CSS,,Tallahassee'' (American Civil War - 1864)

CSS,,Tallahassee'' (American Civil War - 1864)
  • Okręty, statki, żaglowce
  • Waloryzacja

CSS,,Tallahasse’’, krążownik Marynarki Wojennej Skonfederowanych Stanów Ameryki, Wojna Secesyjna – 1864 rok… Opracowanie autorstwa Fernando Pereza Yuste w skali 1:200, wydane w Heinkel Models w formie elektronicznej. Model dostępny na Ecardmodels i w sklepie Emila Zarkova. Sklejał się przyjemnie i bez większych problemów, aczkolwiek kilka rzeczy nieco zmieniłem, m.in. zrobiłem po swojemu zejściówki między pokładami, bo były zaprojektowane jako płaskie, niebieskie szyby w nadbudówkach zastąpiłem folią, dodałem armatę na dziobie i dorobiłem żagle bo z jakiegoś powodu autor ich nie opracował… Co do uzbrojenia to są rozbieżności w ilości i ustawieniu armat, jak też w innych danych dotyczących jednostki. Ogólnie jestem z modelu zadowolony. Fotki wyszły mi nienajlepsze, niestety u mnie jak zawsze z tym problem. Może kiedyś będę chciał się poduczyć nieco fotografii to zapiszę się na jakieś forum fotograficzne. Puki co jestem modelarzem i na szczęście jest to forum modelarskie  A co do rajdera CSS,,Tallahassee’’…. Zbudowany w 1863 jako parowo-żaglowy dwuśrubowy statek ,,Atalanta", w brytyjskiej stoczni J&W Dudgeon w Millwall nad Tamizą (część Londynu) z przeznaczeniem jako szybki prom do komunikacji przez kanał La Manche. Prawdopodobnie jednak od początku przewidywano zastosowanie go do zyskownego handlu ze Skonfederowanymi Stanami Ameryki, dotkniętymi blokadą morską Unii. Po ukończeniu nazwę zmieniono na ,,Atlanta". Pod koniec 1863 statek dopłynął z Wielkiej Brytanii do Wilmington w Karolinie Północnej, przełamując blokadę Unii. Wzbudził tam zainteresowanie rządu Konfederacji, po czym został zakupiony i zaadaptowany do roli rajdera (w nomenklaturze CS Navy klasyfikowany jako krążownik) . Do służby wcielono go 20 lipca 1864 jako CSS,,Tallahassee’’. Dowódcą rajdera został kmdr. John Taylor Wood, prawnuk prezydenta USA Zachary'ego Taylora i siostrzeniec prezydenta konfederacji Jeffersona Davisa. Załoga składała się z samych ochotników. ,,Tallahassee" wyrwał się 6 sierpnia 1864 roku z Wilmington przez blokadę Unii i uszedł pościgowi czterech okrętów US Navy, odnosząc jedynie niewielkie uszkodzenia. Rajder odbył dziewiętnastodniowy rajd na północ wzdłuż wybrzeża aż po Halifax w Nowej Szkocji, niszcząc dwadzieścia sześć statków i puszczając siedem dalszych za okupem (kilka z nich w odległości zaledwie 60 mil od Nowego Jorku, co wywołało panikę wśród tamtejszych armatorów). Następnie zdziesiątkował flotyllę rybacką na łowiskach w pobliżu stanu Maine i 19 sierpnia zawinął do Halifax, ale władze brytyjskie pozwoliły mu zabunkrować tylko tyle paliwa, by starczyło na powrót do macierzystego portu. Dotarł do Wilmington ponownie przedzierając się przez blokadę 26 sierpnia. Zachęceni tym sukcesem konfederaci postanowili raz jeszcze wysłać krążownik na morze, ale z bliżej nieznanych powodów pod inną nazwą i innym dowództwem. Nowym dowódcą został kpt. mar. W. H. Ward, a nazwę jednostki (na pamiątkę zwycięstwa w bitwie pod Olustee na Florydzie) zmieniono na CSS,,Olustee", lecz nie jest do końca pewne, czy zmiany dokonano jeszcze w porcie czy już po wyjściu w morze. ,, Olustee" przerwał blokadę Wilmington 29 października 1864 roku, ale tym razem doznał pewnych uszkodzeń pod ostrzałem z okrętów Unii. W ciągu następnego tygodnia, grasując w okolicach przylądków zatoki Delaware, zniszczył 6 statków nieprzyjaciela, po czym musiał wracać dla uzupełnienia paliwa. I tym razem – mimo prób schwytania go przez bocznokołową kanonierkę USS,,Sassacus", 6 listopada i cztery inne okręty następnego dnia, udało mu się 7 listopada bezpiecznie dotrzeć do Wilmington. Teraz z okrętu zdjęto uzbrojenie i wysłano, jako łamacz blokady ,,Chameleon", po zaopatrzenie dla Armii Konfederacji. Nowy dowódca kpt. mar. J. Wilkinson wykorzystał to, że okręty przeciwnika były zaprzątnięte bombardowaniem Fortu Fisher i wyrwał się na ocean zupełnie bezpiecznie 24 grudnia. ,,Chaneleon" dotarł na Bermudy, gdzie odebrał spodziewany towar, ale w tym czasie wojska Unii zdobyły Fort Fisher i dwie kolejne próby powrotu do Wilmington lub jakiegokolwiek portu Konfederacji nie udały się. W tej sytuacji Wilkinson odprowadził jednostkę do Liverpoolu z zamiarem przekazania J. D. Bullochowi, agentowi Konfederacji w Anglii. Operacja się nie udała, bowiem natychmiast po wejściu do portu 9 kwietnia 1865 roku brytyjskie władze aresztowały statek i sprzedały w ręce prywatne. Statek miał podjąć służbę w marynarce handlowej, gdy interweniował rząd Stanów Zjednoczonych, żądając zwrotu byłego rajdera i 26 kwietnia 1866 roku statek został przekazany amerykańskiemu konsulowi w Liverpoolu… Konfederaci nie zdołali zrealizować ambitnych planów zbudowania floty wojennej w Europie. Zgodnie z uchwałami Kongresu Południa, CS Navy miała pozyskać na Starym Kontynencie 16 (a nawet 26, jak podają niektóre źródła) jednostek. Niemniej wyczyny tych okrętów, które zdołano pozyskać, były znaczące. Podaje się, że rajdery pod banderą wojenną Konfederacji zatopiły od 216 do 249 statków, a liczbę statków przekazanych przez armatorów z Północy pod inną banderę na skutek ich działań szacuje się na 600 do 1000. Udział amerykańskiej floty handlowej w handlu morskim Unii spadł z 66,5% w 1860 roku do 27,5% w 1864. Rezultaty działań rajderów Skonfederowanych Stanów były więc naprawdę imponujące.

