HMS Sheffield wydanie I (1991r), JSC, skala 1:400

HMS Sheffield wydanie I (1991r),   JSC, skala 1:400
  • Okręty, statki, żaglowce

Szanowni Państwo mam przyjemność zaprezentować model okrętu z czasów II Wojny Światowej HMS Sheffield , wydanego przez wyd. JSC w roku 1991 w skali 1:400. Relację z budowy prowadziłem na tym forum . Cóż można powiedzieć o tym modelu. Generalnie rzecz biorąc jest to dość łatwy w budowie model, przeznaczony (to wydanie) raczej dla początkujących modelarzy , stąd jego niska detalizacja oraz uszczegółowienie. Specjalnie nie robiłem z niego cudów, gdyż przede wszystkim moją relacją z budowy chciałem zachęcić nowe osoby do spróbowania swoich sił w tym hobby. A po drugie z tego co wiem, to JSC wydało łącznie chyba 4 edycje tego modelu, z czego ta ostatnia jest już bardzo mocno zdetalizowana. I po trzecie , w tym roku wyd. JSC obchodzi jubileusz 30 lecia istnienia firmy i tym sposobem chciałem im podziękować za ich wkład w modelarstwo kartonowe , gdyż od ich modeli rozpoczynałem moją przygodę z tą dziedziną . A ten HMS Sheffield był ich pierwszym modelem. Sam model jest poprawnie zaprojektowany, generalnie części i siatki elementów pasują do siebie z nielicznymi wyjątkami, takimi jak łodzie ratunkowe, podstawy dział średniego kalibru oraz troszeczkę wieże dział głównych. Natomiast wg mnie największym problemem jest bardzo niska jakość papieru ( spowodowana upływem czasu), która powoduje, że trochę się męczyłem z wycinaniem (papier się pruł i strzępił) oraz formowaniem ( zwłaszcza zaokrągleń i okręgów). Instrukcja jest dokładnie napisana ( to jest duża zaleta JSCi tak jest to teraz) , a jak na to uszczegółowienie modelu, rysunki montażowe o dziwo wystarczają. Model wzbogaciłem o relingi wycinane laserowo ( zrobiłem przeszczep relingów z King Georga VI , który jest nie do naprawienia) oraz dodałem flagę ( także z King Georga) oraz szczątkowe olinowanie. Moim zdaniem całość prezentuje się w miarę ciekawie. Aczkolwiek nie ma co porównywać do obecnych wydań , gdyż to jest zupełnie inna kategoria. Natomiast w przeszłości sklejałem modele pancernika Richelieu ( rok wyd. 1991) i Vittorio Veneto ( rok wyd. 1983) z Małego Modelarza ( obie skale 1:300) i tamte model są znacznie bardzie uszczegółowione ale za to fatalnie zaprojektowane. Budowa trwała z przerwą na wczasy około półtora miesiąca. To wszystko ... idę kończyć Dar Pomorza z MM ( także fatalnie zaprojektowany). Pozdrawiam serdecznie Piterkowiec.

Model nie został jeszcze oceniony

Komentarze

  1. peter2021-07-26 13:13:24

    Model może i prosty z małą ilością części ale wykonanie czyste i ładne.

  1. AndDi2021-07-24 17:06:04

    Sklejony ładnie, ale szczerze powiedziawszy, to mało widowiskowy ten model, jakiś taki mdły. Chyba mogli go trochę lepiej opracować.

  1. tulipan740i2021-07-24 13:08:21

    Powód wyboru prostego modelu był zawarty już w tytule relacji z jego budowy w pracowni, więc prosty właśnie miał być. Oceniając jakość sklejenia można rzec iż wyszedł bardzo fajnie.

  1. Wojok2021-07-24 11:51:31

    Hejka. Zgadzam się z szamanem, model zbyt prosty jak na Ciebie. Ale rozumiem potrzebę sklejenia czegoś takiego od czasu do czasu :-) Nadrobisz następnym :-):-):-) Co do samego modelu, to jest ok. Bez fajerwerków, ubogi standard, ale ok. Wydaje mi się, że słabo wyszły lufy artylerii głównej - widać różnice między nimi. Przy tej skali zastosowałbym jednak igły lekarskie. Dorzuciłbym jeszcze troszkę olinowania. Wzbogaciło by to wyraźnie model. Natomiast, co do przeszczepów, to są z King Georga V, a nie VI :-) No, a teraz czekam na "Dar Pomorza" :-):-):-)

  1. szaman2021-07-24 08:14:31

    Model zbyt prosty jak na Twoje możliwości (Rembrandt", ale wyjaśniłeś wszystko dlaczego tak w opisie. Jak dla mnie bardzo razi brak szczegółów, np, rysowane kratownice dźwigów, brak relingu itd. Przy tej skali można jeszcze było sie pokusić o większą detalizacje, ale zbudowałeś standard zaznaczając , że to model raczej dla poczatkujących. Ja osobiście jakoś nie mam przekonania do JSC, wprawdzie nigdy nie kleiłem tych wydań. Po prostu , nie moja bajka...Bardzo byłem zadowolony z darmowego niszczyciela typu KONGO , w podobnej skali, który jest w mojej galerii.

  1. Zedu2021-07-24 07:49:32

    Od czasu do czasu zaglądam na "kartonówki" aby sprawdzić, czy ktoś wstawił galerię jakiegoś modelu okrętu od JSC. I proszę, jest! :) Ja również mam duży sentyment dla modeli tej firmy i bardzo je sobie cenię. Co do Sheffield'a w Twoim wykonaniu, prezentuje się bardzo ładnie. Przede wszystkim wzorowo odtworzona bryła kadłuba, prosta i niepofalowana (jak to czasami niestety bywa). Detali trochę brakuje, ale jeżeli to miał być standard no to siła wyższa. Skromna, ale ładna ozdoba kolekcji :)

Rezultaty 0 - 6 z 6 pozycji

Zaloguj się aby podzielić się swoimi komentarzami z innymi.

Nie posiadasz konta na Kartonowki.pl? - Zarejestruj się i zostań jednym z Nas! Logowanie