Potez XXV A2

Potez XXV A2
  • Samoloty, śmigłowce, szybowce, rakiety
Wydanie: Rok 1984 No07 Potez XXV A2 Seria: Mały Modelarz Wydawnictwo: Liga Obrony Kraju Skala: 1:33

Drugi z mojej serii wyprodukowanych w Podlaskiej Wytwórni Samolotów. Niestety zrobiłem go wersji oldschoolowej i nie podołałem w walce z kartonem lat osiemdziesiątych.

Model nie został jeszcze oceniony

Komentarze

  1. peter2020-02-26 23:03:24

    Widać że to bardzo stare wydanie i jak napisali poprzednicy lepiej było go zeskanować , wydrukować i skleić ze skanów.Efekt byłby zapewne lepszy.

  1. warmiak662020-02-21 16:38:43

    Własciwie wszystko koledzy podpowiedzieli ,,,nie poddawaj się te mankamenty wynikaja tez ze zbyt wysuszonego kartonu .Odpowiednio elastyczny karton z MM mozna uzyskać tak jak koledzy wczesniej zaznaczyli poddając go intensywnej :wilgoci: ja też posiadam wiele egzęplarzy MM z minionych lat ale jednak je skanuję i drukuję na lepszym kartonie łacznie z rekolorem ,?przykład wczesniej patrz Airacobra /Ja stosuje nawilzanie poprzez wyłozenie egzeplarza MM na balkon na 24 h mozna i tak? zyczę powodzenia.

  1. Piterkowiec2020-02-21 12:25:31

    Po pierwsze gratuluję ukończenia modelu. Osobiście lubie stare wydania MM, i co jakiś czas sam po nie sięgam, gdyż mają one swój niepowtarzalny klimat. Tak jak i Twój model, który przypomina mi dawne czasy. Koledzy w swoich komentarzach napisali już te najważniejsze wskazówki. Czyli lakierowanie i impregnacja starego kartonu. Nie mniej jednak , nie zważając na złą jakość materiału i nie najlepsze opracowanie warto poświęcić nieco więcej czasu na kształtowanie elementów, krągłości i zaobleń i częstokroć można uzyskać całkiem fajny efekt z tych "staruszków". Choćby ze starego Ił-a 62 którego sklejałem w standardzie http://www.kartonowki.pl/modele-galeria/model/5124,il-62-maly-modelarz1979-skala-172 Powodzenia przy następnych modelach.

  1. sajfon2020-02-21 07:07:48

    Dzięki za odzew :) Rumak - dzięki za porady i ciekawą metoda może kiedyś skorzystam. Bardziej przekonuje mnie skanowanie i wydruk na lepszej jakości papieru. Jednak kiedyś jak porwę się jeszcze na stary karton na pewno skorzystam z twojej metody. Mądrego to i warto poczytać :) Karakan1982, Aragorn001 - dzięki za wsparcie i słowa otuchy :))) Jacek - KP - Uwierz mi słucham kolegów i to bardzo. Niestety budowę Poteza zacząłem przed ich radami :) Marszałek24 - Podlaska Wytwórnia Samolotów nie może pikować w kierunku bankructwa bo od 81 lat nie istnieje! Niemcy na spółkę z Sowietami rozprawili się z nią.

  1. aragorn0012020-02-20 17:34:11

    Głowa do góry i zabieraj się za następny model, wybierz coś nowszego na lepszym kartonie, poświęć odrobinę więcej czasu i zobaczysz postępy. Każdy kolejny powinien być lepszy, o to chodzi!

  1. Jacek-KP2020-02-20 17:25:54

    Twoja samoocena wystarczy za inne. "Niestety zrobiłem go wersji oldschoolowej (?) i nie podołałem w walce z kartonem lat osiemdziesiątych." - Było posłuchać kolegów.

  1. sztukmistrz2020-02-20 17:04:07

    Podpisuje się pod komentarzem marszałka24.

  1. marszalek242020-02-20 12:44:32

    Przykro pisać, Podlaska Wytwórnia Samolotów ostro pikuje w kierunku bankructwa. I nie tylko karton wyrzucił Cię z siodła. Chyba nie warto pokazywać tu wszystkiego, jak leci. Krzywdę sobie zrobiłeś tym samolocikiem.

  1. Rumak2020-02-20 08:30:21

    Różnie to jest ze starym kartonem. Ja ze starszym kartonem dawałem sobie rade w ten sposób:--- p.1- Na płaskiej i równej desce sosnowej układałem element przeznaczony do zaginania--- p.2- Na odwrotnej stronie elementu odznaczałem miejsce zagięcia--- p.3- Miejsce to natryskiwałem mgłą wodną--- p.4- W miejscu gięcia układałem odpowiedniej długości listewkę (jako kopyto) o przekroju równym promieniowi zagięcia--- p.5- Element detalu mocowałem do deski pineskami (nie dziurawiąc elementu) - a listewkę mocowałem ściskaczami--- p.6- Teraz robiłem zagięcie przy pomocy drugiej okrągłej listewki, przejeżdżając kilka razy w miejscu gięcia. (nigdy palcami!)--- p.7- Gdyby jednak zaczynały wychodzić ostre kanty, należy przyłożyć jakąś małą buteleczkę i wzdłuż listewki podłużnymi pociągnięciami "zaprasować " kant--- p.8- Teraz wystarczy zagięty element umocować w postaci zagiętej (np. gumkami) i postawić na kaloryferze do wyschnięcia--- P.9- Po wyschnięciu element pozostanie twardy i równo zagięty.--- Możesz spróbować tej metody, gdyż naprawdę zagięcia skrzydeł i kadłuba trzeba poprawić. A może znajdziesz swój sposób, bo modele są ładne i warte tego. Najprościej oczywiście jest tak , jak radził "karakan" - wykonać skan stron i wydrukować na arkuszach bloku technicznego, dobierając gradację 170g/m2 - 250g/m2 w zależności od elementu modelu.---Powodzenia.

  1. karakan19822020-02-19 21:55:21

    Witam co tu duzo mowic, model wyglada kiepsko ale nie przez brak umiejetnosci a przez karton ! Szkoda bylo wypocin ... Powinienes takie stare modele przeskanowac na nowy karton a oryginal w koszulke foljowa I do szuflady ,niech nabiera ,,wartosci" pozdrawiam

Rezultaty 0 - 10 z 10 pozycji

Zaloguj się aby podzielić się swoimi komentarzami z innymi.

Nie posiadasz konta na Kartonowki.pl? - Zarejestruj się i zostań jednym z Nas! Logowanie