Fiński okręt rakietowy FNS Tornio

Fiński okręt rakietowy FNS Tornio
  • Okręty, statki, żaglowce

Do kolekcji modeli w galerii dokładam dziś mały fiński okręt rakietowy FNS Tornio, napędzany przez pędniki strugowodne. Model wykonany w skali 1:200 z wydawnictwa Modelik nr: 9/2016. Model jest mały - mierzy sobie 25 cm. długości. Pomimo małej wielkości, posiada sporo bardzo małych elementów (niektóre 0,3-0,5 mm) z którymi nie zawsze dawałem sobie radę. Model jest szczegółowo opracowany. Przy czterech stronach wycinanki ma aż 10 stron rysunków montażowych. Przy niektórych detalach ma dodatkowo dołączony schemat zagięć i montażu. Model został wydrukowany w technice polimerowego druku cyfrowego i niektóre kleje mogą rozpuszczać toner. Przy takim druku, wszelkie nacięcia trzeba robić na białej stronie elementu, gdyż polimer lubi pękać. Dodatkową trudność sprawia prawidłowe wykonanie retuszu farbą, w połączeniu z powierzchną z polimeru. Powierzchnia druku jest na tyle delikatna, że przy mocniejszym uchwycie, powstają na powierzchni rysy od paznokcia. Pierwszy raz wykonuję model w tej technice druku, więc był to dla mnie dobry poligon doświadczalny. Model jest na tyle mały, że wszelkie próby wykonania fotografii zbliżeniowej, skończyły się niepowodzeniem i były nieostre. Mimo to, jeszcze raz powtarzam, że opracowanie modelu zostało dobrze spasowane i szczegółowo opracowane.

  • Wykonanie:
  • Skala trudnosci:
  • Prezentacja:

Komentarze

  1. peter2019-01-23 15:58:19

    Model może i mały ale wykonanie bardzo ładne i z mnóstwem elementów jak na taka skalę.

  1. DarkDevil802019-01-21 16:49:46

    Super. Oryginalny, niespotykany temat w odpowiedniej skali... Wszystko to co lubię plus dobre wykonanie sprawia że modelik cieszy moje Devilskie oko :-)

  1. Rumak2019-01-20 14:32:20

    Koledzy, jak już wspomniałem na początku, wydawca tego modelu zaznaczył uwagę tłustym drukiem, że klej użyty do montażu tego druku, może rozpuszczać powłokę druku polimerowego i wywoływać przebarwienia. Należy w takim wypadku metodą doświadczeń, dobrać sobie klej. U mnie najlepiej sprawdził się wikol, chociaż i tak trzeba było uważać i nakładać minimalną ilość kleju. Kleje polimerowe, poliuretanowe czy butaprenowe,- w ogóle nie wchodziły w rachubę. Na takich przebarwieniach trudno było wykonać retusz, bo można było jeszcze pogorszyć sprawę. Kładziony retusz na druku polimerowym albo po nim spływał, albo się wyraźnie różnił, albo po prostu spadał, jak w wypadku suchej akwareli. Mimo dużych starań, wyszło, jak wyszło. Jestem bogatszy o nowe doświadczenie i przekonanie, że lepiej wychodzą mi modele drukowane tradycyjnie.

  1. Wojok2019-01-20 11:45:20

    A ja tam na fotki nie będę narzekał :-) Za to na sam okręt tak :-( Tylko dlatego, że ten typ okrętów mi nie leży :-\ Ale sam model podoba mi się bardzo - jak wszystkie Twoje :-) Jestem pełen podziwu za drbnicę. W tej skali to naprawdę wyczyn. Gdyby nie te przebarwienia, było by idealnie :-)

  1. AndDi2019-01-19 18:13:20

    Jak na takie maleństwo, to sporo detali w tym modelu. Czy mi się wydaje, czy widzę jakieś przebarwienia na krawędziach? A może tak ma być? Faktycznie zdjęcia nieostre co poniektóre. Sam za chwilę będę robił fotki swojego modelu i na dodatek nowym aparatem i jestem ciekaw jak mi wyjdą. Co do detali, to może spróbuj z większej odległości a później wykadruj, może się uda.

  1. warmiak662019-01-18 12:11:33

    Zdjęcia ,,są zmorą chyba wszystkich którzy staraja się o jak najlepsza ekspozycje ,,no cóż,,szaman ma rację ,,że mozna było cos poprawić w tej materi model ładny,,powodzenia

  1. szaman2019-01-18 06:08:03

    Wybacz, ale nie do końca zgodzę się z Twoją argumentacja odnośnie zdjęć. Do tego nie potrzeba sprzętu do makro. Jest kwestia odpowiedniego ustawienia aparatu. Narzekasz na głębię ostrości. Ona zależy od ustawionej przysłony. (im większa wartość (mniejszy otwór), tym większa będzie głębia ostrości. Wiąże się to jednak z wydłużeniem czasu otwarcia migawki i może być konieczny statyw i wyzwalanie czasowe. Dużo zależy od oświetlenia. Niestety nie każdy aparat, a tym bardziej komórka ma możliwość ustawień manualnych , lub priorytetowych dlatego rozumiem sprawę i nikt nie będzie Cię namawiał do kupna innego sprzętu. Nieostre fotki mozna by troszkę wyostrzyć w programie graficznym. Wejdź do mojej galerii zdjęć. Umieściłem tam Twoje zdjęcie z tej galerii w oryginale i wyostrzone graficznie. Myślę, że różnicę widać.

  1. Rumak2019-01-17 21:31:57

    Moi drodzy, napisałem na początku w opisie wykonania, że zbliżenia wychodzą nieostre. Prezentowane fotografie całej sylwetki modelu wykonane były z odległości zaledwie 18 - 20 cm. Połowa sylwetki okrętu sfotografowana była z odległości około 9 cm. Każda bliższa odległość dawała obraz nieostry. Również ustawiony na statywie aparat i zrobione zdjęcie przy pomocy zoomu dawały również obraz zamazany. Po prostu okręt jest mały i wymagał by sprzętu do robienia fotografii makro. Ponieważ go nie mam - to tak już niestety zostanie.

  1. szaman2019-01-17 20:52:26

    Dużo detali jak na tak mały okręt. Mnie się bardzo podoba. Faktycznie można by dodać parę zbliżeń.

  1. NIUNIA2019-01-17 08:27:46

    25 cm to maleństwo. Ja właśnie lubię wydawnictwo Modelik za dobrze opracowane i szczegółowe modele choć często trudne zwłaszcza takie małe elementy do wykonania. Model mi się podoba i faktycznie ma dużo elementów. Co do zdjęć zbliżeniowych ja Ciebie rozumiem bo zawsze mam podobny problem. Gratulacje ukończenia modelu.

  1. Zbyszek0012019-01-17 07:03:09

    Ale mi brak zbliżeń. Po każdym zdjęciu liczyłem, że przyjrzę się bliżej a tu nic z tego. Wielka szkoda. Bo wygląda z daleka bardzo interesująco.

Rezultaty 0 - 11 z 11 pozycji

Zaloguj się aby podzielić się swoimi komentarzami z innymi.

Nie posiadasz konta na Kartonowki.pl? - Zarejestruj się i zostań jednym z Nas! Logowanie