu całości podzespołów, mimo okien i bulajów są całkowicie niewidoczne. Ewentualni widzowie muszą mi uwierzyć na słowo, że armatura tam się znajduje. Pracy dużo - efektów mało.

Ścianki sanitariatów

Kolejna porcja zdjęć z wykonania pomieszczeń pasażerskich. Jak zwykle, we wnętrze zostało wklejone wyposażenie, którego po zakryciu sufitem nie będzie widać. Zresztą użebrowania wzmocnień sufitu również nie zobaczysz człowieku.

Etap montażu górnego pokładu pasażerskiego. Poprzez zamontowanie sufitu ze wspornikami i pokładu, zostało zamknięte wnętrze nadbudówki pasażerskiej z jej wyposażeniem. Teraz mimo zamontowanych okien, wnętrze nadbudówki jest prawie niewidoczne. Cóż... taka jest uroda tego modelu.

W końcu dotarłem do górnego pokładu pasażerskiego. Jest na nim sterówka - oczywiście z wyposażeniem. Nie ma co opisywać klejenia detali, gdyż nie są one trudne. W odległym czasie, chodziłem po tym pokładzie, byłem też w sterówce, zaproszony jako ciekawy chłopiec przez sternika tego stateczku. 

Wnętrze sterówki Widok na pokój wypoczynkowy dla załogi

Koniec tej szamotaniny. Postawione maszty, założone relingi i podwieszone olinowanie. Jeszcze tylko drobne poprawki, retusz i... wodowanie! 

Rezultaty 0 - 8 z 8 pozycji
Udostępnij publikację:

Dodany przez Rumak

Rumak
Jestem klubowiczem od 2011-11-27