Królowa Polskich Szos - Syrena 105L z Modelika - po mojemu

Królowa Polskich Szos - Syrena 105L z Modelika - po mojemu
  • Pojazdy kołowe
  • Waloryzacja
Model tygodnia 2017/35

Witam serdecznie, przedstawiam model Syrenki 105L, model miał być przerywnikiem, ale dzięki kolegom z forum, szczególnie koledze szamanowi przerodził się w prawie trwający rok projekt. Koledzy i koleżanko Beato postawiliście mi poprzeczkę bardzo wysoko, nie wiedziałem, czy podołam. Model dedykuję dwóm osobom, mojemu ojcu, który jest i był bohaterem w moich oczach, jak miał rozgrzebany w garażu silnik i skrzynię biegów syrenki (to była co prawda 104-ka). Wydawało mi się to niepojęte, jak można rozłożyć i złożyć pół samochodu, którym potem jechaliśmy na wakacje nad morze. Pamiętam dobrze, jak zatarł się nam silnik w drodze powrotnej. Parę razy mój ojciec reperował naszą syrenkę gdzieś w drodze, ach te przeguby homokinetyczne! Druga osoba, której dedykuję ten model to wspomniany już kolega szaman. Zmotywował mnie bardzo, by ta syrenka wyglądała jak najbliżej oryginału, podsuwał pomysły i podpowiedzi, karcił jak coś skopałem, dzięki! Parę słów o opracowaniu, klejenie tego modelu w tzw. standardzie jest bezsensowne. Model uchodzi za niesklejalny lub mówiąc inaczej nie nadaje się do pokazywania :). Opracowanie ma wiele nieścisłości i model sklejony prosto z wycinanki nie przypomina prawdziwej Syrenki. Szczególny problem to przód samochodu, przednie błotniki i kratka. Teraz o samym wykonaniu. Wiele elementów wykonywałem po parę razy, przerabiałem, potem wiele razy model odkładałem i czekałem na odwagę, by się ponownie za niego zabrać (nabrać ochoty). Model jest waloryzowany, starałem się oddać prawdziwe kształty syrenki, od siebie dodałem: brudzenie i waloryzację silnika i komory silnika. Dodałem ekstra parę elementów w kabinie, stare gazety, banknoty z PRL i kartki. Na tylnym siedzeniu jest parę rolek papieru toaletowego, oczywiście szarego! Karoseria klejona z wycinanki, potem szpachlowana i szlifowana parę razy. Największym problemem było malowanie karoserii na żółty połysk, masakra, myślałem, że się poddam. Dodałem jeszcze wnętrze tylnego bagażnika z zapasówką i skrzynką z narzędziami. Bagażnik na dachu, walizka i klamoty to pomysł i wykonanie w 100%. Lewarek i klucz do kół to już przymiarka do dioramki. Szaman namówił mnie do robienia dioramki no i jest. Zdjęcia w galerii to nie fotomontaże, robione na dioramce z dodanym wydrukowanym tłem. Dorzuciłem jeszcze do dioramki kolekcję wiele lat temu klejonych modeli plastikowych samochodów. Jak to bywa z Syrenkami i ta psuje się często i gęsto, stąd pomysł zdjęć. Specjalnie szamanie dla ciebie zdjęcia z dealerem używanych samochodów no i oczywiście przed dealerem Ferrari :) Dodam, że to mój pierwszy pojazd kołowy. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli na forum i zapraszam do dłuuuugiej galerii, poszalałem ździebko ze zdjęciami :)

  • Wykonanie:
  • Skala trudnosci:
  • Prezentacja:

Komentarze

  1. Seahorse2017-09-06 18:48:11

    Spóźnione gratulacje. I najwyższe oceny. Za klimat, za nietuzinkowość...

  1. aragorn0012017-09-04 11:58:38

    Dzięki wszystkim za komentarze! Tu nie ma fotomontaży, zdjęcia robione na dioramce z dodanym wydrukowanym tłem. Dorzucam jedną fotką jak to zrobiłem. MT tydzień po tygodniu, ale mi się micha śmieje, dziękuję!

  1. Rumak2017-09-03 18:37:01

    Ze względu na obłą bryłę samochodu, model jest raczej trudny do wykonania. Walczyłeś... i dałeś czadu chłopie! Dla mnie bomba.

  1. primo2017-09-03 18:20:00

    Dla mnie coś pięknego :-).

  1. peter2017-09-01 17:16:01

    A Mnie bardzo podoba się wykonanie tego modelu.Dużo małych i bardzo dobrze wykonanych elementów.Daję maksik i MT.

