Witam Panów.
Tak prawdę mówiąc,to zaczęłam ten model na wariackich papierach.Już niedługo pakujemy graty i wracamy do kraju.Jeśli wszystko dobrze się ułoży,to we wtorek będziemy już w drodze.Siedzę praktycznie na walizkach,ale dla zabicia czasu coś trzeba robić :-).
Model opracowany przez Jurka Janukowicza.Poziom detalizacji masakryczny,ale ja takie lubię.Wszystko pasuje do siebie idealnie.Trochę bałaganu jest w rysunkach montażowych,jest pomylona numeracja i trzeba uważać.Mam już sklejoną ramę i trochę osprzętu.Ten niebieski krążek wykorzystałam do sklejenia części 90i.Rama wraz ze zderzakiem ma 17cm długości.Malutki modelik,ale na bardzo wysokim poziomie.Już widzę,że początkujący nie da  mu rady.Nie wiem kiedy się odezwę,muszę się na nowo zainstalować w domu.Do zobaczenia wkrótce.

Dobry wieczór.Rozgłośnia nadaje już z Lublina.Panowie prawdopodobnie na stałe już zostaniemy.Rozglądamy się za pracą,no i oczywiście trzeba zmajstrować jakiś warsztacik.

Witam po przerwie.Co nieco udało mi się posklejać.Straszna drobnica,i trudna do malowania.Pomału uzupełniam wnętrze,ale naprawdę pomału.Wszystko będzie przybrudzone Arturze.
P.S.Bardzo prawdopodobne,że zjawię się w Przeciszowie.Ale to jeszcze nic pewnego.

Fajnie jakbyśmy się spotkali wszyscy.
Dokładam do mojego karalucha coraz więcej klamotów oraz kolejne piętro nadwozia.Wszystko klei się bezproblemowo.
P.S.Co ma wisieć na tych wieszakach obok granatów?

Mariuszku spokojnie.Wszystko w swoim czasie.Pobrudzi się,a w zasadzie już się ubrudziło.W środku robi się już ciasno.Przybyło więcej klamotów,kierownik do prowadzenia pojazdu oraz pojemniki na amunicję do MG,które sama wydziergałam.Na koniec wsadziłam karalucha na ramę,nie mogłam się oprzeć.Wizjery do malowania oraz ewentualnych zabiegów kosmetycznych.Wkleję je dopiero po przyklejeniu poszycia zewnętrznego.

Niestety do Polski przyjechały tylko te modele,na których mi najbardziej zależało.Wybór był trudny.Reszta pozostała w Hiszpanii,u naszych znajomych.
Do Przeciszowa chcę się bardzo wybrać.
Kolorek będzie mój.
Nadwozie siedzi już na ramie,i w dodatku oklejone.Oklejki rozcięłam,łatwiej wszystko nakleić.Muszę pomyśleć jak wkleić siatkę,co by to miało ręce i nogi.Spód wozu utytłałam,i zabezpieczyłam lakierem.Koła pójdą jeszcze do poprawki.A silnika praktycznie nie widać teraz.

Niestety Wojtku został.Nijak nie chciał się zmieścić w samochodzie.
Michale zrobię sobie od nowa kolekcję :-)
W kwestii "małego czołgu por.Grubera" działamy dalej.Wklejone wizjery,siatka oraz tylna osłona.Wklejenie siatki nie było proste,ale dałam radę.

Wojtku mam ich dokładnie 16szt.
Polepiłam znowu trochę papierków i wyszły mi przednie błotniki oraz parę innych detali.Błotniki przednie mają jeszcze od spodu schowki,więc trzeba je zrobić bardzo dokładnie.Układ wydechowy pomalowany farbą z domieszką sody oczyszczanej.Wszystko będzie sukcesywnie brudzone.

A przedtem było ich ponad 30.......
Zrobię sobie nowe,a co mi tam.Trzeba wspierać wydawców hihihi.

Ja już tak mam,że muszę mieć coś innego,niż mają wszyscy.
Błotniki,zasobniki oraz parę innych klamotów.To jest wersja robocza,więc proszę nie marudzić,że za czysty :-)

Kanistry siedzą już na swoim miejscu.Oczywiście zamontowałam nie tak,jak trzeba kosze.Powinny być odwrócone o 90 stopni.Rysunek montażowy jest skopany.Przybrudzony trochę karaluch oraz zabezpieczony lakierem.Reszta "brudów" póżniej.

Nie wiem czemu wyskakuje takie wielkie "ń".Teraz będzie tylko "n".
Przybywa wyposażenia.Pokrowiec na koło zapasowe zrobiłam z delikatnego płótna.

Prace nad nadwoziem zakończone.Pozostała do zrobienia wieżyczka oraz pukawka.

Wieżyczka gotowa.Siatka ochronna zrobiona z filtra do kawy.Czas na pukawkę.

A tam lepsza,na równi z innymi......
Dziś ostatnie fotki z budowy.Specjalnie dla Wojtka,pukawka......
Działko po sklejeniu kilkakrotnie pociągnęłam wikolem,a następnie pomalowałam.Spędziłam całe trzy dni przy sklejaniu tego maleństwa,a jeszcze został do zrobienia karabin MG.Muszę go jakoś upodobnić do rzeczonego karabinu i włala :-) gotowy model.Muszę sobie jeszcze wyszukać jakiś plener do fotek.
P.S.Muszę coś wykombinować z tą odstającą siatką.