Polski wrzesień 1939 - ORP Nieuchwytny

Polski wrzesień 1939 - ORP Nieuchwytny
  • Okręty, statki, żaglowce
  • Waloryzacja
Wydanie: No043 ORP Nieuchwytny Seria: Świat z Kartonu Wydawnictwo: Świat z Kartonu Skala: 1:100
Model tygodnia 2019/46

Witam, zamieszczam w galerii zdjęcia modelu w naszym konkursie "Polski wrzesień 1939". Trochę historii na początek: Flotylla Pińska - polska flotylla rzeczna wchodząca w skład Marynarki Wojennej w okresie międzywojennym, stacjonująca w Pińsku na rzece Pinie. Flotylla operowała na tzw. morzu pińskim – w dorzeczu Prypeci z głównymi rzekami: Prypeć, Pina, Strumień. Flotylla Pińska powstała 19 kwietnia 1919 roku, gdy gen. Antoni Lisowski zgodził się, aby Jan Giedroyć stworzył, z trzech motorówek Lech, Lisowczyk i Lizdejko, w Pińsku patrol rozpoznawczy. W połowie 1919 roku oddział ten wziął udział w starciach z flotą bolszewicką pod Mostami Wolańskimi i pod Horodyszczem, gdzie 3 lipca 1919 roku trzy łodzie motorowe przeprowadziły rajd rzeką Jasiołdą. Przeprowadzono desant pod silnym nieprzyjacielskim ogniem i zdobyto Horodyszcze, co następnie umożliwiło zajęcie, ważnego ze względów komunikacyjnych, Łunińca. Na pamiątkę tych wydarzeń 3 lipca ogłoszono Świętem Flotylli Rzecznej w II RP. ORP "Nieuchwytny" (często spotyka się też określenie CKU – Ciężki Kuter Uzbrojony - Nieuchwytny) był jednostką bojową wchodzącą w skład, najpierw Flotylli Pińskiej, a w ostatnich miesiącach przed wybuchem wojny Oddziału Wydzielonego Rzeki Wisły. Mianem kutrów uzbrojonych określano małe okręty, uzbrojone w broń maszynową i działka kalibru 37-40 mm. W założeniu miały być to jednostki szybkie osadzone między kanonierkami, a kutrami uzbrojonymi. To założenie w przypadku ORP "Nieuchwytny" okazało się chybione. W trakcie eksploatacji ujawniła się poważna wada kutra a mianowicie mała prędkość, którą stocznia ukryła nie przygotowując do prób szybkościowych odpowiedniego toru wodnego. W związku z czym zaniechano budowy planowanych pozostałych trzech jednostek z serii. Projekt jednostki powstał z inicjatywy komandora Zajączkowskiego i generała dywizji J. Rybaka na początku lat trzydziestych. Przewidywał zbudowanie czterech jednostek tego typu, które miały zastąpić stare okręty Flotylli oraz wypełnić lukę między monitorami a mniejszymi jednostkami. W dniu 28.03.1932 roku KMW podpisało budowę z Stocznią Modlińską wchodzącą w skład Państwowych Zakładów Inżynieryjnych na budowę kutra rzecznego określanego mianem 'N'. Samą budowę rozpoczęto dopiero jesienią. Pierwotne uzbrojenie CKU miało się składać z działka 47mm wz. 85 Hotchkiss, które dość dobrze nadawało się do zwalczania okrętów i lekkich celów naziemnych oraz wieżyczki z podwójnym nkm 13,2mm wz. 30 Hotchkissa. Ostatecznie zdecydowano się zamontować działko 40mm Vickersa wz. 28 i typową wieżyczkę Ursusa z działkiem 37mm Puteux wz. S.A. i ckm 7,92mm wz. 25 Hotchkissa. Kuter miał mieć długość 18 m łącznie ze sterem, szerokość 4,9 m, zanurzenie 0,50 m. Zasięg kutra miał wynosić 1250 km, lub 50 godzin pływania, szybkość 24 km/godz. Konstruktorom nie udało się zrealizować tych założeń, zażądali zgody na powiększenie kadłuba do 25 m, której jednak nie otrzymali. Kompromisową długością kutra zostały 23 metry, od początku budowy problemem