Dla Kolegi Slawka i nie tylko - proszę / dziękuję !

Mialem wczesniej napisac. To zdjecie z gitara jest boskie. Wez je dodaj do galerii, bo go nie ma. Tylko na miniaturze jest :(

Bardzo DZIĘKUJĘ za głosy ! Ale chyba jeszcze nie zasługuje.

Zmieniam zdjęcie główne na takie samo ale jednak, zwaloryzowane ;-))

Świetny model. Bardzo podoba mi się zdjęcie z gitarą .Pewnie wiesz dlaczego2/ Jedynie co do nitowania, to mam mieszane uczucia. Dobrze by było mieć to w rękach i oglądać na żywo. takie rzeczy to różnie wychodzą na zdjęciach. Czasem jest extra, a czasem dobrze wymalowane nity robią lepsze wrażenie. No i jeszcze trochę mi jednak nie leży ten Michelin na oponach... Przede wszystkim za bardzo czytelny, a po drugie dlaczego Michelin na takim samolocie?. No, ale to już inna bajka.

Piotrze AP. z nieba mi spadłeś, od wczoraj szukałem kto to mi pisał że grafika druku dobrze oddaje nitowanie. Bo chciałem odpowiedzieć Krystianowi ( - na modelu wyglada swietnie ciekaw jestem jak na zywo :) >> Kikol77. ) Jak zdjęcia się robiło ze światłem ustawionym pod kątem do modelu, nity wyłażą jak mrówki z dziury. Ale na tak zwane żywo z metra sam nie wiem czy je niewprawne oko dostrzeże ? Ale na pewno nity dodają realności. I w dotyku poszycia to czuć. Niewidomy by się lepiej poznał niż WY ;-)))))))

Piotrze, dopiąłeś swego. Jesteś mądrzejszy o kolejne doświadczenie z podjętych eksperymentów i budowy modelu waloryzowanego. Zdjęcie profilowe dla mnie intrygujące. W pozytywnym znaczeniu. Co do ogólnego odbioru wykonanych przez Ciebie nitów, to sam nie wiem. Jakoś mi nie leżą. Nadal będę upierał się przy swoim zdaniu, tj. co do bardzo dobrej grafiki, która nie wymagała tak dużego nakładu Twojej pracy. Ale nie bierz tego do siebie, ponieważ to tylko moje, indywidualne zdanie. Moją uwagę w modelu zwróciła jeszcze symetria podwozia, gdzie lewa goleń nieco ucieka. Gratuluję ukończenia modelu.

Piotrek szacun. Zdjęcie na gitarze niczym na pasie startowym to istna rewelacja! I jaki klimat! Galeria jak widzisz po wpisach się podoba. I słusznie. Słuchałeś rad i nie poszło to na marne. Nity super. Muszę kiedyś tego spróbować bo daje to ciekawy efekt.

Rozpisałem się o modelu a zapomniałem pochwalić za fajne zdjęcia w galerii :D

No Panie Piotrze i to się nazywa model, podoba mi sie sylwetka tego modelu no i ten garbaty przód :) Szczerze mówiąć to bałem się o to nitowanie bo na zdjeciach z budowy wygladało to średnio, ale na modelu wyglada swietnie ciekaw jestem jak na zywo :) Fajny pomysł z oponkami i napisami :) szkoda że nie ma wnęk podwozia :) Model wbrew pozorom ma sporo trudnych miejsc i pomijajac kołpak który jakos przyciąga wzrok chyba tym błyszczeniem to jest super. Przyznam szczerze że po obejrzeniu fotek kusi mnie żeby zrobić nitowanie w jakims modelu :) Natomiast dla mnie największy plus tego modelu jest taki że się nie poddałeś i go dokończyłeś mimo tragicznych wypadków po drodze :)

Bardzo ładnie wykonany i zaprezentowany model.

ha ha, czyli udało mi się skleić sportowy model myśliwca ! Żeby to wiedzieli przed II Wojną Światową to by szybciej pogonili kota agresorom.

A no tak. Piotrek źle to ująłem. Napisy pewnie były jako producenta opony. Chodziło mi o to, że pewnie nie były tak widoczne jak w oponach samochodów sportowych.:-) Sam niedługo będę napisy MICHELIN naklejał. :-)

Grzegorz jak to się mówi "macam" robię coś kontrowersyjnego - nie to za duże słowo - robię coś inaczej niż się robi i czekam na Wasze reakcje komentarze. Zapisuje uwagi i uczę się. Nie dlatego żeby Wam pod pasować kolejnym wykonem ( przepraszam za szczerość ) ale żeby móc powiedzieć do lustra : - umiesz ciąć i lepić !!! A wycinać i sklejać to się jeszcze nauczysz !!! Co do napisów na oponach Autor opracowania takie umieścił w grafice jako ( chyba ) wypukły logotyp na oponie. Użył tylko zwykłej czcionki bo pewnie żeby użyć LOGO Michelin trzeba by było zapłacić... ( dołączyłem foto powinno być widać )

Piotrek, ale znowu mnie zaskoczyłeś. :-) Model ustawiony na gitarze? Dwie różne bajki a jak to fajnie się komponuje. :-) Sam wkład w budowę jest duży. Szkoda tylko, że w opracowaniu zabrakło wnęk podwozia. Przenitować mogłeś całości poszycia samolotu bo nitowanie wygląda nieźle. Napisy na oponach wyszły ładnie, tylko raczej ich nie było w oryginale. Jednak już zauważyłem, że Twoje podejście do modelarstwa jest lekko nieszablonowe. :-) Gratulacje!

