TK-3 - taki karaluszek sobie-robie cz.2

Witam. Zapraszam Wszystkich do mojej nowo-starej relacji z budowy modelu polskiej tankietki TK-3. Do jej wykonania posłużę się między innymi darmowym opracowaniem modelu tankietki TKS, którą robiłem wcześniej (http://www.m.kartonowki.pl/index.php?mA=theMenu&wM=9&artA=theArticle&artI=236) oraz planami, zdjęciami i innymi materiałami, jakie udało mi się wyszukać w internecie. Model będzie wykonywany podobnie jak wcześniejszy TKS, lecz z uwzględnieniem i poprawieniem błędów, jakie wtedy poczyniłem. Tyle wstępem. Budowę TK-3 zacząłem od zrobienia podwozia oraz wanny. Do tego celu wykorzystałem elementy z Tks-a, w niektórych miejscach je przerabiając. Relację z powstawania tych elementów celowo pominąłem, żeby się nie powtarzać. A zainteresowanych zapraszam do wcześniejszej relacji. Powstają również już gąsienice, ale do ich skończenia jest jeszcze daleko. Następnym krokiem w budowie będzie zrobienie "nadbudówki". Szkic już jest, teraz tylko wykon.  Zapraszam  do kibicowania.

takie są plany przeróbka z przodu przeróbka z tyłu wanna z zawieszeniem komplet zawieszenia

Dzięki. Gąsienice to rękodzieło, lecz chcę je pomalować tym razem akrylami chyba jednak na czarno. 

Witam. No to pierwsze koty za płoty. Nadwozie starałem się rozrysować na papierze milimetrowym podobnie jak był rozrysowany TKS. Pierwsze próbne sklejenia bryły na zwykłym papierze, wykazały kilka niedociągnięć, które zostały skorygowane. Następnie metodą punktowania naniosłem szkic na karton 0,5 mm. i jest nadbudówka do TK-3. Po sklejeniu jednak okazało się, że bryłę nadwozia trzeba wzmocnić. Zrobiłem to podobnie jak w TKS-ie podklejając od środka dodatkowo poszycie i wstawiając wręgi. Na koniec szlifowanko krawędzi i już.. To by było obecnie na tyle. Odezwę się jak już skończę podziwiać, swoje obecne dzieło i zacznę nakładać poszycia, które chcę wykonać z kartonu z bloku tech. To na razie.

mój plan strategi prawie jak u TK-3 widok wzmocnień

Witam. nawet nie myślałem że mi  to poszycie  tak sprawnie pójdzie. Górna część nadwozia jest zrobiona jak w TKS-ie czyli ze szklanych kulek. Pozostałe nity są zrobione za pomocą takiego ustrojstwa które kupiłem w empiku w dziale z art. papierniczymi. Służy to to właściwie nie wiem do czego, ale robi się, tym w prosty sposób niezłe nity . Trochę musiałem pokombinować aby te nity wychodziły jak najmniejsze, ale w sumie wychodzą w miarę fajnie. Trochę problem jest z powtarzalnością ale usuwa się to dość łatwo tak że można zaraz poprawić. Na razie jest to wersja próbna, pomalowana raz na biało żeby zobaczyć jak to się prezentuje. I osobiście jestem zadowolony z efektu. nity są mniejsze niż 1 mm, w miarę okrągłe i oto mi chodziło. pozdrawiam

poszycie z źelowych nitów ustrojstwo do robienia nitów patent na małe nity

Witam. Nie duże, ale są dalsze postępy w powstawaniu tankietki,. Planując budowę wymyśliłem sobie że uatrakcyjnię tankietkę ruchomym jarzmem (w rzeczywistości obracało się w poziomie). Jednak w trakcie roboty postanowiłem pójść na całość i zrobić uchylaną klapę i pokazać cały Km osadzony w tym ruchomym jarzmie. Aby to zrealizować musiała być zastosowana ‘wyższa myśl inżynieryjna”, której efekt mam zaszczyt Państwu przedstawić na zdjęciach poniżej. Tak, więc jarzmo to mój wymysł, Km( po przeróbkach) i mocowanie jego w jarzmie wykorzystane z TKS-a. Zdecydowałem się, też uchylić okienko kierowcy, gdyż jak się okazuje tylko w ten sposób kierowca w TK-3 mógł obserwować drogę przed sobą. Tyle na dziś. Mam nadzieję że do świąt uda się jeszcze połączyć razem górę z dołem i tankietka zacznie nabierać kształtu. Pozdro.

