Łódź latająca Berijewa Be-4

Łódź latająca Berijewa Be-4
  • Samoloty, śmigłowce, szybowce, rakiety
  • Waloryzacja
Wydanie: Rok 1974 No12 Beriew Be-4 (KOR-2) Seria: Mały Modelarz Wydawnictwo: Liga Obrony Kraju Skala: 1:33

To mój kolejny model ze starej serii Małego Modelarza nr 12/1974. Niektórzy z Kolegów jeszcze nie byli na świecie, gdy plany modeli ręcznie rysowanych pojawiały się w kioskach RUCH. Sporo było problemów z tym modelem głównie przez chybiony pomysł z waloryzacją w postaci kabiny i ruchomych lotek i steru. Jakość zdjęć plenerowych w galerii zawdzięczam profesjonalnemu działaniu mojego syna Michała. Wykonał sporo pracy jadąc ze mną nad "Turkusowe Jezioro", a potem dokonując rewelacyjnej obróbki zdjęć. Wielkie dzięki Michał! Kila słów na temat historii latającej łodzi. W 1937 roku M. Mołotow oświadczył: „Potężna Sowiecka Władza powinna mieć flotę morską i flotę oceaniczną odpowiednią do jej interesów, godną naszej wielkiej sprawy”. Rozpisano niby konkurs i wygrało biuro projektowe Gieorgija Michajłowicza Berijewa, oficera (jak by nie patrzeć) ZSRR (oryg. CCCP), . Stąd skrót w nazwie Be-4; w cyrylicy pisze się tak: Бе -4. Samolot otrzymał kryptonim KOR-2 (КОР-2). Pierwsze wodowanie i lot próbny odbył się w 1940 roku. Uzbrojony tylko w jeden KM 7,62 mm był samolotem zwiadowczym. Załogę stanowili pilot i strzelec. Problemem dla obsługi samolotu (jak przy wszystkich wodnosamolotach) był brak możliwości lądowania. Samolot mógł tylko wodować. Startował zarówno z wody , jak i z katapulty ustawionej na nadbrzeżu lub na okręcie wojennym. Historia konkretnie tej pływającej łodzi kończy się w latach 50-tych. Były jeszcze współczesne wersje np. Be-12 "Czajka" oraz 4 silnikowy Be-200 z 1998 roku czy inne, nawet z napędem odrzutowym, o których można poczytać w Internecie. Konstruktor ostatnie lata życia spędził w Moskwie, gdzie zajmował się pracą naukową. Zmarł 12.07.1979 roku. Biuro projektowe Berijawa działało jeszcze po jego śmierci.

  • Wykonanie:
  • Skala trudnosci:
  • Prezentacja:
Be-4 na katapulcie 1940 rok

Komentarze

  1. szaman2019-04-29 20:51:50

    O kurcze!Jacek skleił model...Tak dawno nic Twojego nie było w galerii. Nareszcie.

  1. Jacek-KP2019-04-26 09:25:51

    To można obejrzeć najnowszy Be-200 z silnikami odrzutowymi: https://www.youtube.com/watch?v=RnEE8X60ug8 . Byłoby fajnie mieć teki model.

  1. peter2019-04-24 23:55:03

    No takiego starocia ukończyć i to z niezłym skutkiem .Brawo za wykonanie i prezentację.

  1. aragorn0012019-04-24 18:09:46

    Brawo za ukończenie tego starocia. Piękne zdjęcia w plenerze. Gratulacje.

  1. dzeja2019-04-23 19:54:10

    Ładnie sklejony, Zminimalizowana widoczność składań, równo. Jak na tak stare , ręczne opracowanie dałeś radę z nadwyżką. Zdjęcia plenerowe piękne . Szkoda że nie złapaliście wirowania śmigła. Ciekawa konstrukcja.

  1. NIUNIA2019-04-23 08:22:55

    Czapki z głów, że go ukończyłeś, urok i klimat w sobie ma.

  1. Zbyszek0012019-04-23 07:36:04

    Kolejny etap modelarstwa, sklejenie czegoś niesklejalnego. Brawo. A sam samolot średnio mi się podoba. Za to model zbudowany bardzo fajnie.

  1. Jerry K2019-04-22 15:29:03

    Dzięki za podpowiedź:). To już wiem dlaczego woda wydała mi się podejrzanie, jak na polskie warunki, czysta. ”Lazurowe jezioro”. Pzdw:)

  1. warmiak662019-04-22 12:52:41

    Ładny stary samolocik kiedys sam go sklajałem dzis mam go w zasobach archiwalnych jako orginał ze jest niedoskonały? jak cały tamten okres PRLuwięc nie ma co się czepiać tak kiedys było a wydanie jak widać ,,pozdrawiam

  1. Jacek-KP2019-04-22 11:40:37

    Jerry - dziękuję za miłe słowa. Woda była za płytka (kilka cm) i super przezroczysta. Zdjęcia robiliśmy z synem nad starym osadnikiem popiołów z elektrowni - sterylne środowisko, bez jakichkolwiek drobnoustrojów nawet. A śmigła kręciły się przed sesją zdjęciową bardzo długo, ale do czasu, gdy zabrudziłem gondolę lakierem i teraz obracają się jedynie jak w nie dmucham. Za duży opór na ruch bezwładnościowy.

