Witam wszystkich. Będzie to moja pierwsza relacja na tym forum.Może napiszę coś  o sobie na początku. Więc mam na imię Tomek mieszkam w Mrągowie a modele sklejam od czasów szkoły podstawowej, z przerwą na wojsko.Po wojsku też jakiś czas nie sklejałem modeli.W galerii można zobaczyć to co ostatnio sklejałem i dotrwało w całości. 

Teraz coś o modelu. Model opracował Pan Paweł Mistewicz.Model jest bardzo dobrze opracowany jak na MM, papier też ok. Na tym etapie budowy na którym jestem mogę powiedzieć że jak do tej pory wszystko pasuje bardzo dobrze.Szkielet naklejałem na tekturę o grubości 1 mm. Na którymś forum w relacji ktoś podklejał szkielet tekturą 0,8 mm i radził na taka właśnie naklejać.Nie miałem takiej tektury więc szkielet jest na 1mm jak zalecał autor opracowania.Obecnie jestem w fazie wycinania i retuszowania kół.Postanowiłem powycinać wszystko najpierw i potem kleić po kolei koła.Retuszuję farbami Pactra.

Najpierw dwa zdjęcia kadłuba.od razu przyznam się do błędu.Żaluzje przedziału silnikowego wklejałem w "wanienkę" po wklejeniu jej w kadłub.Ciężko było wklejać te paseczki w kadłub więc polecam najpierw skleić żaluzje i dopiero całość wklejać do kadłuba.Jak wyszło u mnie widać na zdjęciach....

Błotniki zrobiłem metodą podpatrzoną na jednym z forum internetowych. Porozcinałem błotniki na części i skleiłem "na styk" ze sobą.Ciężko by było moim zdaniem formować i sklejać błotniki tak jak przewidział to autor.Metoda łatwiejsza moim zdaniem.

Teraz kilka zdjęć z budowy podwozia.

Mam małą uwagę do kółek podtrzymujących. Sama budowa ich nie stwarza problemów jednak doklejenie ich do kadłuba już tak.Chodzi mi o połączenie koła z częścią 26a+b jest ono połączone częścią 27 (to "wałeczek" o średnicy około 1-2 mm). U mnie wyszło to bardzo delikatne i już dwa razy musiałem doklejać kółka jeszcze raz...........

Tak wygląda przód i tył czołgu po dodaniu zawiasów i włazów.Pozostało dorobić uchwytu ale to na koniec.

Tak wczoraj wyglądały koła. Sporo wycinania a to jeszcze nie wszystko.Dziś powycinałem i wstępnie wyretuszowałem pozostałe elementy kół.

Wózki prawie skończone.Pozostaje dokleić do kół kilka elementów.Dziś mam zamiar dokleić je do kadłuba.

Dziś sporo porobiłem przy modelu.To znaczy mam zrobione to co zaplanowałem na dziś.Sporo wolnego czasu jest więc chcę zrobić jak najwięcej z podwozia.Wózki dokleiłem do kadłuba z pewnymi problemami.Myślę że to z powodu impregnacji papieru przed sklejaniem modelu.Trochę klej w niektórych miejscach słabo mi trzyma.Poradziłem sobie dwoma rodzajami kleju (rakol,super glu) i suszarka do włosów.Bez suszarki było by ciężko.Te czarne obwódki na kołach (chyba są to "bandaże" proszę mnie poprawić jeśli się mylę) musiałem pomalować bo chyba właśnie w częściach 35 i 35a lepiej zastosować tekturę 0,8 niż 1mm.Tak u mnie to wyglądało.Obecnie sklejam skrajne koła jezdne.Pozdrawiam.

Podwozie prawie skończone.Pozostało zrobić koła napędzające i napinające no i oczywiście gąsienice.Trochę było problemów z wykonaniem amortyzatorów.Ciężko się dostać tam przy sklejonych kołach jezdnych i podtrzymujących.

Witam ponownie.Koła napędzające są gotowe.Moim zdaniem kolejność powinna być inna.Najpierw układ jezdny a dopiero błotniki.Z tego co widać będzie ciężko założyć gąsienice na koła.

Koła napinające zrobione.Jak to mi wyszło oceńcie sami.

Wieża pojawiła się na kadłubie czołgu.

Dziś popracowałem przy wieży trochę.Nie przybyło zbyt wiele.Kilka włazów i zawiasów no i zaczątki działa.Przy okazji taka mała uwaga.Bez waszej aktywności to forum zamiera! Nie chodzi mi o moją relację.Jaki jest sens robienie relacji skoro piszemy sami do siebie?

Witam po dłuższej przerwie.Prace nad modelem nie ustały.Po prostu ogniwa gąsienic potrafią człowiekowi wypełnić czas wolny na maksa .W przerwach prac nad ogniwami zrobiłem kilka drobiazgów.Oto zdjęcia.Gotowa gromadka ogniwek,wieża czołgu no i próbnie założona gąsienica.Na zdjęciu nie jest skończona.Obecnie obie gąsienice są gotowe i czekają na malowanie.