  • Wykonanie:
  • Skala trudnosci:
  • Prezentacja:
Wybrzeże Nowej Anglii. Płonie jedna z ofiar CSS,,Tallahassee'' (po prawej)

Komentarze

  1. sztukmistrz2021-03-11 13:00:17

    Bardzo dobra modelarska robota.

  1. Zbyszek0012021-03-09 08:40:57

    Jak zwykle u Ciebie ten sam poziom. Nis, owe modele świetne tło historyczne i Kapitalnie zbudowana łajba dla mnie kandydat do MT

  1. AndDi2021-03-08 13:32:42

    Ładny i ciekawy model, na topie, bo to hybryda :) Faktycznie kształt dziobu jest jakiś dziwny, jakby zapadnięty, Poszperałem trochę w internecie i niektóre opracowania też tak mają, może nie aż tak mocno, ale są. A inne mają piękny obły kształt. Czyli nie wiadomo. Niestety znowu górna część masztów jest zbyt gruba, a potrafisz cieniej. Widać to po drzewcu na flagę na rufie czy też po tych "rurkach" przy kominie. Tak jak napisał poprzednik, brawa za oryginalny model.

  1. jagdtiger22021-03-08 12:27:08

    Model bardzo ładnie wykonany, ale przede wszystkim bardzo oryginalny i rzadki model i to mnie cieszy, bo jak widzę kolejny model Bismarka, Meserschmitta albo tygrysa to nie obrażając nikogo wymiotuję już tymi w kółko sklejanymi tymi samymi modelami.

  1. tulipan740i2021-03-08 08:48:34

    Ciekawy paro-żagiel. Widać że poświęciłeś masę pracy z naciskiem na dokładność. Może nie jest mega skomplikowany, ale jednak ma dużo detali wymagających staranności. Fajnie wyszedł takielunek, relingi i szalupy. Bardzo podobają mi się fotki na tle flagi. Prezentacja wraz z częścią warsztatową także bardzo ładna. Nie jestem tylko przekonany do linii wodnej w części dziobowej. Ogólnie świetna robota.

  1. peter2021-03-07 22:58:37

    Model bardzo ładnie i czyściutko wykonany no i bardzo ciekawie opisana historia.

  1. Wojok2021-03-07 22:31:04

    Kurczę, Ty się marnowałeś przy tych samolotach. I nie chodzi o samą jakość wykonania, bo ta jest bardzo dobra tu i tu, ale o dobór tematów. O ile samoloty kleiłeś pospolite, to łajby to same perełki. Nigdy mnie wojna secesyjna nie interesowała, ale widzę, że okręty biorące w niej udział były bardzo ciekawe. Ten model bardzo mi się podoba. Czysto, dokładnie i elegancko wykonany. I trudno by mi było wskazać, co w nim jest najlepsze. Super sprawa. Jestem pod solidnym wrażeniem.

  1. marszalek242021-03-07 18:40:24

    Kolejny piękny okręt zwodowałeś. Zalążki niezłej floty się rysują. Model bardzo mi się podoba. Czyste klejenie, precyzyjne wykonanie. Starannie dopracowane detale śródokręcia, pokazowe relingi. Wisienką na torcie niewątpliwie jest olinowanie, maszty i naturalnie wyprofilowane żagle. Całość: modelarska poezja! Bardzo też mi się podoba koncepcja galerii modelu. Niby oszczędna ilość zdjęć ale w połączeniu ze zdjęciami warsztatowymi pokazują praktycznie wszystko. Świetne dobrane tło a zdjęcia na tle flagi, szczególnie to z innym okrętem z epoki: rewelacyjne! Nie ma co, umiesz sprzedać swój "towar". Niezły masz sposób na pokazanie skali modelu (gdzieś już tą laseczkę widziałem). No i oczywiście Twoja wizytówka: obszerny i ciekawy ryt historyczny, który świetnie spina całość i sprawia, że Twoja prezentacja jest pod każdym względem doskonała.

Rezultaty 0 - 8 z 8 pozycji

Zaloguj się aby podzielić się swoimi komentarzami z innymi.

Nie posiadasz konta na Kartonowki.pl? - Zarejestruj się i zostań jednym z Nas! Logowanie