wyższa myśl inżynieryjna ruchome jarzmo w środku na gotowo w modelu w realu

Witam. Czas zaktualizować temat. Pomału udało się połączyć korpus tankietki w jedną całość. Ze spasowaniem nie było większych problemów, pomimo że nadbudówka okazała się o 3 mm dłuższa od tej z TKS-a. Zostało to skorgowane w przedniej części tankietki Lecz zanim to nastąpiło najpierw wykonałem żaluzję, która jest kopią tej z TKS-a, tak samo jak element nad nią Konieczne było też dopasowanie go do korpusu. Natomiast element mocowania kól zapasowych powstał od podstaw. Mam nadzieję że to co już zrobiłem, Wam też przypomina polską tankietkę TK-3 ?

Przedświąteczny czas nie sprzyja budowie tankietki. Jedynie udało mi się zrealizować prototyp mojego następnego projektu racjonalizatorskiego w jaki chcę wyposażyć moją tankietkę. Jest to hak holowniczy w jaki czasami były wyposażone  tylko tankietki TK-3. Bazą przy powstawaniu był element resora tego haka do którego sukcesywnie dokładałem poszczególne elementy.  Projekt wg. mnie choć jeszcze nieskończony, godny uwagi  i myślę, że jednak taki hak będzie na wyposażeniu tej tankietki. Pozdrawiam i życzę zdrowych , spokojnych i Wesołych  Świąt.

części składowe prototyp coś w ten deseń w orginale

Witam. Po małej przerwie następna porcja drobnicy. Musiałem też zrobić na nowo ten hak, gdyż wcześniejsze wykonanie okazało się jednak za duże. Podoklejałem też wszystko do korpusu tankietki i w sumie można by już zacząć myśleć o jego pomalowaniu. Tak więc dla Państwa kilka zdjęć z obecnego stanu zaawansowania prac, a ja już się biorę za nie . I jak dobrze pójdzie to już jutro zobaczycie z jakim efektem.  No to do roboty.

Witam. Tak więc udało się pomalować małe „co-nie-co’’. A nawet więcej. Miał być nałożony tylko pierwszy kolor kamuflażu, ale tak fajnie szlo że nałożyliśmy też i drugi. Tankietka jest malowana trzema kolorami podobnie jak TKS, kamuflażem z kampanii wrześniowej’39. Problem jest oczywiście z dobraniem odcieni, tak żeby obie tankietki mogły stanąć obok siebie i nikt nie będzie miał wątpliwości że to ten sam kamuflaż. Natomiast dla ocenienia jak prezentują się po malowaniu nity, zdjęcia są zrobione w „makro”. W rzeczywistości są dużo mniejsze od tych z TKS-a i mniej widoczne. Osobiście z obecnego efektu jestem zadowolony, ale ciekaw jestem Waszej opinii. Z dokończeniem malowania na razie się wstrzymam, a zajmę się skończeniem gąsienic. Jeśli macie więc na tym etapie jakieś uwagi proszę piszcie.

Witam. Skończyłem z gąsienicami i przyszła pora na dokończenie malowania, czyli dalsza walka z aerografem. Dzięki bardzo za opinie. Strona do linku jest mi b.dobrze znana, a temat nitów rozpracowywałem dogłębnie i udało mi się nawet ustalić śr. łba nita (jeśli o czymś takim możemy mówić). Wg ustaleń to ok.2cm co przy skali 1:25 daje jakieś 0,8 mm i tego się trzymałem. Wykonałem też już tłumik tak samo jak w TKS,  trochę go przerabiając. Niestety dziś pan Google strasznie foszy i wstawianie fotek sobie jednak podaruję. Uzupełnię przy następnym wejściu. Wybaczcie.