  1. Personifikator2017-09-01 00:27:40

    I ja spojrzę tak jak napisałeś- całościowo. Efekt końcowy jest bomba biorąc pod uwagę przeszkody jakie pokonywales. Faktycznie foto w makro momentami było zbędne, a na reflektorach wystarczyło natrasowac linie by podnieść ich walory- a to tylko szczegóły które w ogólnym ujęciu tracą na znaczeniu.

  1. beata2017-08-31 20:03:12

    Biorąc po uwagę fakt, iż model jest niesklejalny, to wybrnąłeś z tego całkiem dobrze. Masa pracy, plus wkład własny, nadały temu modelikowi, charakteru. Jest niepowtarzalny i pewnie jedyny. Mogłeś się bardziej postarać, przy przednich reflektorach.

  1. jan19122017-08-30 18:50:26

    A mi tam model się podoba. Z czegoś typowo kartonowego zrobiłeś auto, które z powodzeniem mogłoby rywalizować z modelami metalowymi- a z taką właśnie Syrenką mam ostatnio do czynienia. Biorąc pod uwagę opinię tego auta, czyli niesklejalne, daję maksymalne oceny i MT :)

  1. aragorn0012017-08-30 09:22:23

    No to mamy problem koledzy, zdjęcia do galerii były w pracowni prawie tydzień. Prowadziłem relację w pracowni bardzo skrupulatnie , starałem się poprawić wszystko na co zwracaliście moją uwagę, a teraz wychodzą takie kwiatki :) Szaman pisał co poprawić, And Di też podawał pomysły. Liczę na uwagi w relacji, jeśli śledziliście relację to byłoby miło usłyszeć co jest do poprawki właśnie tam. To po pierwsze, a po drugie błędem było wystawienie zdjęć w makro, patrząc na model tych wad nie widać gołym okiem, pewnie wystarczyłoby parę zdjęć całej syrenki , parę zdjęć dodatków i te zdjęcia z widokami w tle. Kilminster ma rację co do jednego ważnego detalu, rąbnąłem się przy rurze wydechowej, jakoś tak wpasowała mi się po uformowaniu. To mój błąd i idzie do poprawki. Odnośnie kół i felg to rozmiar był z wycinanki, tak jak pisałem opracowanie ma takie kwiatki z proporcjami, uszło to mojej uwadze. Przednie lampy może powinny być trochę mniejsze, może kiedyś poprawię. Tak jak już pisałem, model miał być przerywnikiem i wiele rzeczy zmieniałem w trakcie, tylni bagażnik wycinałem już po zrobieniu tyłu (po szpachlowaniu), to pewnie kolejny błąd. Podobnie było z kołami. W opracowaniu nie było felg, więc wycinanie po sklejeniu nie było idealne. Ale spoko biorę to wszystko na klatę :) Model przede wszystkim ma klimat i tak na niego patrzę, nie uwierzycie, ale jako modelarz nie jestem typowym szczególarzem, pewnie jak większość mistrzów kartonu. Patrzę na całość, mam jakiś pomysł i staram się to doprowadzić do końca pomimo trudności i problemów. Dlatego więc pewnie pomogłyby wasze uwagi co do drobiazgów, ja mogę to przeoczyć (typowy manager w IT). Widzę, że model większości się podoba i bardzo mnie to cieszy. To był trudny model i pierwszy pojazd kołowy. Następne będą lepsze. Wciąż potrzebna mi modelarska pokora i myślę, że na spoko już przyjmuję uwagi kolegów i koleżanki, dziękuję za wszystkie komentarze!

  1. Jacek-KP2017-08-29 22:31:02

    Syrenka ukończona i jest na co popatrzeć. Walka o detale była długa i trzeba to docenić. Doceniam. Ale efekt końcowy budzi mój niedosyt. Podzielam tutaj uwagi Kiliminstera, że niektóre rzeczy można było zrobić dokładniej. Z drugiej strony wiem, jak trudno jest doprowadzić do pomyślnego finału długoterminowy projekt najeżony przeszkodami. Także z jednej strony niedosyt czuję, a drugiej podziw jednak, nad dużym wkładem inwencji własnej.

  1. Arturro2017-08-29 22:06:53

    Szok, niedowierzanie aż! Kolejna Syrena znowu w galerii! Co do pomysłu na waloryzację, nie mam pytań. Aż mnie zamurowało. Super pomysł na Syrenę. Niesztampowy model pomimo swoich uroków. Tak swoją drogą Syrena to pierwszy model, który kupiłem . Sam nie mam za bardzo pomysłu na waloryzację swojego egzemplarza. I jeszcze te zdjęcia z dodatkiem humoru. Jak dla mnie autko dostatecznie zwaloryzowane. Daję max tak myślę, bo wywarłeś na mnie spore wrażenie kolego.

