Wilhelm Gustloff

Wilhelm Gustloff
  • Okręty, statki, żaglowce
Model tygodnia 2024/10

Niemiecki statek pasażerski, czasie II Wojny Światowej, adoptowany jako okręt szpitalny, nosił imię przywódcy NSDAP Wilhelma Gustloffa, zastrzelonego przez niemieckiego żyda. Dnia 30 stycznia 1945 roku, podczas ewakuacji żołnierzy, rannych i cywilnych obywateli Niemiec,- wytropił go radziecki okręt podwodny „S-13”. Z wystrzelonych czterech torped, trzy trafiły. Statek tonął 63 minuty i leży na wysokości Ławicy Słupskiej, 20 mil od latarni Stilo. Polska uznała jego wrak za mogiłę wojenną i zabroniła nurkowania w promieniu 500 m od niego. Według ustaleń m.in. Guntera Grassa, byłego członka załogi – na pokładzie znajdowało się około 10.000 osób. Zatopienie Wilhelma Gustloffa oraz liczba ofiar, ustawiły to zdarzenie jako Największą Tragedię Morską Wszechczasów. Dla porównania, na Titanicu zginęło około 1500 osób. Wcześniej, podczas postoju w Gdyni, statek został rozpoznany i zbombardowany, ale niewiele ucierpiał. Model statku ma długość 105 cm. szerokość 12 cm i wysokość 28 cm. Model należy raczej do trudnych i pracochłonnych. Model na pokładach: spacerowym, słonecznym, sportowym, nawigacyjnym i promenadzie, posiada 90 ławek, czego na zdjęciach zupełnie nie widać. Zresztą fotografowanie tak dużego modelu w moim małym mieszkaniu też nie było łatwe. Stelaż na statku (tenty) służyły do naciągania na nich brezentu ochronnego. Aby nie zaciemniać sylwetki modelu, pokazałem tylko mały fragment naciągniętego materiału imitującego brezent. Model został opracowany przez Ryszarda Bonesa w 2018 r. z „Kartonowej Stoczni”.

  • Wykonanie:
  • Skala trudnosci:
  • Prezentacja:

Komentarze

  1. peter2024-03-10 22:05:19

    Model przepięknie wykonany, czysto i dokładnie. Oczywiście trzy razy max i głos na Mt.

  1. haydee2024-03-10 16:59:49

    Świetnie wykonany model. Spójny po całości jeżeli chodzi o jakość wykonania. Nie widać miejsc w których wykonujący stracił już do niego cierpliwość. Bardzo "widowiskowy" z tymi wszystkimi pokładami i elementami ich wykonania. A jest tych powtarzających się elementów mnogość. Lubię to oglądać ale nie posiadam w sobie niestety takich pokładów cierpliwości aby powtarzać wielokrotnie ten sam segment. Po takim modelu mógłbym już nigdy nie być sobą :) . Gratulacje, bardzo dobre wykonanie ciężkiego i mozolnego modelu. Pozdro.

  1. warmiak662024-03-10 15:20:39

    Bardzo ładnie. Daję wysokie noty. Pozdrawiam!

  1. PAN-KARTON2024-03-10 13:46:12

    Długo oglądałem propozycje... Dokonałem WYBORU. Zgodnie z informacją na jednym ze zdjęć poproszę 70 mln. :))))))))

  1. mirkuch2024-03-09 22:38:14

    Świetnie się prezentuje:) A liczba detali porażająca. Podziwiam zarówno ten model, jak i pozostałe, które są w dodane do profilu!:)

  1. Jerry K2024-03-09 07:59:22

    Ale dużo monotonnej w klejeniu, „męczącej” drobnicy. Ale Ty masz cierpliwość. Gratuluję wykonania… i ukończenia. PS. Kto sieje wiatr ten zbiera burzę.

  1. PAN-KARTON2024-03-08 21:28:58

    Ładniusi co tu dodać !?... Szkoda tylko że relacji nie było pełnej, nauczył bym się czegoś na stówę ! :) Podpatruje i więcej pytań niż odpowiedzi...

  1. Jacek-KP2024-03-08 10:55:53

    Ogromny model i robi niesamowite wrażenie. Podoba mi się, choć to niemiecka jednostka. Szacunek dla modelarza, ale i dla tych, którzy stworzyli oryginalną jednostkę.