Oczywiście. Ja na ten przykład "na oko" zrobiłem do tej tankietki  właśnie hak. Ze zdjęcia wychodziło że powinien być szeroki na ok. 4 mm a moja pierwsza wersja miała 6 mm. I dopiero po przyłożeniu do korpusu okazało się że jest jednak za duży. Aa "Panie Dziobaku" myślę że będę miał dla Ciebie niespodziankę, bo jeden z Twoich pomysłów mnie zainspirował i podsunął mi fajny pomysł w realizacji którego właśnie jestem. Ale o tym wkrótce. Pozdrawiam

Witam. Dzisiaj krótko. Malowałem, malowałem i pomalowałem.Metoda taka sama jak w TKS-ie z tą różnicą, że tu postarałem się aby nie przesadzić z ilością nakładanej farby. Teraz tylko to wszystko poskładać, ewentualne jakieś poprawki i tankietka byłaby gotowa. Tylko czy ja na to znajdę czas, w nadchodzącej wielkiej majówce? Oj będzie ciężko, bo plany na ten czas ambitne. Uzupełniam zaległości i parę nowych fotek.

wyposażenie gąsienice gaski trochę bliżej bardziej z przodu bardziej z tyłu i z góry dół, ale do poprawki

Trochę mnie nie było. Niestety tankietka jeszcze nie skończona, ale chciałbym się pochwalić moją ostatnią modernizacją. Najpierw jednak odniosę się do wcześniejszych postów. Tankietka jest w skali 1 : 25 więc rozmiarami nie grzeszy, a jej dł. wynosi ok. 10cm. Natomiast chropowatość nie jest zamierzona. Jest to uboczny efekt wcześniejszego malowania podkładem w sprayu. Podobnie było w TKS-ie ale po nałożeniu lakieru chropowatość znikła. Mam nadzieję że i teraz to nastąpi. Trzeci kolor "kamu" musiałem najpierw namieszać z innych kolorów, dlatego był nałożony osobno. Wracając do mojej modernizacji- to jest to przezbrojenie TKS-a z KM-a w działko 20mm. Do tego celu pozwoliłem sobie wykorzystać pomysł „Pana Dziobaka” na zrobienie korpusu jarzma, reszta to wykon własny. Korpus jednak musiałem wzmocnić SG gdyż łatwo było go wgnieść. Aby zachować prawdę historyczną musiałem też usunąć z tankietki uchwyt do karabinu plot. Mam wrażenie że chyba przypadkiem zrobiłem nowy model - TKS z działkiem 20mm ?

kopulka wg. pomysłu Pana Dziobaka prawie jak działko 20mm sposób mocowania przezbrojony TKS w działko 20mm. a tak bylo

Dzieńdobry wieczór. Działko jest jaknajbardziej zdejmowalne. Jednak zostanie ono na stałe w TKSie, a w Km będzie uzbrojony TK-3, który mam nadzieję skończyć na dniach. Panu Dziobakowi jestem winny podziękowania za inspirację, bo dzięki temu teraz będę się mógł cieszyć tankietkami z różnym uzbrojeniem.

Witam. No i stało się. Mój ambitny plan zbudowania samemu modelu tankietki TK-3 wykorzystując między innymi własną inwencję twórczą został właśnie sfinalizowany. Nie wszystko wyszło tak jak bym chciał, ale z wykonanej pracy jestem bardzo zadowolony. Budując te tankietki przede wszystkim polubiłem wykonywanie małych elementów. Których się bardzo obawiałem, że zabraknie mi do nich cierpliwości. Dziękuję wszystkim za wsparcie i dobre rady. Pozdrawiam i zapraszam do galerii.

TK-3 TK-3 TK-3 Dwa takie karaluszki sobie
Rezultaty 0 - 15 z 15 pozycji
Udostępnij publikację:

Dodany przez anber

anber
Jestem klubowiczem od 2013-10-06