Model zapewne do łatwych nie należy ,ale mogłeś trochę bardziej się postarać połączyć segmenty .

Model zapewne do łatwych nie należy ,ale mogłeś trochę bardziej się postarać połączyć segmenty .

Łoś to trudny model ale łączenie segmentów to raczej Twoja niedokładność. A już masakrycznie wyszło łączenie 1 z 2 segmentem. Sam Łoś to piękny samolot a skoro nabrałeś więcej umiejętności to jak bym na Twoim miejscu pokusił się o powtórne dokładne jego sklejenie.

Kleiłem Łosia w czasach, kiedy Małego Modelarza dostawało się w kiosku "po znajomości". Pamiętam, że tamten mój, był znacznie prostszy niemniej jednak już wtedy dorobiłem mu chowane podwozie. Bardzo byłem z tego dumny. I chyba tylko z tego mogłem być bo gdyby dotrwał do dziś, to pewnie wyglądałby tak, jak ten twój. Pięknie pokazałeś wszystkie jego niedoskonałości. Nie dziwi mnie to od chwili, gdy obejrzałem zawartość Twojej galerii. Wtedy, też byłem taki niecierpliwy. Też tak seryjnie trzaskałem wszystkie modele, jakie mi w rękę wpadły. Na pewno czas to przyniesie ale gdybyś już teraz zechciał przedłożyć ilość na jakość, to z pewnością zaowocowałoby to może mniejszą ilością ale za to doskonalszych konstrukcji.

No wyszedł nie zgorzej, fakt model trudny w budowie a wiem co piszę bo aktualnie jestem na etapie dłubania przy skrzydłach. Pracuję na wydaniu z KK także nie ma różnych kolorów. Zobaczy jak wyjdzie.

Jasne, że jest kilka błędów, parę rzeczy można zrobić lepiej, ale wiesz na pewno o tym sam. Mnie przeszkadza najbardziej uproszczenie w wykonaniu dziobowego oszklenia, które w "Łosiu" jest bardzo charakterystyczne i nie da się go wykonać bez tłoczenia tak, aby zachować te charakterystyczne obłości. Gratulacje za sklejenie tego trudnego modelu.

Dużo pracy trzeba, żeby wykonać Łosia . Konstrukcja nie jest prosta , jeśli chce się ją wykonać z kartonu . Szkoda, że ten model ma segmentową budowę kadłuba, gdyby był robiony na jedną wręgę , na pewno wyszedłby znacznie lepiej , a tak , niestety razi po oczach to niedopasowanie segmentów. Absolutnie nie ganię Cię za to , sam mam z tym problem i dlatego już dawno zaniechałem budowy samolotów z segmentowym kadłubem. Mimo niedociągnięć przy kadłubie , gratuluję ukończenia , na prawdę Łosie z kartonu robią wrażenie .