Wszystko zostało już napisane na temat modelu.Ja daję ocenę 8/4/3

Również kleję starym dobrym budziem i często przy zamkniętym oknie ;-) Z tego co zrozumiałem to twój drugi model? Według mnie świetny początek :-) Tak trzymaj. Druga maszynka z silnikiem Griffona w galerii obok mojego Seafire'a w 1:50 ;-)

Ten starszy brat Spitka wyszedł Ci całkiem nieźle. Koledzy napisali już co jest nie tak.Popieram jednak Twój butapren . Ja używam przy zamkniętym oknie i czasem z tego powodu udaje mi się coś nietypowego wymyślić....Jakem szaman!

Zamknięte okno proponowałem odnośnie próby lotu koszącego z okna.Ja też polecam klej polimerowy,którego także używam.

Model ciekawy, ale Wymaga dużej uwagi, cierpliwości i wprawy. Widoczne nierówności w miejscach łączenia. Trzeba jeszcze potrewnować. Sylwetka jest w porządku, więcej dbałości przy wykończeniu. Ja bym zaproponował do klejenia klej polimerowy. Na Forum pisałem już o nim. Butapren wyłazi miejscami pozostawiając wyraźne ślady. Polimerowy jest przezroczysty i też mocno trzyma. Z tym klejeniem butaprenem przy zamkniętym oknie to bym nie ryzykował. Opary zawierają halucynogeny i neurotoksyny (np. ksylen) nieszczące połączenia synaps w mózgu i można się tym uzależnić jak przy paleniu marychy. Serio!

Coooo kolejny fajny model w moim bloku)))Chętnie bym obejrzał na żywo,ale sąsiad tak zaaferowany klejeniem,że nie ma czasu zajrzeć na mój wpis przy poprzednim modelu.......(((((...Zbigniew tak trzymaj i wpadnij na modelarską dysputę))).

chyba jedyny na rynku spitfire z silnikiem griffon'a. lubię ten samolot, dlatego model mi się podoba :) nie jest tragicznie, ani nawet źle. po prostu miejscami widać, że się spieszyłeś. jeśli skleiłeś go w okresie od ostatniej galerii, to wg mnie już niezdrowo wysokie tempo. pamiętaj by przed klejeniem zapodać litr herbaty z melisy ;)

Lepiej klej przy zamkniętym oknie:)Pamiętaj że każde niepowodzenie kiedyś zaprocentuje,tylko trzeba wyciągać odpowiednie wnioski.Fajny samolot z ciekawą bryłą.Zwłaszcza śmigło (śmigła?), obracają się?