Torpedowiec ORP Podhalanin 1:200

Torpedowiec ORP Podhalanin 1:200
  • Okręty, statki, żaglowce
Wydanie: No13 Polski torpedowiec ORP Podhalanin Seria: Quest Wydawnictwo: QUEST II Skala: 1:200
Model tygodnia 2016/32

Witam wszystkich serdecznie, przedstawiam efekt 1.5 miesiąca mojej modelarskiej pracy. Na początek trochę historii. Stępkę pod ten okręt położono w 1916 roku w szczecińskiej stoczni Vulcan-Werke A.G. Zwodowany został 24 października 1917 roku. W 1919 roku został przyznany Polsce i otrzymał nazwę ORP „Góral”. W 1921 roku zmieniono nazwę na ORP „Podhalanin”. Z powodu braku środków finansowych, torpedowiec nie był remontowany i używano go jako pływający magazyn części zamiennych. Dopiero w planie budżetowym na rok 1924 znalazły się wystarczające fundusze na remont okrętu. ORP „Podhalanin” został z dniem 15 lutego 1938 roku przeniesiony do II rezerwy. Po skreśleniu z listy floty 12 kwietnia 1938 roku używany był jako okręt cel dla torped. Po mobilizacji 24 sierpnia 1939 roku przeznaczony na pływający zapasowy zbiornik ropy. Po kapitulacji Helu przejęty przez Niemców. Dalsze losy nieznane, prawdopodobnie pocięty na złom. O samym opracowaniu, w tej skali (1:200) 2.5 kartki w wycinance, niby niewiele, ale strasznie jak dla mnie dużo drobnicy. Spasowany fajowo, polecam ale tylko tym którzy chcą powalczyć z pensetą i lupą. Moje łapki często miały problem z elementami 1x2mm i niektórą drobnicę trzeba było jeszcze formować czy skręcać. W moim wykonaniu okręt ma przedstawiać jego stan po przesunięciu do rezerw i już nieźle wyeksploatowany. Wiem, pewnie dostanę po głowie od nie jednego forumowicza za taki pobrudzony model, ale taką miałem wizję i tak go wykonałem. Trochę dodałem od siebie, wiosła do szalupy, obracaną wyrzutnię torped, 4 miny, trochę dodatków do dźwigów i przeszklone bulaje. Ślady eksploatacyjne to własna inwencja, suche pastele na sucho i na mokro. Dodałem na niektórych zdjęciach 1 groszówkę dla oddania (nie)wielkości elementów. Na paru zdjęciach jest z niszczycielem ORP Burza i stawiaczem nim ORP Gryf. Następny na warsztat floty RP będzie ORP Orkan. Zachęcam do oglądania i proszę o wyrozumiałość, to naprawdę niewielki model, pokład ma szerokość tylko 3cm w tej skali! Pozdrawiam serdecznie! --Adam

  • Wykonanie:
  • Skala trudnosci:
  • Prezentacja:
Torpedowiec ORP Podhalanin W świetle sierpniowego słońca Podhalanin z Gryfem i Burzą Widok od lewej burty szerokość modelu 3cm Olinowanie Widok z samolotu na słoneczku dla porównania USS Scorpion przy burcie Gryfa wyrzutnia torped sepia

Komentarze

  1. syriusz2016-08-15 19:01:58

    Adam, gratuluję ładnie sklejonego modelu. Podziwiam przede wszystkim wykonanie relingów, masztów i całego olinowania. Sam miałbym ogromne trudności z ich wykonaniem. Co do brudzenia to myślę, że dało zamierzony efekt, bo mi się podoba. Tak trzymaj.

  1. peter2016-08-14 15:47:48

    Bardzo ładnie wykonany model okrętu.3 x maks oczywiście.

  1. JKorjat2016-08-11 21:37:25

    Bardzo fajny model Gratulacje. Fajnie że pobrudzony :)