  1. Husqvarna2024-03-08 10:06:19

    Ale bydle, szacunek za ogrom włożonej pracy w ten model! Wycinanie bulajów faktycznie by jeszcze podbiło efekt, ale wiem ile to roboty na krążowniku, a co mówić o liniowcu pasażerskim :) Co do dyskusji: w podcaście na YT Katastrofy Morskie: Wilhelm Gustloff jest ładnie wszystko ładnie wyjaśnione co do najbardziej prawdopodobnej ilości pasażerów i tego, czy statek kwalifikował się do ostrzelania, polecam.

  1. Rumak2024-03-08 08:48:19

    Koledzy, - statek został zbudowany w 1937 roku przez niemiecką organizację Kraft durch Freude (siła prze radość) jako statek wycieczkowy na tanie rejsy. Mój model właśnie przedstawia tę wersję. We wrześniu 1939 roku, statek przejęła Krigsmarine i adoptowała go na okręt szpitalny, zostawiając jego nazwę, dodając oznaczenie Lazaretschiff D. Okręt nosił wtedy na kominie znak czerwonego krzyża, a wzdłuż kadłuba szeroki zielony pas. Inną rzeczą jest to, że nie wszyscy przestrzegali prawa międzynarodowego, więc zdarzały się ataki na statki szpitalne. Prawdopodobnie model w wersji szpitalnej ukaże się pod koniec roku w skali 1:200 lub 1:400. ale nie dam za to głowy.

  1. Wojok2024-03-07 22:38:22

    Popeczek25, pojechałeś w drugą stronę - statek szpitalny nie powinien być atakowany nawet wtedy, gdy na pokładzie nie ma ani jednego rannego, bo przecież dowódca op nie może wiedzieć o tym fakcie.

  1. Popeczek252024-03-07 21:36:27

    Piękny statek. Model jest bardzo efektowny. Ale tej drutologii na nim było od groma ! Co do wypowiedzi Marszałka, to nie ma w niej grama racji niestety. Zatopienie statku pasażerskiego, pełniącego rolę statku szpitalnego, choćby znajdowało się na nim 15000 rannych żołnierzy , nie jest zgodne z żadną konwencją morską a tym bardziej z prawem wojennym. Nawet statek transportowy powinien być ostrzeżony przed ostrzelaniem , żeby załoga miała czas opuścić poklad. Prawo to nie dotyczy tylko okrętów wojennych. Oczywiście w czasie wojny na wszelkie zasady patrzono przez palce i zatapiali się wszyscy i wszędzie .

  1. jagdtiger22024-03-07 18:38:57

    Mnie się statek jak i model podoba. Wykonanie dla mnie osobiście jest dobre, drutologia i drobnica mi się podoba. Nie chcę nic krytykować bo sam nie wiem czy zrobiłbym lepiej. Jedna rzecz tylko mnie gryzie, gdyby tak powycinać te wszystkie okna i bulaje( wiem że jest tego dużo) ale w tej skali znacząco wpłynęłoby by to na wygląd modelu. W skali 1/400 odpuściłbym, ale w 200 warto to robić. Nie mniej na model tygodnia chętnie zagłosuję bo model ciekawy.

  1. Wojok2024-03-07 12:00:30

    Hmm, z tego co wiem, to w ostatnim rejsie, on statkiem szpitalnym nawet z nazwy nie był. I nie ma to nic wspólnego z ilością rannych na pokładzie. Rozumiem, że to kolejny model testowy ? Widać to po wykonaniu. Mimo iż włożyłeś w to mnóstwo pracy. Sorry. Jednak po tym co widać na fotkach, to widać, że potencjał na piękny model, jest naprawdę solidny :-):-):-)

  1. marszalek242024-03-07 11:22:14

    Gwoli ścisłości, w ostatnim rejsie na Gustloffie znajdowało się ok.160 rannych żołnierzy więc szpitalnym był on tylko z nazwy a zatopienie jego było zgodne z wszelkimi konwencjami wojennymi. Ogrom pracy włożyłeś w ten model, widać to w każdym jego elemencie. Staranność jego wykonania, na profesjonalnym poziomie. Zbudowałeś kolejny wyjątkowy model. Gratuluję! Trochę nieszczęśliwe zdjęcia z barankami, mimo wszystko mogłeś lepiej go pokazać.

Rezultaty 0 - 15 z 15 pozycji

Zaloguj się aby podzielić się swoimi komentarzami z innymi.

Nie posiadasz konta na Kartonowki.pl? - Zarejestruj się i zostań jednym z Nas! Logowanie