Japoński niszczyciel rakietowy klasy KONGO

Japoński  niszczyciel rakietowy klasy KONGO
  • Pozostałe
  • Waloryzacja

Model darmowy pobrany z japońskiego sklepu w necie. Po zalogowaniu dostałem pliki PDF zakodowane moim e-mailem. Okręcik kręcił mnie trochę ze względu na serial " The last Ship", emitowany przez 5 sezonów w TNT. Lubię takie klimaty, a poniewaz nigdzie nie był dostępny oryginalny okręt " Nathan James", który grał w tym serialu, skleiłem bardzoo podobny, tej samej kjlasy okręt , tyle, że japoński. I mam. Ktoś powie, można było lepiej, ale mnie to wystarczy. Juz nie to oko i ręka, a model w skali 1 do 268 . Całość 53 cm, a sam helikopter, który dodałem to jakies 3,5 cm góra. Sprawił problemy ze względu na nieprofesjonalny sposób zaprojektowania, więc część elementów robiłem po swojemu. Mam jednak satysfakcję, że po ostatnim Bismarcku jakies 25 lat temu powstał kolejny okręcik. Mnie się podoba i to mi wystarczy. Zobaczcie i oceniajcie. Dodałem mu lądujący helikopter CH 60, amerykański wprawdzie, ale to kurtuazyjna wizyta sojuszników, więc tak zostanie.

  • Wykonanie:
  • Skala trudnosci:
  • Prezentacja:

Komentarze

  1. Wojok2018-12-18 22:00:04

    Hmm, powiem krótko. Wiele bym ścierpiał, ale nie ten reling. Jak dla mnie, psuje cały efekt. I jeszcze się rozlazł na dziobie. Poza tym model bardzo mi się podoba. Ilość drobnicy robi wrażenie. Fotki eleganckie. Tempo ekspresowe. Ogólnie bardzo mi się podoba. Mógłbyś sklecić jeszcze parę pływadeł zamiast tych latających pokrak. Fajnie sklejonych, ale jednak pokrak :-) :-) :-)

  1. peter2018-12-10 11:49:09

    O niezła odskocznia od samolotów Ci wyszła. Są małe niedociągnięcia ale ogólnie model nieźle się prezentuje.

  1. Zbyszek0012018-12-10 07:36:43

    Zdjęcie 24 zamiata. Suer jak cały model. Da się wypatrzeć błędy. Ale w takim tępię to i tak jest niesamowite. Jednak do Twojego Kfira te temu statkowi brak z kilometr. Fajny przerywnik. Bez dwu zdań. Postaw na półce i bierz się za jakiś przedziwny samolot. To Twoja działka.

  1. szaman2018-12-08 17:58:41

    Ni ma hmmmm. Łajby nie będzie. "The last ship"

  1. DarkDevil802018-12-08 14:56:59

    Fajne pływadło Ci wyszło Szamanie :-) Co prawda w wykonaniu widać jednak ten Twój charakterystyczny dla Ciebie ostatnio pośpiech ( patrz komentarze przedmówców), ale ogólnie modelik prezentuje się efektownie :-) Osobiście wolałbym go w 1:200 i z częścią podwodną, no ale... Jakąś dziwną skalę mu Japońce wybrali... Ogólnie: fajny model, ciekawy temat, nienajgorszy efekcik końcowy. Może jeszcze jakś łajbka? Hmmm... ? ;-)

  1. Zedu2018-12-08 14:18:14

    Mnie się podoba. Sama wycinanka nie sprawia tak dobrego wrażenia jak po sklejeniu. Oczywiście Twoje możliwości są większe, ale jak na model odpoczynkowy to przymknę oko ;p Ponadto po cichu liczę, że wciągnie Cię "okrętnictwo" i przejdziesz na tą stronę mocy :D (a przynajmniej nie będziesz kazał nam czekać kolejnych 25 lat).

  1. Zygfryd2018-12-07 19:24:27

    Ładny okręt. Ciekaw byłem co z tego wyjdzie po takiej zmianie klimatu. Ale wyszło jak zawsze dobrze. Teraz mniej się boję zabrać za Mi-4 :)

  1. Rumak2018-12-07 18:02:15

    Nie bądź taki skromny. Całkiem dobrze wyszło. Moim zdaniem klejenie kadłuba bez dna, (który się robi pierwszy raz) wbrew pozorom nie jest łatwiejsze niż kadłuba z dnem. A to dlatego, że z reguły nie ma on takiego stelażu z wręg jak kadłuby z dnem. Dlatego bardzo trzeba uważać, aby nie dopuścić do falowania burty. Daje się zauważyć kilka małych potknięć, ale kto ich nie robi? Zauważyłem, że retuszowanie krawędzi ołówkiem o twardości HB czy 2B - daje przy lampie błyskowej biały odblask. Jednak całość naprawdę wywiera dobre wrażenie, a szybkość wykonania zwala z nóg. Zdjęcie fregaty na wodzie z grzywą białych pian - super! Model fajny - witam w społeczeństwie dokerów!

  1. primo2018-12-07 17:45:56

    A ja nie odpuszczę Henrykowi i powiem, że flesz fleszem, ale wyretuszować pod kolor zawsze się da bez względu na wielkość elementów. Przyzwyczaiłeś nas do dobrego poziomu sklejania także sorka :-). PS. Taka mała dygresja, z tego co wyczytałem i zobaczyłem u nas nie mówi się okręt tej samej klasy tylko tego samego typu. Kartonówki bawią i uczą :-).

  1. AndDi2018-12-07 16:18:50

    Bardzo fajnie, że zrobiłeś coś innego niż tylko samoloty, taki przerywnik się przydaje. Niszczyciel prezentuje się dobrze. Z bliska widać trochę małych potknięć (nie zawsze dokładne sklejenie pokładu z burtą, lekkie falowanie burt i trochę za gruby drut w talerzach), ale jak na darmowy produkt poradziłeś sobie świetnie. Zaskoczyło mnie, że tak szybko go ukończyłeś, tempo masz faktycznie niesamowite. Odtąd będę Cię zwał - Szamam Szybka Ręka :) . Jako fan serialu "Ostatni okręt", napiszę: "dobra robota".

Rezultaty 0 - 10 z 10 pozycji

Zaloguj się aby podzielić się swoimi komentarzami z innymi.

Nie posiadasz konta na Kartonowki.pl? - Zarejestruj się i zostań jednym z Nas! Logowanie