  1. Skorpion2017-08-29 01:00:49

    No ja po cześci zgodze się z "Lemmym" , model na pewno cieszy oko , ale troche niedokładności rzuca się w oczy ( a może to wina zdjęć ) , ja dodatkowo odnoszę jeszcze wrażenie , że światła przednie są ciut za duże , ale mogę sie mylić. Niemniej dałem maxy i MT ze względu na ciężką walkę , zaangażowanie w budowę i dołożenie tych wszystkich maneli . Natomiast prezentacja w galeri , to mistrzostwo świata. Generalnie brawa i tak się należą.

  1. Data2017-08-28 22:07:55

    A ja to z jeszcze innej strony ugryzę - Syrena wcale nie wygląda źle na tle Ferrari i Subaru. Mogłaby wręcz robić z "klasyka" - tak w końcu wyglądały samochody z tamtej epoki. Z drugiej strony ten samochód pozostaje oczywiście uosobieniem wszystkich polskich pretensji i żalów - gdyby nie to i tamto to byśmy robili samochody że echh ... a tak ... Tymczasem ja uważam że biorąc poprawkę na przeciwny wiatr, to ten samochód był osiągnięciem: po pierwsze sam pomysł żeby skonstruować i wprowadzić do samochód który służyć miał celom prywatnym nie był w ówczesnych czasach wcale zrozumiały sam przez się. Wreszcie była to samodzielna konstrukcja, która biorąc poprawkę na tamtą sytuację nie mogła co prawda mieć tej jakości co samochody włoskie czy amerykańskie, ale zawsze była. Podczas kiedy większość krajów albo tłukła kopie albo po prostu nie była w stanie wyprodukować samochodu w ogóle. W każdym razie doceniam Syrenkę :)

  1. Kilminster2017-08-28 19:24:10

    A mnie się średnio podoba. Oczywiście podziwiam zaangażowanie, wytrwałość i pomysłowość, ale efekt końcowy jest... taki sobie. Rażą mnie niestarannie wycinane elementy, koła kompletnie niepodobne do "syrenkowych" - zbyt mała felga w stosunku do opony, mam też wrażenie, że te koła albo są niesymetrycznie wklejone albo przesuwają się na osiach - odległość od błotników jest skrajne różna po bokach. Kształt szyb i staranność wykonania uszczelek pozostawiają wiele do życzenia, a rura wydechowa nie była przypadkiem po stronie kierowcy ? Smaczku dodają te wszystkie pomysłowe gadżety umieszczone wewnątrz i na samochodzie i fantastyczna galeria z fotomontażami, ale sam model widziałbym bardziej precyzyjnym

  1. szaman2017-08-28 19:08:48

    Aleś mi tutaj Kolego nakadził.... Ani szamańskie ognisko by nie dorównało. Z drugiej strony tak mi się spodobał pomysł budowy Syreny, której dwa egzemplarze miałem po kolei, i znałem ten samochód co do każdej śrubki, że starałem się namówić Cię na poprawę wszystkiego co się da w tym skopanym opracowaniu. I co wyszło. Wyszedł MODEL TYGODNIA z dużej litery. And Di już Ci napisał na temat zdjęć, więc nie będę powtarzał. Gratuluję wytrwałości, samozaparcia i pomysłów. Teraz możesz mieć satysfakcję z pięknego modelu. Brawo!.

  1. AndDi2017-08-28 17:06:21

    Pewnie z równą niecierpliwością czekałem na ukazanie się tej Syrenki w galerii co TY. No i się doczekałem. Efekt rewelacyjny, uczta dla oczu, a diorama dodała specjalnego smaczku, czyli Syrena de Lux :). Pewnie jak wielu, podglądałem Twoją relację i widziałem nie jedną bitwę o wygląd tej syrenki. Zmagałeś się z tym "przerywnikiem" na wielu frontach i nie poległeś. Syrena jak żywa, a pomysł z przedłużaniem zdjęć super. I kto to zrobił? Ktoś kto narzekał, ze nie potrafi robić zdjęć :) Czyli cud :) Te wszystkie dodatki, narzędzia, gazetki, bagaże (walizka ma nawet fakturę) bardzo urealniają ten projekt. Oczywiście zauważyłem, że przednie koła są skrętne. Brawo, odtąd masz u mnie tytuł Mistrza Blacharza Kartonowego. Wiadomo co pyrkocze do Ciebie: 3x Max i MT........ A i specjalne podziękowanie za Młodego Technika i Panoramę :)) No i jeszcze coś, bardzo fajnie wyszły te rozmazane przejeżdżające samochody.

Rezultaty 0 - 16 z 16 pozycji

Zaloguj się aby podzielić się swoimi komentarzami z innymi.

Nie posiadasz konta na Kartonowki.pl? - Zarejestruj się i zostań jednym z Nas! Logowanie