  1. Jerry K2019-04-22 10:31:09

    Bardzo fajny samolot. Skleiłeś go do końca, nie „zmogły” Cię niedopasowane części i inne trudności… no-no-no. Zdjęcia, szczególnie na tle nieba, świetne. Gdyby się jeszcze śmigiełko obracało… ale i tak są super. Na wodzie fotki trochę mniej przekonujące – woda za czysta(?), za płytka(?)…:). Gratuluję modelu i galerii, którą ogląda się z przyjemnością. PS. Jacek nie jest pierwszym Klubowiczem, który zwodował swój lotniczy model. Pierwszy był Ohotka. I też był to wodnosamolot Beriewa z MM. Rosyjskim maszynom nic nie zaszkodzi… nawet jeśli są z kartonu:):):).

  1. tulipan740i2019-04-22 00:02:23

    To już teraz kumam skąd tyle zapłątanej żyłki na foto 5. W takim razie Twój sposób jest bardziej realny jak wspomniane fotomontaże. Przy okazji model oblatany :-)

  1. Jacek-KP2019-04-21 23:44:07

    Dziękuję za mile słowa, ale muszę sprostować, bo już druga osoba pisze o fotomontażach. Powtarzam - TU NIE MA FOTOMONTAŻY! To wszystko jest realne. Są tylko korekty kolorów i usunięto żyłkę, na której "latał".

  1. tulipan740i2019-04-21 22:51:50

    Opracowanie leciwe. Mnie np. przebija wiekiem. Papier był aż tak zły, że trzeba było go przedrukowywać? Opracowanie ręczne a każdy przedruk potęguje błędy. To co rzuca się w oko prócz dziobu to trochę wygniotły się dźwigary na centropłacie i krawędzie natarcia nieregularne. Jest także różnica kolorów. Foto na wodzie z żywca świetne. Masz jaja chłopie :-). Część wodną było zaimprednować potrójnie co by nie przeciekał jak Titanic. Także podobają mi się fotomontaże. Na kartonówkach powinien być dział pt. MM do 1980.

  1. anber2019-04-21 22:38:50

    A jednak można ze starego MM-a wykonać fajny model. Szkoda, że próba umieszczania go na wodzie się nie udała. Mimo to gratuluję wykonania i udanej sesji zdjęciowej.

  1. Zygfryd2019-04-21 21:33:16

    Czyli jednak pływał!! :D

  1. karakan19822019-04-21 20:49:49

    Witam swietna robota modelarza jak i grafika fotograficznego !!! Pozdrawiam i gratuluje

  1. Jacek-KP2019-04-21 20:29:42

    Dziękuję za pozytywny odbiór. Zdjęcia nad wodą są piękne, ale sam model już nie. W realu wydaje mi się brzydszy. Limaks: model skanowałem i drukowany jest na papierze 100 gram. Kilkakrotnie musiałem niszczyć części i zaczynać od nowa. Oryginał sobie zachowałem. Zygfryd: pływał po wodzie kilka minut, ale niestety woda przesiąkła do środka z prawej i strony pozostanie już brzydka plama. Za mało położyłem lakieru na taki numer. Dlatego też większość zdjęć w powietrzu jest robiona z lewej strony.

  1. Zygfryd2019-04-21 19:39:30

    Stare wydanie zrobić dzisiaj to dla mnie wyczyn. Z tego co czytam, niezbyt dobre opracowania w porównaniu z dzisiejszymi dają w kość psychice. Bo jak robić coś tak już dzisiaj fatalnego, skoro mamy tyle lepszego? Podziwiam wytrwałość. Model ciekawy i podołałeś według mnie baaardzo dobrze. Zdjęcie w wodzie-niedowierzałem w to co widzę :D Serio się zastanawiałem czy ty naprawdę wsadziłeś model do wody :D

  1. Limaks2019-04-21 16:33:58

    Brawo, brawo, brawo! Jak już mowilem w Twojej relacji powinen być konkurs na zrobienie modelu conajmniej 30 letniego z oryginalnej wycinanki. Dla mnie już go wygrałeś po tej drodze przez mękę i zmaganiami ze starym wydaniem. Pięknie. A i jeszcze ze zdumieniem patrze na fotki nad wodą. Kurcze cudo. Przypomniales mi pierwsze kroki w modelarstwie kartonowym. Dziekuje.

Rezultaty 0 - 20 z 22 pozycji

Zaloguj się aby podzielić się swoimi komentarzami z innymi.

Nie posiadasz konta na Kartonowki.pl? - Zarejestruj się i zostań jednym z Nas! Logowanie