Widać, że model srogi w detale, co wymagać musiało dużego nakładu pracy. Powtórzę to, co mawiam zawsze przy ocenie malowanych modeli: Jeżeli chcesz, żeby pomalowany model zachwycał, musisz być w 200% pewien, że wszystkie elementy są dobrze spasowane, krawędzie oszlifowane (nie widać łączeń, nie widać postrzępionego papieru). Tak wiesz... tip, top. I tu niestety poległeś w kilku miejscach: wieża - widać szpary między łączeniami, czubek troszkę się zapadł. Widać miejscami jakieś pypcie pod farbą. Jeżeli chcesz sprawdzić jak wyszło łączenie krawędzi to je przeleć czarną farbą i będziesz widział co poprawić. I ta nieszczęsna belka z tyłu - przy moim T-55 wziąłem rączkę od drewnianego pędzia, pozbijałem końce młotkiem i ponacinałem skalpelem i potem lekko podbejcowałem. Nie ujmując: model trudny, dałeś radę, następny model będzie jeszcze lepszy!

Zgadza się :)

Podzielam zdaniem dwóch poprzedników, że obudowa wieży wyszła zdecydowanie najsłabiej i zaniża ogólną ocenę, niepotrzebnie. Ale zapewne drugi raz takiego błędu nie popełnisz;)

Za prezentacje Ci się dostało, za belkę także, za liny masz po nosie. Ode mnie dostaniesz za spitoloną osłonę armaty, oraz za wieżę nie szlifowaną z widocznymi miejscami sklejenia elementów poszycia. Trochę to zamaskowałeś grubo położoną farbą. Szkoda, że nie ma faktury odlewu i szkoda, że nie ma ciut śladów eksploatacji. Fatalnie nakleiłeś zaczepy transportowe wieży. Złe miejsce. Jak tak było w wycinance to autor chyba był pod wpływem. Jest kilka temu podobnych drobiazgów, ale się nie będę czepiał. Wiem jak Angraf podchodzi do rzetelności opracowania. Brak mi na reflektorze oznaczenia Dywizji gwardyjskiej. Pomimo tego model bardzo mi się podoba. Masa roboty. Gdyby nieco zmienić podejście, to byłby mega wypas. A tak dla mnie tylko dobrze zbudowany model zasługujący na MT. Gratulacje. Masz swój specyficzny sposób budowy czołgów. Nad gustami się nie dyskutuje. A model wygląda bardzo ekstra. I jeśli zacząłeś go budować po zakończeniu Merkavy to zrobiłeś to w iście sprinterskim tempie.

Pancerki nie sklejam, dlatego nie powinienem się wypowiadać, ale naszła mnie taka refleksja: jeżeli malujemy model to lepiej go wyszpachlować żeby wyglądał na plastikowy czy jednak zostawić widoczne łączenia (wieża), żeby jednak było wiadomo, że to karton. Chyba jednak to pierwsze... Ale cały model - wielki szacun, kawał drobiazgowej, solidnej roboty. Gratulacje.

Witaj Piotrze - dawno Cię tu nie było. Model fantastycznie sklejony, widać dbałość o szczegóły. Dopracowałeś wszystkie detale. Ogrom pracy. Kupiłem go jakiś czas temu w w empiku w nagłym impulsie, ale jak zobaczyłem co jest w środku, to spasowałem. Ty jednak podołałeś zadaniu i jestem pełen podziwu. Przedostatnie zdjęcie z kotem mało mnie nie powaliło ze śmiechu. Jest cudowne. To jest moim zdaniem kot pokojowy (dwuznaczność) i w pokoju stanął przed maszyną w jednoznacznej pozie: "Nie puszczę dalej. Peace on the world!".

Piękny kocur, tzn. Czołg ;) z MT poczekam bo nie wiadomo co jeszcze koledzy tudzież koleżanki pokażą, super robota.

Zdecydowanie musze drewniana belke poprawic, bo naprawde lipa jest :)

Powitać. Chyba pierwszy raz widzę sklejony ten czołg. Napisz proszę jak jego opracowanie "sklejalność" ? Tak jak napisali przedmówcy prezentacja kuleje. Dzieli model na wyraźną górę i rozmyty ciemny dół. Z tego co widać wygląda na to że skleiłeś go przyzwoicie. Zachowana poprawna ogólna sylwetka tylko na 6 foto coś mi na środku kadłuba opuszcza się błotnik ze zbiornikami. Z bliska widać trochę że części są nieco krzywo przyklejone np foto 21. Drzewiec lepiej by wyglądał niemalowany. Trochę mi nie pasują liny. Na przyszłość proponuje linę miedzianą z modelarskiego ładnie się układa i nie ma koloru miedzi a wygląda jak real. Zaczepy lin chyba raczej szaro stalowe lepiej by wyglądały. Nie mniej jednak jest potencjał . Miło oglądać w galerii kolejną fajna gąsienice. Taka ciekawostka co do T-64. Tego czołgu ruscy nie eksportowali. Był swego czasu najnowocześniejszym i najdroższym w produkcji ich czołgiem i trzymali go tylko dla siebie.

Ten model nie jest plastykowy?

Model bardzo ładnie wykonany ale przydałaby się lepsza prezentacja,no i bardzo milusi kotek.

Belkę to - zamiast ją malować - chyba najlepiej zastąpić patyczkiem znalezionym w lesie. A … i przedostatnie zdjęcie mi się podoba. Boah … godzilla :) Aż się boję pomyśleć co było potem - czołg wyglądał jak po zarobieniu rakietą od KingCobry czy jakoś tak :)

Moje klimaty,,,ładny model ,dokładny realistycznie wykonany,,,gasiennice wiadomo nie twoje wykonanie ale za to podnosi ogólne wrażenie powodzenia

Dzieki wielkie, z modelu na model biore wszystkie uwagi do poprawki , i jest coraz lepiej :)

Nie znam się na pancerce, ale ten Twój model bardzo mi się podoba. Precyzyjny, szczegółowy i dokładnie wykonany. Masz "to coś". Dam MT. Na przyszłość: Tego typu modele pięknie się prezentują w plenerze. Pomyśl o tym.

Witam i dzieki belka drewniana, mialem nie pomalowana, ale mi cos nie pasowalo i pod pedzel poszla :) ogolnie duzo zmienilem, niekoniecznie na dobre he he

A jeszcze mam pytanie. Czy ta belka z tyłu to powinna być pomalowana?

Świetny model, podoba mi się. Mistrzem prezentacji to nie jesteś, ale zdjęcie 24 może podbić serce. Powtórzę się, jak dla mnie bardzo ładnie go skleiłeś i co tam zaszaleję :))