było osiągnięcie zakładanej prędkości. Do prób stocznia przedstawiła kuter w dniach 24 - 26 kwietnia 1934 roku. Podniesienie bandery i nadanie oficjalnie nazwy ORP "Nieuchwytny" nastąpiło 27 kwietnia i kuter został wcielony do Flotylli Pińskiej, do jej III Dywizjonu. Jego dowódcą został bosmanmat Czesław Majewski. W końcu kwietnia 1934 roku na Nieuchwytnym zainstalowano nowe działko. Wystąpiły też kłopoty z dziobową wieżą pancerną, w której ustawiono armatę plot produkcji brytyjskiej (Vickers). Jak się wydaje, armatę dobrano już do zaprojektowanej wieży, dlatego przeróbki konstrukcyjne trwały do końca roku, tym bardziej, ze w listopadzie doszło do jej uszkodzenia wskutek przedwczesnego zdetonowania pocisku w czasie próbnego strzelania. Zapewne wtedy Nieuchwytny otrzymał drugi egzemplarz Vickersa (oczywiście oba działka pochodziły z Okrętów Podwodnych klasy Wilk, a trzecie działko trafiło na ORP Mazur). W 1938 roku planowano przedłużyć "Nieuchwytnego" o pięć metrów, do czego jednak nie doszło. Pod koniec marca 1939 r. w związku z groźba wybuchu wojny przystąpiono do tworzenia wydzielonej jednostki o charakterze flotylii rzecznej, bazującej w Brdoujściu i organizacyjnie podporządkowanej dowódcy Armii „Pomorze”. Jej zadania miały obejmować służbę transportową i wspieranie ogniowe jednostek walczących na brzegach. Nazwano ją Oddziałem Wydzielonym Rzeki Wisły. Kuter dowodzony przez por. mar. O. Koreywo przybył 14 kwietnia z Pińska do Modlina. 20 czerwca kuter przechodzi z Modlina do Torunia. 6 lipca na rozkaz szefa sztabu Armii „Pomorze” okręty zostały przebazowane do Brdoujścia z zadaniem wzmocnienia obrony przeciwlotniczej mostów wiślanych (m.in. mostu kolejowego w Fordonie). ORP Nieuchwytny w Kampanii Wrześniowej: do czynnej walki w wojnie obronnej ORP „Nieuchwytny” włączył się 2 września, gdy wraz z innymi jednostkami odpierał naloty bombowców pod Fordonem, gdzie zanotował – wspólnie z resztą okrętów – zestrzelenie jednego bombowca. Następnego dnia kuter brał udział w ewakuacji resztek pułku starogardzkich szwoleżerów pod Strzelcami. W następnych dniach cały OW osłaniał Toruń od strony rzeki Drwęcy, a 8 września ORP „Nieuchwytny” przedarł się do Włocławka. W tym czasie kuter miał już poważne problemy z pływaniem, ze względu na dość szybko opadający poziom wody. 10 września okręt został niemal zupełnie unieruchomiony wskutek niskiego stanu Wisły pod Popłacinem. W związku z tym załoga dokonała jego samozatopienia. Dalsze losy jednostki: Wydobyty i wyremontowany przez Niemców służył na Wiśle, służył w rejonie Modlina i Warszawy jako Wachtkutter Pionier, podlegający dowódcy saperów Pionier Fluss Komando (używany m.in. do ostrzeliwania pozycji powstańczych w Warszawie w 1944 r.). Znowu zatopiony przez załogę koło Płocka w styczniu 1945 r., został powtórnie wydobyty. Jako jednostka pomocnicza ORP "Okoń" służył w Ludowej Marynarce Wojennej do 1955 r. i w Wojskach Ochrony pogranicza do 1957 r. W roku 1957 kuter został wycofany ze służby, a w 1973 zdecydowano się go zezłomować. Teraz o samym modelu i dioramce. Tak sobie to wyobraziłem, ORP Nieuchwytny przy nabrzeżu i z załogą. Woda to żywica epoksydowa. Więcej w relacji na forum konkursowym. Figurki zakupione białe i malowany. Zapraszam do oglądania.

