Ale mi się te żagle podobają, robią świetne wrażenie. Na żywo musi dawać jeszcze lepsze wrażenie. Gratulacje, fajna robota.

Napisałem,,"może być ",,"Znawcy " juz wytknęli co chcieli,ja sobie oszczędziłem dalszych komentarzy.Zawsze podkreślałem że modelarstwo szkutnicze jest bardzo wymagające,taka jest moja opinia.Sugerujesz że nie kleję żaglowców,,,ano,,,JUż,,, nie,minął ten czas i z racji wieku nie kleję.Musisz mi uwierzyć.,że w swym życiu trochę ich skleiłem Pozdrawiam

Warmiak66. Nie kleisz żaglowców ale wystawiłeś "Może być, pomimo pewnych niedoskonałości". Może coś więcej na temat.

Może być, pomimo pewnych niedoskonałości. Pozdrawiam!

Mnie się podoba. 100 razy ładniejszy niż mój Bounty. Olinowanie stałe elegancko wykonane i tak trochę mi się to gryzie z papierowymi żaglami, no ale co kto lubi.

AndDi masz racje. żagle są przyklejone i miałem je jeszcze dodatkowo przeszyć ale widocznie mi to uciekło. Może jak mi się kiedyś zechce ;)

Dobrze wykonany okręt. Czy mi się wydaje, czy też żagle są przyklejone do rej? Powinieneś je "przyszyć" za pomocą lin. Na przyszłość takielunek ruchomy powinien być wykonany za pomocą jaśniejszych nici.

Tak jak napisałem z klejeniem poradziłeś sobie dobrze, szkoda tylko, że wziąłeś się za jeden z najbardziej paskudnie wydanych żaglowców. To jest przykład jak można kiepską kolorystyką zepsuć ładny okręt. Miałem go w planie do klejenia, ale zamierzałem go całkowicie przemalować.

UWAGA dla oglądających - w dolnej części kadłuba nie ma krowich żeber, to jest złudzenie optyczne, gdyż tak durnie wycieniowano oklejki.

Dla mnie modele żaglowców to zawsze magia, jeżeli chodzi o poziom zaawansowania. Dla mnie świetny model.