Z przyjemnością oglądałem relację z budowy. Uwagi moje znasz. Sam pomysł waloryzacji. Kapitalny. Szkoda, że nie poszedłeś dalej i po psiknieciu akrylem nie dałeś w te połączenia blach olejnego Wasza. Wiem mega misterna praca. Sam teraz na szybko buduję model t 34 tylko po to aby przetrenować tę technikę. Waloryzacji standardu. Wracając do modelu. Poza kabinąj tylną częścią. Brak mi zaprojektowanych wnęk podwozia. Taki klimat wczesnych MM. W ogóle moim zdaniem z dość prostego wydawnictwa zrobiłeś mega odlotowy model. Bardzo mi się podoba Twoja praca , zaangażowanie, Twoja technika budowy. Na koniec złej malkontentów. Ta zabawa ma sprawiać A w tym modelu widać jak dobrze się przy jego budowie bawiłeś. 3 maksy ode mnie.

Karolu, o owiewce pisałem w relacji. Segment kabiny, poszycia wew i zew oraz gotowa owiewka z WAK nie pasowały do siebie. Tak naprawdę w instrukcji powinna być inna kolejność sklejania. Tylna część owiewki jest dorabiana a w wycinance rzeczywiście nie ma ramki ! Moim zdaniem powinna być wklejona pomiędzy poszycie wew. kabiny a zew. Ale jak by tak było to powinni gotową wypraskę robić co najmniej 0,5 cm ( 5mm ) dłuższą. I całą owiewkę powinno się wkleić przed poszyciem zewnętrznym kadłuba... Co do rur wydechowych to długa historia jakie patenty wymyślałem żeby te maleństwa uformować i skleić identyczne. W opracowaniu dali nawet zapas czyli rury x 2. Ale muszę nabrać wprawy w skręcaniu papierowych rurek. Kurcze będę musiał grubszy zeszyt kupić. Zacząłem na nowo po latach sklejać i okazuje się, że wymagania nowoczesnego modelarstwa poszły równie daleko co np: telefonia. Ja pamiętam u Dziadka telefon na korbkę i walenie w widełki jak Kobita spała na poczcie w centrali. A tu Panie smartfony i cuda innej maści. Mam cierpliwość i zapał ale u mnie musi być szybko a to mam już zapisane. " Najlepiej jedna część = jeden dzień " a można zaobserwować jakie tępo miałem ostatnio ( maj - sierpień ). Za duże. Pamiętam jak miałem 14 lat wracając z kiosku z nowym MM z pod lady. Spotkałem kumpla i założyłem się że model będzie gotowy na rano ! I był ! Złe nawyki chyba :-)) Podstawka obrotowa: Kamienna patera do serów fi 30cm a nie jak ją nazwał AndDi podstawka do ciasta , hahaha... Moja mama której ją podwędziłem była oburzona takim nazewnictwem. A dodatkowo powleczona materiałem z tła to już Made Hand.

Noooo Panie-kartonie, barwo :) Kajet działa i aż chce sie komentować :D Widać odrobiłeś lekcje. Mamy spójne tło ( interesuje mnie podstawka do prezentacji modelu bo zakładam że jest to hand made i pewnie obrotowa ), jest galeria i zdjęcia warsztatowe. Wszystko pięknie i ładnie. Model bardzo mi się podoba chociaż rażą mnie dwie sprawy: 1. Kabina pilota a w sumie owiewka. Ostatnia jej część jest jest jakoś dziwnie wklejona ( bez ramki i klej widać )..... mam takie wrażenie. 2. Rury wydechowe. Też nie jestem mistrzem, ale mają różne przekroje :D, ale to już może szczegół. Zakładam, że robiłeś je z oryginalnych części. Może pomyśl nad jakimś zamiennikiem, który będzie miał po wycieciu powtarzalny kaształt przekroju. Model zacny i nawet fajnie się komponuje to waloryzowanie ze standardem. Smaczku dodają Twoje dodatki. Tydzień się kończy i MT na głównej widoczne już jest. Obiecałem Ci za ten model MT ode mnie i zrobię to w poniedziałek. Gratki, Gratki i jeszcze raz Jest Super :D

AndDi specjalnie takie foty dałem żeby było co poprawiać następnym razem. Musimy mieć o czym pisać. Wszystkie uwagi notuje w specjalnym zeszycie. Pochwały zostają w sercu. Dzięki !

Bardzo ładny wyszedł Ci ten model, a te wgniatane nity wyglądają nawet ciekawie. O nosku (kołpaku) to chyba już gdzieś pisaliśmy, że błyszczy się jak psi nos.
Zdjęcia dużo ładniejsze, chociaż niektóre zbyt ciemne.