  • Wykonanie:
  • Skala trudnosci:
  • Prezentacja:

Komentarze

  1. MARES2019-11-24 11:28:19

    Oglądanie tej dioramy to sama przyjemność . Chciałeś dodać życia przez dodanie figurek i ten efekt też uzyskałeś. Całość bardzo mi się podoba. Wielkie Gratulacje! Brawo. W pełni zasłużone wyróżnienie MT. Pozdrawiam.

  1. aragorn0012019-11-19 10:24:59

    Bardzo serdecznie wszystkim dziękuję za komentarze i wyróżnienie. Wiele się dowiedziałem szperając o tej mało znanej flocie rzecznej. Postaram się poprawić jakość zdjęć przy następnej prezentacji. Praca nad modelem to była przyjemność, dziękuję za waszą pomoc przy budowie.

  1. peter2019-11-18 15:55:52

    Przepięknie wykonana diorama wraz z modelem.

  1. anber2019-11-17 21:04:14

    W bardzo ciekawy sposób nam tu przedstawiłeś historię. I tą małą i tę dużą. Gratuluję pomysłu i realizacji. Ode mnie brawa i MT.

  1. tulipan740i2019-11-17 20:18:06

    Ta dioramka to majstersztyk. Nie przepadam za łajbami do lini wodnej ale tutaj przy tym całym ogromie detali i realnej wodzie wcale mi to nie przeszkadza. Zasłużony MT .

  1. NIUNIA2019-11-17 18:22:28

    Dla mnie bomba:) MT jak nic.

  1. JKorjat2019-11-13 11:12:13

    Coś wspaniałego. Wycisnąłeś z tego modelu maksimum. A zdjecie wśród monitorów genialne. Gratulacje. MT

  1. Zygfryd2019-11-12 21:57:54

    Diorama podoba się ogromnie. Woda jak prawdziwa no i rys historyczny. Dla mnie bomba, bo interesuję się historią i takie połączenie jest jak "żywa" lekcja historii. Zobaczcie, taki mały detal jak ludziki i jak się zmienia diametralnie cały odbiór modelu. Ile to dodaje uroku. Sam model i diorama na wysokim poziomie. Gratulacje. Zdjęcia w sepii-kopara opadła

  1. AndDi2019-11-12 20:11:52

    Wracając do zdjęć, to nie mogłeś ich sam pomniejszyć i po pomniejszeniu wyostrzyć? Sprawdziłem darmowym programem do obróbki zdjęć - wyostrzyłem Twoje jedno zdjęcie i jest super, całkiem inaczej się je "widzi" :)

  1. primo2019-11-12 19:08:37

    Prze kozacka diorama. W ogóle to powinienem zacząć od pogratulowania za ukończenie modelu konkursowego ;-). Opis bardzo ciekawy, acz mogłeś dać odnośnik do relacji bo troszkę przydługi; tak wiem różnią się treścią (to moje zdanie) :-P. Jak już sprawy formalne mamy za sobą to napiszę, że mnie najbardziej podoba się zdjęcie, które ustawiłeś na miniaturkę. Świetnie wpasowałeś model. Dalej, całość jest tak doskonała - mam na myśli wodę i oczywiście model - że ogląda się to z wielka przyjemnością. Jesteś mistrzem w robieniu takich rzeczy. Teraz czekam jak zrobisz jakiś okręt na morzu w trakcie walki, może jakieś wybuchy pocisków we wodzie... (?) z chęcią bym pooglądał takie cuda w Twoim wykonaniu :-). Teraz idę poczytać jakie inni maja wrażenia :-)))). POZdro.

  1. aragorn0012019-11-12 18:04:51

    Woda nie jest z papieru ... no cóż, taką sobie zrobiłem. Dodam, że relingi są z drutów, kamienie w wodzie z kamieni, rośliny z czego popadło. Nie brnijmy w temat, proszę i pozdrawiam!

