Relacja BAe Sea Harrier

Witam,Ponieważ Raptor trochę mnie już zmęczył to postanowiłem zmontować coś małego i łatwego. Wybór padł na Harriera z MM. Model opracowany przez Pana Bohdana Wasiaka. 4 kolorowe arkusze A4 + jedna strona z wręgami. Opracowany ręcznie, narysowany grubą czarną kreską dlatego nie chciało mi się bawić w kolorowy retusz i poszedłem na łatwiznę stosując czarny. Retusz kolorystyczny jest w kilku miejscach gdzie są duże powierzchnie: np krawędzie natarcia skrzydeł i stateczników ( i tak nie udało mi się dobrać idealnego koloru, model ma dziwny kolor - jasny szary z domieszką niebieskiego i zielonego).  Proszę o wyrozumiałość w ocenie - gruby, żółty 14 letni papier łamał się prawie przy każdej próbie formowania. Tak więc większość elementów formowana na mokro !

Podsumowując: pomimo wieku i problemów z papierem model skleja się bardzo przyjemnie. Aż dziw bierze że Panu Wasiakowi w 1994 roku udało się wszystko tak ładnie spasować. Naliczyłem może 4 miejsca gdzie coś nie pasowało i trzeba było kombinować co daje całkiem niezły wynik w porównaniu np. z Phantomem tego samego autora, który opracowany został później. Tak więc polecam nawet na pierwszy raz ! Ukończony model robi świetne wrażenie, nie sądziłem że aż tyle można wycisnąć zaledwie z 4 arkuszy ! Szkoda tylko że kolor taki nijaki…   p.s   Specjalnie nie zaginałem krawędzi wlotów powietrza – obejrzałem wszystkie Harriery w galerii i efekt tego zabiegu jest tragiczny. Lepiej pozostawić wloty z nie pozaginanymi kwadracikami do wewnątrz.

Rezultaty 0 - 2 z 2 pozycji
Udostępnij publikację:

Dodany przez randL

randL
Jestem klubowiczem od 2008-07-09