Szkuner Zawisza Czarny
- 2015-08-20
- aragorn001
- Okręty, statki, żaglowce
Witam, prezentuję drugi przeze mnie wykonany w życiu żaglowiec. Pasja do żaglowców gdzieś tam siedziała od lat. Ten wykonałem na prezent dla wspaniałej teściowej, która dużo pływała na żaglach w latach 60-70-tych i była na rejsie Zawiszy na Bałtyku 2 tygodnie. Wydanie bardzo wiekowe, trochę pracy uchwyciłem w pracowni, zmieniłem trochę elementów, trochę dorobiłem, żagle szyte przeze mnie. Dodałem nitowanie na burtach, więcej kołkownic i olinowania, relingi to częściowy wyrób własny a częściowo laserowe. Burty wykonywałem dwa razy, pierwsze zepsułem przy poprawkach i trzeba było zrywać i robić od początku. Wiele elementów dodrukowywałem za skanów bo ten oryginalny zółty z opracowania nie pasował mi zupełnie. Pokład zmieniłem i dorobiłem taki z desek, potem go troche podmalowałem by wyglądał na wypłowiały od słońca. To również pierwszy wypełniony pianką szkielet oklejany oryginalnym poszyciem, potem malowany bo to poszycie było dwóch jakże różnych kolorach. Elementy średnio lub słabo spasowane. Trochę podpatrywałem nieliczne wykonania tego pięknego żaglowca przez innych modelarzy. A to efekt końcowy. Zapraszam do komentarzy i ocen. Pozdrawiam wszystkich! Ahoj !!!
Komentarze
-
Nie ściemniam, tak jak napisałem to mój drugi żaglowiec. Dzięki za miłe słowa.
-
Nie ściemniam, tak jak napisałem to mój drugi żaglowiec. Dzięki za miłe słowa.
-
Ahoj! Melduję się na pokładzie jako pierwszy! :-) Toś Panocku piknego ,,Zawise'' dla teściowy udiargoł :-) Naprawdę pierwszy żaglowiec? Eeee, coś tu ściemniasz... A tak poważnie, podoba mi się. Brawa za ukryte umiejętności szkutnicze i krawieckie :-) Pozdrawiam.
-
Ahoj! Melduję się na pokładzie jako pierwszy! :-) Toś Panocku piknego ,,Zawise'' dla teściowy udiargoł :-) Naprawdę pierwszy żaglowiec? Eeee, coś tu ściemniasz... A tak poważnie, podoba mi się. Brawa za ukryte umiejętności szkutnicze i krawieckie :-) Pozdrawiam.