  1. miki1432016-08-11 17:53:56

    miałem na myśli nowsze wydania np coś pana Sałapy

  1. aragorn0012016-08-11 12:42:47

    Dzięki za komentarze, cieszę się bardzo, że wam się podoba, co do zdjęć to moja słaba strona, robię zawsze dużo zdjęć, nie mam wprawy i czasem wydaje mi się, że taka czy inna seria zdjęć ma to coś, ale widzę, że nie ma, albo wy tego nie możecie dostrzec :) (chodzi o te zdjęcia z cieniami i ostrym słońcem). Co do łańcucha to 'guilty as charged', dałem jaki miałem pod ręką ale przy następnym już zamówię z GPM coś co będzie bardziej przypominać łańcuch kotwiczny. miki przymierzam się do jakiegoś większego okrętu ale tak naprawdę zależy to od opracowania, starsze pancerniki w 1:300 nie mają takich detali, za to nawet starszy ORP Piorun ma bardzo dużo drobnicy. Po starej Burzy i poprawianym jeszcze starszym Gryfie, klejenie nowego opracowania na nowym kartonie to przyjemność! Zbyszku, co do krążowników to mam takie plany, Conrada wydał chyba tylko MM, mam już przerobione na kompie skany, poprawioną kolorystykę, ale to poczeka na lepszy nastrój, klejenie z wydruków to mordenga. Dragona widziałem chyba z GPMu, na tego pewnie się pokuszę. Jacku co do nitki, to mam jedną szpulkę takiej rewelacyjnej nitki, bardzo cienka, nie mechaci się, jest w kolorze jasno brązowym, ale malują ją lekko srebrną Pactrą (tzn, przesuwam ją w namoczonym farbą papierku). Nie mogę kupić takiej nitki tutaj, myślę, że jeszcze przywiozłem ją z Kanady jakiś czas temu jak migrowaliśmy z rodziną. Pozdrawiam wszystkich wakacyjnie i bardzo serdecznie. --Adam

  1. Wojok2016-08-11 00:45:21

    Super model.Efekt w realu jest na pewno jeszcze lepszy.Szacun za tyle drobnicy na tak małym modelu.Reling elefgancki.Co prawda,osobiście nie jestem za brudzeniem,ale samo jego wykonanie wydaje się ok.Niektóre fotki rzeczywiście nie wyszły rewelacyjnie,ale za to pierwsza z drugiej serii podoba mi się zaj....cie :-) Ogólnie model jak ta lala :-)

  1. miki1432016-08-10 19:20:35

    fajny modelik .jeżeli drobiazgi w skali 1:200 wydają się małe do sklej sobie jakiś duży pancernik w skali 1:300 hi hi. pozdrawiam i daję 10 za wykonanie

  1. Jacek-KP2016-08-09 18:39:18

    Ładnie Ci wyszedł ten modelik w standardzie. Dużo w nim drobiazgu. Trochę się obawiam, że spuszczenie łańcucha kotwicznego mogłoby zatopić tę jednostkę ;-) Olinowanie dobrze wygląda bez odłażących, zmechaconych nitek. Napisz jakiej nici użyłeś? No i duże brawa za zdjęcia w sepii. Natomiast żółta kartka za zdjęcia przy zbyt jaskrawym świetle - porażka, bo nie ma co oglądać. Za dużo światła z jednej strony i za dużo cienia z drugiej.

  1. AndDi2016-08-09 14:00:18

    W prawdzie już to napisałem na forum, ale powtórzę......W sumie Zbyszek001 ma rację, ze mógłbyś zdewastować trochę bardziej Podhalanina....... I dodam, to było by coś ciekawego w okrętach, nowość. Chyba, że już to było, a ja o tym nie wiem :) I MT

  1. Zbyszek0012016-08-09 09:19:12

    Adam pięknie jest. Pozwolisz, że napisze o minusach. Nie przekonały mnie zdjęcia w plenerze bez pleneru. Wyszły wielkie czarne cienie statku, a modelu nie widać, tak mocno prześwietlony. Kilminster napisał o łańcuszku. A Andrzej o pobrudzeniu. Tyle, że ja na prawdę bym go bardziej upaćkał, jakieś odrapania, obicia , rdzy masa, zwisające sznurki masa miejsca na inwencję, tym bardziej dla okrętu tak wyeksploatowanego. I tyle uwag. Ale się zmusiłem . Model rewelacyjny 3 maksy i klikam MT choć to dopiero wtorek. Rewelacyjnie pierwsze zdjęcie w sepii. Podziwiam umiejętności modelarskie. Mamy wielu mistrzów na tym forum. Ty zaliczasz się do grona tych od balii pływających. Ciekawe czy postanie jakiś krążownik mieliśmy wszak dwa w naszej flocie. Na koniec - ładna kolekcja powstaje.

  1. AndDi2016-08-08 22:26:13

    No powiem Ci takiego mikrusa tak fajnie skleić, czapeczka z główki. Co do pobrudzonka to mnie się podoba. A nie da rady więcej pobrudzić? :) Żarcik. Dostaniesz maksiiki, bo Ci się należą. Co ja z tymi zdrobnieniami, a bo to malutki modelik :))

  1. Kilminster2016-08-08 22:19:17

    Przy tej wielkości modelu byłoby nietaktem wytykać jakieś drobniutkie potknięcia. Wielki szacuneczek za wytrwałość i cierpliwość. Jak sobie położyłem na stole groszówkę i wyobraziłem wielkość tego modelu to... ufff, nieźle. Jedna rzecz, sorry, muszę... łańcuch kotwiczny...

Rezultaty 0 - 12 z 12 pozycji

Zaloguj się aby podzielić się swoimi komentarzami z innymi.

Nie posiadasz konta na Kartonowki.pl? - Zarejestruj się i zostań jednym z Nas! Logowanie