Super samolocik - pamiętam jak go "za młodu" robiłem, gratulacje i pozdrowienia

Świetny model, bardzo czysto i starannie sklejony do zdjęć w powietrzu jako wędkarz polecam cienką żyłkę wędkarską, kawałek kija i wio!

Dodałem plenery, ale że wiatr wiał mocno nie udało się go utrzymać za długo w jednym miejscu. Na koniec zerwał się z linki i katastrofa! Połamane śmigła i uszkodzony kołpak. Wracamy do warsztatu.

Bardzo ładnie wykonany model tym bardziej iż walczyłeś ze starym papierem.3 x Maks.

Hmm,sam samolot jako taki,nie podoba mi się.Jajco takie.Ale wykonanie modelu,to już inna para kaloszy.Nieźle udała Ci się walka z kartonem.Praktycznie nigdzie się nie pozałamywał.Czapki z głów za to :-) Wydaje się czysto sklejony,geometria ok.Solidny model i tyle :-)

No... i jest galeria proszę Pana! Model elegancki, zwłaszcza biorąc pod uwagę wiekowość wydania. W relacji pisałem już o lakierze, wg. mnie jednak nieco zbyt błyszczy. Ciekawi mnie żółty kolor kołpaka - bazowałeś na jakiejś dokumentacji? Bo japońce raczej mieli brązowe kołpaki. Ale na prawdę jestem pod wrażeniem jak super uformowałeś stary karton. Miło patrzeć jak w Twoich rękach ożywają takie zapomniane "starocie". Dyszka oczywiście.

Dobra robota. Kawał dobrej roboty. Twa technika uczyniła model jak z opracowania współczesnego. W takim wykonaniu sprawia wrażenie mocnego, solidnego. Myślę, że to efekt właśnie takiego a nie innego malowania. Sam nie jestem zwolennikiem lakierowania na połysk. Używam nitrocelon do usztywnienia i impregnacji. Nie nadaje połysku i nie zmienia koloru. Ciekawy jestem pleneru.

Bardzo dobra modelarska robota! Brawo za śmigło! Widząc jak świetnie radzisz sobie ze starym papierem, chciałbym zobaczyć coś nowszego w Twoim wykonaniu.

Wszystko ładnie, ale mnie troszkę nie "leży" ten połysk lakieru. Raczej nie maluj samolotów błyszczącym lakierem,Tym bardziej nie impregnuj! ,(kiedyś też malowałem gotowy model, ale wyprowadzono mnie z błędu na tym forum). Użyj matowego akrylu, a najlepiej moim zdaniem spisał by się nie rozrzedzony capon (2 warstwy), pod warunkiem,że nie kleiłeś butaprenem...Oceny takie jak wyżej. Czekam na coś w plenerze lub namiastkę pleneru. Wiem,że stać Cię na to.

Ładny :-) Mam sentyment do ,,Rajdena'', to był mój pierwszy sklejony model kartonowy, tyle że wydanie bodajże z 1984 roku. Widzę że z klapami podwozia i zbiornikiem dodatkowym były podobne problemy jak w moim ,,Kfir'' C-2 ;-) O zdjęcia w plenerze niestety teraz będzie trudno...

Zdjęcia plenerowe jeszcze dołożę - pogoda na razie nieodpowiednia.

Wszystko jest jak być powinno.Czysto, równo, schludnie + za kołpak. Model nie skomplikowany. Ale wykonany bardzo solidnie. Brak mi szczegółów choćby pokazania kabiny. I czepie się prezentacji. Szkoda, że nie ma nieba, tła drzew itp. wykonanie 10, trudność 4 i 2 za prezentację. Ładny model bez dwu zdań.