  1. Maciejesław2019-11-12 18:01:10

    A spytam po warmińsku, czemu woda nie jest z papieru?;)

  1. DarkDevil802019-11-12 17:04:54

    Absolutnie rewelacyjna dioramka :-) Wspaniale je wykonujesz, pozazdrościć umiejętności. Temat floty śródlądowej również mi się podoba. Mój ,,Nieuchwytny'' to przy Twoim ledwie bledziutki modelik :-)

  1. szaman2019-11-12 09:59:43

    Jestem pełen podziwu. W życiu bym czegoś takiego nie zrobił. Piękny kawałek historii. Brawo

  1. aragorn0012019-11-12 09:09:09

    Serdecznie dziękuję i bardzo cieszę się, że wam się podoba. Dla mnie modelarstwo to pasja, uchwycenie kawałka historii i klimat. Dorzuciłem parę zdjęć warsztatowych, a ostatnie trzy to przy półmroku, by pokazać małą ciekawostkę, do żywicy dodałem proszek fosforyzujący i lekko świeci.

  1. Zbyszek0012019-11-12 07:34:53

    Niby technicznie dobrze. Koncepcja dioramy jak to koncepcja, są różne. Wykonanie jak na Ciebie oczywiście ekstra, Zdjęcia jak napisał Andrzej tylko średnie. Ale dla mnie to wszystko razem to jest coś przecudnego. Ta diorama, to poza modelem to kawałek historii zatrzymanej w kadrze. Pokazałeś kawał świetnego modelarstwa , ale co najpiękniejsze w Twoim wykonaniu. Opowiedziałeś historie flotylli rzecznej Rzeczypospolitej Polskiej. Przyjmij ode mnie najgłębsze gratulacje. Cztery ostatnie zdjęcia w sepii, są po prostu esencją klimatu. Po to się właśnie buduje modele, żeby oglądacz zatrzymał się na chwile i pomyślał. BRAWO ode mnie wszystko co mogę dać.

  1. PacificWind2019-11-11 23:00:56

    Przepiękny model i diorama. Osobiście nie przepadam za takimi "blaszakami"(niszczyciele, krążowniki, pancerniki, lotniskowce - to moje klimaty, zwłaszcza jak są z Pacyfiku), ale to co tutaj pokazałeś niesamowicie mnie urzekło. Moje gratulacje! Masz ode mnie komplet punktów i głos na MT.

  1. aragorn0012019-11-11 21:49:49

    Dziękuję za takie przyjęcie modelu, braków w retuszu nie ma, sam model ma zrobione otarcia z metalicznej farby i to może wyglądać jak braki w retuszu. Wszystko było retuszowane, a potem dodatkowo zrobione otarcia i przybrudzenia. Co do ostrości zdjęć to pewnie problem z serwisem, zdjęcia były ostre, ale pewnie za duże, po 2-3MB, i wrzucając zostały 'pomniejszone'. Pozdrawiam wszystkich!

  1. Rumak2019-11-11 21:38:39

    Widzę ciekawie opowiedzianą historyjkę. Krzątanina na nadbrzeżu, ktoś dźwiga zaopatrzenie, jacyś trzej ustalają kolejność działań. Ktoś spogląda na niebo oczekując pogody przed wypłynięciem. Obojętny na wszystko, miejscowy wędkarz łowi ryby. Fajna diorama, a smaku dodają jej ozdobniki w postaci trawki, omszałych kamieni czy leżących skrzyni i zwiniętych cum. Oczywiście w centrum uwagi jest ten mały okręt fajnie przez ciebie wykonany, któremu poświęciłeś tyle uwagi, dodając tak obszerny opis. Całość bardzo mnie się podoba. Jedyna uwaga, to w części nieostre fotki i w paru miejscach na krawędziach jakby brak retuszu,- chociaż może to być tylko odblask światła. Ogólnie mówiąc: fajny pomysł, fajna robota, fajna historia.

  1. RAVEN62019-11-11 21:19:05

    Cudo! Wygląda jak zdjęcie z książki do historii. Ja tam na nic nie czekam - już dzisiaj masz mój głos na MT.

Rezultaty 0 - 20 z 23 pozycji

Zaloguj się aby podzielić się swoimi komentarzami z innymi.

Nie posiadasz konta na Kartonowki.pl? - Zarejestruj się i zostań jednym z Nas! Logowanie