Witam kolegów.
Na matę trafił kolejny tygrysek.Model prosty w budowie.Nawet układ jezdny nie zniechęca.Dobry model dla początkujących,ale zawiera parę błędów.Na początek szkielet wanny sprawia problemy.Jakby go nie kleić wyjdzie dziura.Jeden z wózków jezdnych należy skleić odwrotnie niż zaleca instrukcja.Element 72 należy nakleić po drugiej stronie,a nie w oznaczonym miejscu.Brakuje elementów waloryzujących koła 82c,jest ich tylko 6 sztuk,a powinno być 12.Dla mnie to nie problem,ale dla klejących w standardzie tak.Tyle gadania,teraz zdjęcia.
Po nałożeniu lakieru większość sreberka zniknie.Wieża zrobiona.Mam jakieś takie mieszane uczucia, co do tego projektu.Nazwisko autora już z renomą,a tu takie wpadki?Oklejki wieży jakoś nie chciały pasować do szkieletu.Musiałam je zmusić do współpracy.Poczwara pomalowana,i przykurzona.Jest lato,dawno nie padało,skwar leje się z nieba,a na poligonie strasznie się kurzy.Teraz pytanie.Robić oznaczenia?To ma być jednostka szkoleniowa,a nie liniowa.Te czołgi były stosowane w jednostkach jako maszyny szkoleniowe.
Nowa broń na komary gotowa.Jeszcze nie mobilna,ale komary można już zastraszać.Lufa jest bardzo fajnie opracowana.Każda część wchodzi w drugą,co daje nam solidną konstrukcję.Teraz została mozolna praca przy gąsienicach,i ogólna kosmetyka modelu.
Tak,zaraz kończysz,a gąsienice same się zrobią?
Jak na razie udało mi się jedną złożyć do kupy.Wyszło mi 101 ogniwek.Na domiar złego musiałam powycinać zęby na kołach napinających i napędowych,bo gąsienica ni chciała wejść.Krzyż wymalowałam od ręki,ale przy użyciu szablonu.
Mariusz patentów jest wiele na nakładanie suchych pasteli,do wyboru do koloru.Na mokro,na sucho,pędzlem,patyczkiem higienicznym lub co Ci tam do głowy przyjdzie.
Model ląduje w galerii.Zapraszam do oglądania i dzięki za kibicowanie.
